Moja Pszenica (Strona 6 z 11)

ciekawe ze takie sprężynki tak kruszą. na glinie też?

http://www.agrofoto.pl/forum/topic/3797 … -pszenicy/
jak nic przebronuje....

Dobre jak np. siałem żyto z przenżytem ozimym i wyginęło mi przenżyto to rozwaliłem rozsiewaczem mieszankę jak nawóz a póżniej przebronowałem . Na takie coś lepszy byłby właśnie taki aktywator, czy chwastownik jak kto woli. Nie ogranicza cię prędkość i poniekąd do 8% lepsze plony, pewnie przez lepsze rozkszewienie. A i zapomniałem że maszyna nie potrzebuje dużej mocy. Chwasty też sporo zwalcza dlatego , że są one gorzej ukorzenione od rośliny uprawianej. Po założeniu specjalnych nakładek na ostatnie rzędu sprężyn można, jeździć po łąkach i pastwiskach. Wyrównuje kretowiska,i ogólnie pobudza trawę. Dodatkowo widziałem jak na górze brony montuje się siewniczek jak do poplonów i wsiewają trawy, na łąkach.

co z tym zrobisz?
drapie się po głowie czy to co trzeba skasować orać, kultywatorem (na szerokich) machnąć potem agregatem, czy poprostu samym agregatem ( wąskie włóka wał siewnik)
talerzówka?

A nie lepiej było by to przeorać?

Błażej marna to pociecha ale ja mam takiej pszenicy 40 ha.

Moja ma czas do piątku.

Też tak chce.

przed wczoraj dostała RSM-u   po 120l na ha ..  zaczyna nabierac kolerów i chęci ...

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z......