Odp: Pożary
u mnie sąsiedzi na około hydranty maja a mnie ominęli z tym cudem
U mnie stoi hydrant e ogródku ale to żadne dobrodziejstwo bo w razie pozaru to i tak się do niego nie da rady dobrać , no chyba ze jakimś pożądnym łomem . Ma założony taki dość solidny kapturek z kłódką na to pokrętło do otwierania , żeby wody nie kradli . Prędzej dobierzesz się do cnoty zakonnicy niż do tego hydrantu