Powiedzcie coś o sobie (Strona 57 z 132)

A któż to, moze to ja :D

Siemka

Dzień dobry.Mam na imię Ryszard mieszkam w miejscowości Górzec (pow.Strzelin) i prowadzę ELEKTROMECHANIKĘ pojazdową .Staram się naprawiać wszystko co jeżdzi i posiada instalacje elektryczne .Brakuje mi schematów elektrycznych i mam nadzieję że na tym forum je zdobędę.Dziękuję bardzo.

Wszystkie Ryśki to porządne chłopy witaj

Witam,na imię mam Olek,czytam was już od jakiegoś czasu to i pora się włączyć w szanowne forum.Mieszkam w powiecie grudziądzkim i przede mną szósty sezon 514.

cześć kolego to można powiedzieć że sąsiad Piotra

Sąsiad,sąsiad 15 km ode mnie.

Cześć Olek !

Witam, mam na imię Radek. Obecnie mieszkam w Poznaniu jednak część łącząca mnie z waszym forum znajduje się nieopodal Szczecina. Historia jest taka że mój ojciec był "fanatykiem" owych traktorów a do tego garażowym molem i potrafił zrobić co nieco. Szczerze mówiąc rozebrał i złożył zarówno ZT 303 jak i 323 raczej sporo razy a specjalizował się w ulepszeniach. Tak więc mój park maszynowy zawiera dwie maszyny tj. ZT 303 remontowany od podstaw z zainstalowanym silnikiem Leyland Sw 400. Traktor nie posiada niestety przedniego napędu i to jest jego głównym mankamentem. Jednak nie o tym ciągniku muszę się czegoś dowiedzieć. Moją perłą jest ZT 323 którego niestety mój św. pamięci ojciec nie zdążył dokończyć i moją ambicją jest doprowadzenie go do takiego stanu do jakiego doprowadziłby go On sam. Traktor sprowadzony był z Niemiec. Po kilku remontach silnika(wydmuchane uszczelki pod głowicą, woda w oleju, stuki i inne tego typu) ojciec stwierdził że da mu nowe życie więc przy kolejnej "kapitalce" wprowadził w silniku kila zmian celem uzyskania dodatkowej mocy. Niestety silnik był złą podstawą ponieważ w przeszłości pokazał kopyto. W każdym razie ojciec zmienił w silniku pompę wtryskową którą zaczerpnął od ursusa 912. Zamontował w niej największe z możliwych sekcji paliwowych oraz dołożył turbinę od silnika SW 400. Silnik osiągnął zdecydowanie większą moc czego wyznacznikiem było to że przy ciężkiej ziemi traktor z pługiem pięcio-skibowym PHX potrafił grzebać czego przy oryginalnej jednostce nie dało się osiągnąć. Niestety po jakimś roku eksploatacji w silniku pękł wał. Wtedy w miejsce ifoskiej jednostki powędrował cały SW 400. Na tym problemy silnikowe dobiegły końca i traktor pracował dość długo. Niestety awarii uległ wałek atakujący koła talerzowego. Traktor został rozebrany na części pierwsze a wtedy w fazę realizacji wszedł niedokończony lecz od dawna zakładany plan całkowitej przeróbki Ciągnika. Tak więc ojciec zakupił tylni most od modelu 303 do którego dołączył 4-stopniową skrzynię biegów a następnie załącz przebudowę której podstawa był silnik SW 680 (180 konna jednostka jego zdaniem na zawsze skończyłaby problem niedoboru mocy do masy) Silnik zamocował na sztywno dorabiając flanszę łączącą go ze skrzynią w której skrył sprzęgło z samochodu marki Jelcz. Całość oparł przerobioną na potrzeby ramą. Niestety życie nie pozwoliło mu ukończyć maszyny swoich marzeń. Tak więc zabrałem się za dokończenie traktora. Zamontowałem zbiornik paliwa, i inne elementy które pozwoliły na odpalenie i jazdę próbną. Niestety nie mam aktualnie filmiku ale jeżeli znajdą się zainteresowani to chętnie pokażę. Do zrobienia pozostała mi maska i instalacja elektryczna oraz zawieszenie tylnych cięgieł. Mam nadzieję że obecność w waszej społeczności pomoże rozwiązać mi problemu które napotkam. Pozdrawiam Radek S.