Wojtas bierz coś zachodniego- mi też odradzali zachodnie maszyny....kupiłem Forsza to ludzie na wiosce sie po głowie pukali, jakie stare, jakie długie, a jak rumocze... założyłem kabine od 323 poprzerabiałem pare rzeczy, pomalowałem i ciągniczek latał jak szalony, robił robote a jak mówiłem o spalaniu to mój sąsiad śmiał sie w głos bo mówił ze na tak wielki ciągnik to niemożliwe, mokro nie mokro Forsz szedł z wszystkim i po wszystkim, kupiłem go za 6 tysi czasem warto kupić coś tańszego dołożyć pare złotych i cieszyć się ze swojego ciągnika...wspomne tylko że sprzedałem go za 14 tysięcy, a ciagnik ze wszytskimi przeróbkami i poprawkami silnika wyszedł koło 10 tysięcy zł
Później kupiłem Steyra to znowu gadali że na same części to zbankrutuje, a rżne już go 4 lata i jakoś nie zbankrutowałem...
tego Steyra starszego co miałem też jakoś źle nie wspominam- wymieniłem w nim olej i katowanie okrągły rok...
Miałem też dawniej Mtz-ta tego 55km, niestety nie 4x4, w tej kabinie- berecie to był czołg nie traktor można było zalać do niego wszystko i poszedł zimą wcale tak źle nie odpalał - ważne żeby świece grzały w bardzo duże mrozy kopciuch w ssący....targałem nim 3metry uprawowy, podorywałem 4- grudziądz, szedł bez zająknięcia....bardzo dobrze go wspominam....
Moim zdaniem to trzeba na własnych kościach sie przekonać bo jedni bedą zachwalać a drudzy odradzać....to tłuczmy te nasze poczciwe Ursusy do końca życia, bo części są tanie- z takim podejściem to my zawsze będziemy daleko za zachodem...nie mówię że Ursusy czy Mtz są złe, sam miałem 1012 i oprócz tej skrzyni która często cos tam świrowała to był dobry traktor...
Wojtas rozejrzyj się za Deutz-em albo IHC u nas pracuje pare tych IHC i ludzie nie narzekają, chwala nawet, nie widziałem żeby stały w polu....
Posiadam części do sieczkarni, kombajnów i traktorów Fortschritt, silników IFA 6 i 4- cyl. Kom- 505857445
http://fortschritt.p2a.pl/viewtopic.php?id=1726