PROW (Strona 4 z 15)

Wojtas przecież są firmy które robią całą dokumentacje i biorą prowizję od uzyskanego dofinansowania i nic nie ryzykujesz. Jak chciałbyś starać się o traktor to na Twój areał to jakiś czterdzieści, czterdzieści parę koni. Na nic poważniejszego nie masz co liczyć. Lepiej było startować na różnicowanie działalności i zrobić biznesplan na jakieś usługi do których potrzebny jest większy ciągnik.

Ale nabór wniosków już się skończył.

Im dłużej jeżdżę po dilerach tym więcej nabieram apetytu na jakiś konkretny sprzęt (JD lub DF). Jest okazja w krótkim odstępie czasu posiedzieć w wielu ciągnikach i zobaczyć kolosalną różnicę pomiędzy poszczególnymi maszynami. Jak na razie Agrofarm bije wszystkich na głowę - jak dla mnie to bajka. Jeszcze został mi JD do obejrzenia.
Przy składaniu wniosku zobaczymy co weźmie górę: zdrowy rozsądek (farmtrak lub zetor) czy jednak marka i wygoda (JD lub DF) - puki nie zasiadłem w DF murowanym faworytem był farmtrac.

święte słowa, a co do różnicowa to składałem na to wniosek nie wiem czy coś z tego będzie mam baaaaaaaaaaaaaardzo odległy numer a komitet kolejkowy był już od piątku a ja dowiedziałem się w niedzielę , koczowałem tam do 6 rano dnia następnego i dopiero złożyłem wniosek, wcześniej wieczorem ok godziny 22 zajrzałem na stronę arimr i był już informacja że przyjęli 120% w pieniądzach, więc sami widzicie jak to jest.

masakra!

Brak siodełka pasażera. No to jest problem...

W swoim ciągniku mam rewers elektrohydrauliczny, który pozwala zmieniać kierunek jazdy bez sprzęgła, ale z przyzwyczajenia, za każdym razem i tak wciskam sprzęgło.
W kubocie taki rewers to standard, ale gdybym wybrał ciągnik w którym trzeba by dopłacić 10000 za rewers elektrohydrauliczny to bez żadnego bólu bym pozostał przy mechanicznym - co za różnica czy ręką przełączam dzwignie przy kierownicy czy dźwignię obok siedzenia skoro sprzęgło i tak wciśnięte...

Fenol albo źle cię rozumie albo nie wiem ...  "jak przyjdzie ostro wajchować, tył przód...tył przód to gira zdrętwieje gwarantuję Ci to."

jakoś nie umie sobie tego wyobrazic  gdzie ty tak wajchlujesz tym sprzęgłem  bo nie kumam  tyle lat nikt o czymś takim  nie słyszał i nie widizał na oczy i wajchlowali  tam i z powrotem i nikt nie narzekał  a  zapłacic  jakiejś firmie te 10 tysiaków za bajer pod postacią elektroniki w skrzyni to ja ich  pierdziele w z dłuż  i wszerz   jak cos się sypnie w tym czymś  po gwarancji to nie będziesz w stanie tego sam zrobic a jak rozbierzesz  to zapłacisz za zdechnięta częśc  kupe kasy  tak więc jak już ten rewers to wolał bym mechaniczny   mniej  do popsucia się

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z......

jak byłem w Siekierczynie u Jaskota i rozmawialiśmy o agrofarmie i mówię że mnie interesuje typowo mechaniczny ciągnik tzn z jak najmniejszą ilością elektroniki to od "młodego" usłyszałem że podstawowa wersja agrofarma nie posiada elektroniki a przeglądy i naprawy pogwarancyjne zrobię sam w garażu. Spytałem o elektrohydrauliczny revers to przy jakiejkolwiek awarii konieczny serwis z komputerem bo trzeba rozkodować skrzynię - cokolwiek to znaczy.
Panowie przy składaniu wniosku i wsparciu z unii nie jest problemem dołożenie kilku tyś za elektrohydrauliczny rewers. Podstawowym kryterium wyboru jest zasadność takiego wyboru. Ja się nie zdecyduję na taki z prostych przyczyn - nie chcę mieć późniejszych problemów. Ciągnik będzie często myty - obornik, wapno, nawóz, dojazd do części pół w porze deszczowej to błoto a częste mycie to duże ilości wody w każdym zakamarku.

ps: siedzę nad tabelą 4.1 Zestawienie maszyn i urządzeń.
skąd mam im wziąć typ i model kultywatora, bron czy przyczepy z przed 20-30 czy jeszcze więcej lat ??