Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Ciągniki » Pronar 1221
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Panowie czy ktoś z was miał możliwość dosiadać 130 km MTZ chodzi mi po głowie pomysł sprzedaży Forstchritta 323 + 1025 trochę dołożenia i kupić MTZ 1221. Mam tylko dylemat czy on zrobi to samo, co fortschritt u nas 323 naprawdę mało pracuje (ścierniskowy i PHX) pozostałą część roku odpoczywa.
Tylko pytanie teraz wiem, co mam a nie wiem, co kupię????? 
:)
Ma ktoś jakieś rozeznanie w tym sprzęcie, jakie spalanie awaryjność czy z PHX da radę.
:smiley::smiley::smiley:
Pietia wioskę dalej gościu ma właśnie ruska 130 km. ciąga nim pług półzawieszany Vogel not 5X50 cm więc z phx nie będziemiał co robić a ziemie ten gościu ma naprawde ciężką z tym że ten jego pług lekko idzie. silnik jak to 6 pięknie pracuje. jedno co w nim mają to co roku wymieniają uszczelkę pod głowicą. nie wiem co jest tego przyczyną. do tego ciągną nim agregat K400 półzawieszany FARMET... sprzęt ogólnie dobry i ze spalaniem też nie jest źle. za około 50 tyś traktor stosunkowo młody rocznikowo
Ja osobiście go nie użytkowałem ale kiedyś w drogówce ojciec takiego użytkował głównie przy kosiarce bijakowej, około 5 lat temu to było bardzo go sobie chwalił , wiem że z awarii to dwa razy pompę wtryskową wymieniał serwis, oprócz tego nie było innych awarii , teraz wiem że już go w tej drogówce nie ma bo zamienili go na Pronara 1025.
pieta a ja na twoim miejscu kupil bym fergusona np, tego http://otomoto.pl/massey-ferguson-2725- … 68850.html bo ja mam zamiar tak zrobic ale jeszcze nie teraz
Michu generalnie to chciałbym coś młodszego i te 130 km w zupełności myślę, że by wystarczyło teraz praktycznie wszystko robie Ruskami nawet ciężką talerzówkę ciągam 1025 spokojnie daje sobie rade i spalanie OK.. Na wschodnim sprzęcie trochę już się znam wiem, co go boli. To są teraz przymiarki myślę, że po żniwach trzeba by się rozglądnąć, czym w okolicy i zobaczyć z bliska jak to wygląda w rzeczywistości porozmawiać z właścicielem i zobaczymy i jeszcze pytanie czy moje uda mi się sprzedać za godziwe pieniądze.
a ile byś chciał za 1025? który rok i jaki przebieg?
Leszku nie wiem 1025 jest 2000 r. w metalowej masce ostatnie wydanie przed niebieskimi na starym moście 3 lata temu mowe 4 opony przód troche jedna strona podjechana ale jeszcze sporo wytrzyma ogólnie mowiem stan 4+ zresztą masz takiego więc wiesz co potrfi zrobić a spalanie spoko jak na tą moc.Troche jest kosmetycznie do poprawienia
za taką kasę to też wybrałbym zachodniaka może nie fergusona ale JCB czemu nie 
Fenol tylko ze do ruskiego idziesz do naprawy z drobnymi z portfela .. a do JCB nie bardzo .. a już w nich z komfortem nie jest źle .. ostatnio widziałem takiego już z klimą itp ...
wiem Wotuś, masz absolutną rację.
Znajomy kupił za 70 tyś ruska 150 koni, klima, ehr. kawał klocka ale pieniądze też poważne.
tak pieniądze poważne ... ale od jakiegoś roku uświadamia mnie w przekonaniu 2 kolegów że ruskie nie znaczy złe ...
we 2 kupili ciągniki ... jeden kupił ruska 15XX a drugi Jelenia 92XX albo nr jakis inny w każdym razie jeden ma 155 koni a drugi 205 koniczków...
ruski jest tak samo od siekiery w kabinie robiony jak JD w tym ze JD jest wielki i ma stylowy wygląd ... wkońcu za te pieniądze to niech z wierzchu wygląda ... no i ma hydraulikę mocną jak diabli
rusek o 50 koni słabszy dorównuje w polu jeleniowi ... nie wytlko w orce ale i uprawie ... o spalaniu nie gadam ... bo jeśli chodzi o jelenia to Szok
sprawdzali oba ciagniki przypięte do agregatu kompaktor 4 m szeroki ... i jeleń ruskiemu nie uciekł ..
wiec jeśli mam wydac na nowego ruska 156tys ... bo tyle dał
a na jelenia 300 bo tyle kosztuje to ja wole 2 ruskie ... wkoncu ciągnik jest do pracy w polu a nie do prestiżu ...
u mnie od 3 lat 1025 robi wszystko na 75 hektarach + 10 ha łąk, no i daje rade, więc jakby ruski były faktycznie nic nie warte to pewnie nie dałbym tego w czasie obrobić...
A jak jest z WOM-em w tych wynalazkach? Sam "składam" na coś nowego i jak czytam to własnie tasmy to najsłabszy punkt. U mnie to bardzo ważne bo ciągnik przede wszystkim do kosiarki i prasy.
u mnie wom jest używany jest z siewnikami, rozsiewaczem, gnojarą, prasą, kosiarką, rębakiem no i jakoś daje rade. Przez 3 lata ma już 1900 mth i nic z womem nie robiłem a jak by było takie słabe to powinien już dawno się rozsypać. Balotów z prasą robi około 1000 sztuk rocznie. Nie wiem jak w pronarach bo jaK z niektórych polskich części składany to mogą być słabsze. Podobno taśmy co są z białorusi są mocniejsze bo są z azbestem czy jakoś tak... W każdym razie nie narzekam. A dużo będzie u Ciebie robił ten traktor?
Robię 1000-1500 siana i słomy i do tego na dzień dzisiejszy będzie 600 balotów kiszonki rocznie. Tylko że co roku będzie ilość kiszonki rosła. Na razie robie prasą łańcuchową ale chce ją zmienić na coś porządnego z nożami a to już chce mocy na wałku
no faktycznie taka maszyna to już chce mocy. znajomy ma firme usługową i na początku też miał ruski, ze sipmami bez problemu dawały se rade ale z KRONE ROUND PACK z nożami już troche gorzej. Teraz ma MF 6180 i idzie jak burza, żadnego problemu z wałkiem
Wojtas masz racje idąc do sklepu po części do ruskiego płacisz grosze podam wam przykład wiosna wymieniane kompletne sprzęgło do Belarusa z turem 1000 zł + moja robocizna a do zachodnich szkoda mówić. Zaraz odezwą się głosy, że trzeba iść z postępem i maja rację, ale należy też liczyć, na co kogo stać. Mam kolego z ławki szkolnej dwa lata temu kupił nowego MF wiosna dobrał jeszcze sprzętu za 150 tys. i był taki butny, że za mleko ma 10 tys., więc jak odda ratę 3 tys. to na wszystko jeszcze starczy a teraz mleko poleciało na łeb i szyję jak rozmawiałem z nim tydzień temu w tej chwili za mleko ma już 2.5 tys. mniejsze wpływy i stwierdził, że musi zacząć zarabiać na nowej balotnicy ile się da. A najlepsze jeszcze przednim jeden kredyt na 8 lat drugi na 10. Co najlepsze kupując nowy sprzęt nie przeszedł na vat.
Jak będą dobre żniwa kukurydziane to chyba zrealizuję swoje plany chyba zę coś się trafi ładnego szybciej najpierw wolałbym coś kupić a później sprzedać swoje chyba że już wszystko porobię w polu to będzie można sprzedać wcześniej jak się uda.
Mi też się marzy jakiś 1025 albo 1221 . Jeleń to muł w porównaniu do nawet mojego starego ruska i sprzęgło dziwnie chodzi . Ale pytanie właśnie czy nie lepiej wybrać oryginalnego ruska jak składaka Pronara ?
trzeba liczyc sily na zamiary kupic jelenia poto by stal pod plotem bo nie ma do niego maszyn czy za duzo pali albo nie stac na przeglad to jak najbardziej belarus jest dobra alternatywa
ja mam belarusa i nie chwaląc go ale porównując z pronarami to sami użytkownicy przyznają że ich pronary nie są najlepiej poskładane, słynne wycieki. Ja akurat na wycieki nie narzekam. Miałem problem po roku od nowości zaczął się zapowietrzać jak postał pół dnia. Odkręciłem przewody przy zbiorniku, lekko przeszlifowałem te główki od przewodów i spokój do dziś. I jeszcze jedno co mnie wkurzało to rozrusznik a dokładnie bendix. Wymieniłem już dwie sztuki i po jakimś czasie znowu wyrzucał więc się wkurzyłem i kupiłem nowy rozrusznik szybkoobrotowy chyba za 270zł. Najlepsze w tym to u nikogo w okolicy nie spotkałem się żeby miał problem właśnie z rozrusznikiem
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Ciągniki » Pronar 1221
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo