Temat: FORTSCHRITT- ZT 320-GB
Nie szukam awantury, powodu do kłótni !! Lecz męczę atmosferę jaka jest tu między ludźmi
błędów nie popełnia tylko ten kto nic nie robi
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » FORTSCHRITT- ZT 320-GB
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Wygląda prawie jak czołg , tylko lufa z przodu :lol:
Jaki fajny chce go miec...
no ja też Pajej niestety to chyba prototyp i nigdzie nie widziałem do kupienie
kiiedys widzialem na niemieckich stronach aukcyjnych do kupienia. nie kupilbys takiego bo kosztowal tyle ze hoho.
fortschritt miał sposób na wszystko nawet na prace na podmokłych terenach
Witam i jak to się ma do opinni że ddrowski sprzęt jest zły jak oni w tamtych czasach mieli takie ciągniki a claas od niedawna takie ciągniki produkuje jak by Fortschritt przetrwał to by był naprawde durzym konkurentem na przykład dla claasa lub innych marek ddr naprawde szedł z postępem i szkoda mi tej marki że tak skończyła przez głupie rządy . W polsce to samo się stało z bizonami były dobrymi kombajnami bo do tej pory new holand produkuje kombajny oparte na bizonach . A polacy za przeproszeniem jak głupki kupują new holanda bo muwią że to jest zachodni sprzęt a nie wiedzom że kupują poczciwego bizona tylko w nowej budzie.
Fortschritt oznacza postęp więc wszystko mówi samo za siebie ; )
Głupoty opowiadacie, przecież to tylko prototypy, w Polsce też robiło się dużo przeróżnych i przedziwnych prototypów i nic z tego nie wynikało.
Co do tych prototypów to bym się nie zgodził bo one pracowały na niemieckich polach i były ich dwa modele nowszy i starszy, a prototyp robi się tylko jeden, a ten niby prototyp jest w starej budzie i nowej to jest trochę dziwne.
Polskie prototypy też pewnie pracowały na polskich polach. Prototyp nie musi być tylko w jednym egzemplarzu. Mnie chodzi głównie o to, że ktoś wyprodukował 5-10 sztuk na próbę, a tu wielkie halo jakie to DDR-wcy mądre były, a to był kraj debili prawie, nawet to krajem ciężko nazwać było.
Powiesz mi ze nasz 323 czy 303 był na równi z jakim Ursusem czy Zetorem z tamtego okresu ?
oho kolega przegląda węgierskie rolnictwo
myślę że tak i nie, dlatego że coś kombinowali coś się działo, dziwne i wkurzjące jest to że w demoludzie jakoś nie było przyzwolenia dla beztroskiej produkcji bo co jak co ale taki ciągnik 303gb wg mnie to rewela jego możliwości znacznie wzrastają ale jak Honekerowi się nie spodobał to koniec z nim. Ze smutkiem też trzeba przyznać że u nas nie było pokosówek, petkusów, tak przemyślanych kombajnów jak 512 również w kilku konfiguracjach, rolniczych wersji Stara, ale Bizona na gąsienicach mieliśmy. Byli lepsi, nie mieliśmy arcusa ani pras tak dobrych jak ich prasy, eh szkoda gadać Czesi też poszli dalej.
Czy to był kraj jeżeli masz na myśli taką kukiełkę jak u nas to masz rację, pewnie aby pierdnąć dzwonili o pozwolenie do Moskwy.
Z tego co poamientam co mi muj kolega opowiadał że polskie bizony na gąsienicach szły na eksport głównie chiny do zbioru ryżu .Tylko że w polsce ursus to nie był polskom produkcją tylko czeskom nie oszukujmy się polacy nie wymyśleli ani nie stworzyli rzadnego plskiego ciągnika tylko wszystko robiole było na licęcjach zagranicznych a ddry wyprodukowali swuj własany ciągnik i oniebo lepszy od innych ciągników z bloku socjalistycznego
Już gdzieś pisałem o pokazówkach w socjalizmie, kraje graniczące z Zachodem musiały pokazywać, że tam żyje się lepiej. To że to było tylko na pokaz to inna sprawa. Co do wersji Fortschritta GB to jeden z najgłupszych wynalazków, który ciężko gdziekolwiek znaleźć. To się nadaje na defilady i wystawy, a do roboty to już średnio. Gąsienice są gumowe, założone na normalne koła, które są do tego pompowane. Takie coś oprócz wystaw i defilad może nadaje się jeszcze do spacerowego jeżdżenia, ale do pracy w polu raczej nie.
Co do Ursusa, no 30 jest niby całkowicie polska chociaż mnie przypomina bardzo Zetora, ale na nią licencji nie kupowaliśmy. Co do braku ciężarówek i jakiś tam przedziwnych sprzętów, to weźcie poprawkę na to, że praktycznie tylko w Polsce było rolnictwo indywidualne, u reszty demoludów były pgr-y i rsp czyli kołchozy i sowchozy albo odwrotnie.
Gąsienice gumowe są teraz innych się nie używa w rolnictwie. A czy koła były pompowane czy lane nie wiadomo. Sceptyczne podejście do tematu skoro ciągniki serii GB można kupić to wątpię by były robione tak dla zabawy i defilad.
Tu jest na filmiku 4.20 http://video.web.de/watch/7193613
Widze go pierwszy raz.Wygląda na całkowicie dopracowany i bardzo seryjny a nie tylko jak prototypy ursusa ze nowa maska na starym silniku i skrzyni biegów z początków produkcji.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » FORTSCHRITT- ZT 320-GB
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo