na początku stawiałem na poznaniaka, ale trafiłem przez przypadek na meprozeta. Wygląd ogólnie w porządku ale porozmawiałem sobie z użytkownikiem takowego sprzętu i i obejrzałem jego siewnik (w sumie od nowego 100ha zasiane)... Nie wyglądało to najlepiej. redlice powycierane, luzy wszędzie gdzie się złapie.... W porównaniu z poznaniakiem mojego kuzyna (zasiane koło 800ha) to wyglądał jak złom....
Mnie trochę cena meprozeta nakręciła bo za 18000 można kupić w full wypasie ten siewnik, a poznaniak 3m w wersji standard na dzisiaj kosztuje 18000-19500...
dzwoniłem do producenta i dowiedziałem się ze na północ (czyli do mnie) praktycznie wcale nie są sprzedawane, bo nie ma zainteresowania. głównie południe kraju....
zostaje jednak przy poznaniaku. Osobiście mam poznaniak 2,5m z 78roku i przez ostatnie 15lat jedyny wkład w niego to puszka smaru i jedna ośka w skrzyni przekładniowej...
dzięki panowie za podpowiedzi..
Lepiej być nie może, co będzie się okaże....