Odp: Bizon Super Z050
ali czy to twoje filmy widziałem na YT czy ktos ma podobny sprzęt
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Kombajny zbożowe » Bizon Super Z050
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 11 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
ali czy to twoje filmy widziałem na YT czy ktos ma podobny sprzęt
Mojego bizona poprzedni właściciel nie picował tylko robił porządnie jak zobaczyliśmy to ma dużo części nowych m.i.n : Podłoga gardziela wraz z listwami i łańcuchem (koszt nie jest mały) , łożyska na klawiszach , prawie wszystkie paski , młocarnia po remoncie i co najważniejsze nie pognity kolor był ładny , ale ktoś go pomalował z wierzchu byle jaką farbą i wyszło jak widać nawet naklejki nie były zdarte te na pomoście , bo jak z nich zdarłem farbę to ukazały się piękne naklejki , silnik chodzi równo w bizona trochę poprzedni właściciel wpakował kasy i sam mówił , że mógłby drożej sprzedać
Kolego a od czego jest ta sieczkarnia?
Zwykła na Elektromagnes , Wągrowiec takie robi
Ten filmik
http://www.youtube.com/watch?v=W0Y-bIMDCxE
i ten
http://www.youtube.com/watch?v=pjhI2n46 … Ta438UzNR9
to mój Bizon i Ja we własnej osobie, to były moje początki młócenia.
Sieczkarnia jest z Wągrowiecka bez elektromagnesu, ale dla mnie to żaden problem wystarczy zdjąć pas i sieczkarnia nie pracuje, a przestawiając dźwignią kieruje się masę na ściernisko, w mojej okolicy praktycznie nikt nie zostawia słomy.
najlepsze jest to ze niektórzy są przekonani święcie że jak założą rozdrabniacz to silnik umiera od razu te tematy mnie najbardziej śmieszą
Uwież, że wcale lekko nie ma. Praca z sieczkarnią pożera wiele mocy, więc silnik wcale lekko nie ma, jak w normalnych warunkach. Gdy pracujesz w upał, >30* to silnik dostaje tak w dupę, że olej wrze. To nie silnik Rekorda, który radzi sobie o wiele lepiej. Bez dodatkowej chłodnicy oleju w ZO-56/50 w gorące dni nie ma co wyruszać z sieczkarnią. Szkoda garów.
Dodatkowa chłodnica wiele daje. Osobiście się o tym przekonaliśmy. Również nasz sąsiad, który właśnie ma za sobą wytopioną tulejkę w główce korby po pracy z sieczkarnią zdecydował się na dodatkowe chłodnice oliwy.
Warto zwrócić uwagę na blachy które biorą udział w omłocie. Bo może się okazać, że już pajęczynka i trzeba połatać. No i całkowity przegląd przed sezonem, o czym chyba nawet nie trzeba pisać.
Pozdrawiam.
helmut wszystko ma swoje granice silnik w bajzonie jest słaby to fakt ale nie mów mi że jak mu załozysz sieczkarnie to umiera ... tak się składa że mieliśmy bizona przez 14 lat z tym że 4lata z sieczkarnią i nic się nie działo .. a tmp oleju zawsze były w normie ... wiec bajki dla kogo innego ... albo ty masz taki olej , albo masz tak drożną chłodnice że nie nadąża ... , można zobaczyc na inne bizony i nikt jakichś magi nie wykonuje by to kosiło i się nie gotowało z sieczkarnią ... pozdrawiam
Wojtas zważ uwagę na to , że jak ktoś robi kapitalkę w bizonie to zazwyczaj jest to bizon z rozdrabniaczem , właściciel tego bizona mi mówił , że ma go 22 lata i jeszcze remontu silnika nie robił , a silnik chodzi jak dzwon i co najważniejsze sieczkarni nie widział
wojtas ma racje moj claas 105 z sieczkarnia nawet jej nie czuje i roznicy w spalaniu tez nie ma
Maniek , ale ile twój claas ma mocy ? A ile bizon
maziak1970 jak bym się wstrzymał z zachwalaniem silnika że chodzi jak dzwon ,jak zrobisz żniwa to wtedy pogadamy.
cos kolo 170
class ma 170 kucy a to wytłumacz to czemu kolega ma bizona z 82 roku silnik od 90 roku do tej pory nie ruszony i chodzi z sieczkarnią co najmniej 8 lat ?? i jeszcze pochula ale u innego własciciela .. bo jak sam stwierdził jak kosilismy we 3 on bizonem jego kuzyn rekordem a ja classem to ich słowa były takie " Bizon jest dla ludzi którzy mają dużo wolnego czasu lub mają 10 ha ale dobra bo nie temat do polemizowania ... ale poprostu bizon jest konstrukcją przemyślaną na swoje czasy i ichniejsze plonowanie czyli 3.4t z ha a jak teraz widzi 7 t to nie wyrabia z mocą oraz wszystkim innym ...
znam pociesznego starszego pana ma coś około 78lat dodam że aktualnie sam obrabia 300ha !! w żniwa tylko pomaga mu 2 kierowca bo się nie rozdwoi nie wkręcam ... ale jego podejście jest takie jak się komuś pali niech se ugasi ... kiedys sobie z nim kosze i opowiada jak to kiedyś było za starych czasów jak się wyjeżdżało z PGR-u rano na 10 bizonków i się robiło 80 ha dziennie a teraz on wjeżdża jednym Jeleniem i robi 30 dziennie to mówi że jego ojciec się w grobie obraca . ale opowieści Pana M<ichała sa bezcenne jeste ciekaw co bedzie za powiedzmy 10 lat.. co kombajn bedzie potrafił zrobic ...
helmut wszystko ma swoje granice silnik w bajzonie jest słaby to fakt ale nie mów mi że jak mu załozysz sieczkarnie to umiera ... tak się składa że mieliśmy bizona przez 14 lat z tym że 4lata z sieczkarnią i nic się nie działo .. a tmp oleju zawsze były w normie ... wiec bajki dla kogo innego ... albo ty masz taki olej , albo masz tak drożną chłodnice że nie nadąża ... , można zobaczyc na inne bizony i nikt jakichś magi nie wykonuje by to kosiło i się nie gotowało z sieczkarnią ... pozdrawiam
Wcale nie mówiłem, że silnik po paru chwilach pracy z sieczkarnią wyzionie ducha, po prostu to tak jak piłować auto ciągle na pierwszym biegu i najwyższych obrotach - bez sensu.
Tak się składa, że obecnie od wielu lat, bodajże ponad 18 mamy bizona ZO56 a od kilku (6??) dostał sieczkarnię, i pierwszy sezon przelatał bez dodatkowej chłodnicy, lecz temperatura oleju wydała się zbyt wysoka, więc dostał drugą, większą chłodnicę. I wcale nie z powodu niedrożności czy sugerowanych przypadłości. Teraz wszystko utrzymuje się w rozsądnych granicach, nawet w skrajnych upałach. A na temp. oliwy w najmniejszym stopniu, choć dużym ma jej rodzaj (wiadomo, że silnikowy: np Lotos). Przede wszystkim główną rolę odgrywa obciążenie i stan silnika. Co mi po tym, że inne silniki pracują jak należy, skoro przychodzi chwila, brak ciśnienia i pozamiatane. Wiele zależy od tego, jak silnik został złożony/wyremontowany (zwłaszcza osiowość bloku i pasowanie czopów głównych). Wystarczy mała odchyłka od w/w i ku**. Olej nawet bez sieczkarni będzie się w mniejszym lub większym stopniu grzał. A nikt nie wie, na jaki silnik trafił po zakupie i jak zostały przygotowane jego podzespoły przy ew. remoncie. Twoi znajomi trafili na lux maszyny i nie ma co z tym polemizować. Lecz niektórzy mają mniej szczęścia i zakładają chłodnice. Które tak czy tak nie szkodzą, a pomagają 100 koniom pracować w upale z dodatkowym obciążeniem we w miarę przyzwoitych warunkach, bez zbędnego wysilenia.
Ciekawe czemu moi znajomi Bisoniarze po remoncie silnika z sieczkarnią zakładają dodatkową chłodnicę? Czyżby wszyscy mieli zły olej lub zapchane chłodnice? Coś tu nie gra:D
macie za duże upały dobra koniec tematu .. temat o bajzonie ZO50 reszte śmieci usune ...
Oj tam my mamy bizona od 90 roku a rok produkcji 87 od 90 jest u nas co rok robotę robił i to nie małą bo na wiosce były tylko dwa i sporo koszenia więc w 96 kupiliśmy rozdrabniacz i tak chodzi do tej pory roboty jest trochę mniej bo i więcej kombajnów na wiosce ale przez te lata żaden wał nie był ruszany ciśnienie trzyma dobrze robione były tylko tuleje tłoki i pierścienie i pompą wtryskową tak więc daje radę i jeszcze będzie chodził co najważniejsze kilka lat na opale też nic się nie działo . Znajomy który ma kombajn mówi że oni to chyba turbo mają bo ten kombajn tak ładnie chodzi jedyną wadą jest to że rozdrabniacz ma nie zaciekawe umocowanię i to wszystko się rwie pęka to jest to że że nie ma porządnej ramy
A ile bierzecie za koszenie zboża bizonem zo56?
Fajnie że się przywitałeś :play:
bo po co mam pisać głupoty, nie mam czasu na takie bzdety
muszę wiedzieć po ile mam kosić, bo tu już żniwa się kończą, a ja nie wiem po ile w tym roku koszenie chodzi :lol
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 11 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Kombajny zbożowe » Bizon Super Z050
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo