Odp: ziemniaki 2010
Na zarazę po 1 oprysku mozna sobię odpuscić choć tonie jest prawidlowo? ale ze stonką tak sie nie da jak - zjedzą liscie to dupa blada z plonu? - nie ma rady i trzeba prysnąć?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Okopowe » ziemniaki 2010
Strony Poprzednia 1 … 9 10 11 12 13 … 38 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Na zarazę po 1 oprysku mozna sobię odpuscić choć tonie jest prawidlowo? ale ze stonką tak sie nie da jak - zjedzą liscie to dupa blada z plonu? - nie ma rady i trzeba prysnąć?
po pierwszym oprysku na zarazę możesz sobie podarować??? niby tak, ale powiedz po co sadzisz te kartofle? Jak chcesz żeby coś z tego było to niestety jeden nie wystarczy. Jak ciulowa pogoda to 1czerwca robisz oprysk, a 15 wszystko suche stoi.... Ja robie 3 opryski co 10dni każdy. Zaczynam jak tylko pojawią się pierwsze ogniaska zarazy, średnio to 15-25czerwiec. lipiec przeżyją i troche sierpnia i zaczynają schnąć. Co do stonki to w zeszłym roku wcale nie pryskałem bo nie było potrzeby, a w tym roku może po niedzieli polece. Jeden skuteczy oprysk na stonkę wystarczy.
Tak z ciekawostek to rekordzista u nas na zarazę pryska raz na tydzień, od momentu gdy krzaki mają 10cm, do końca sierpnia. Średnio 14-17 oprysków.... ja też w to uwierzyć nie mogłem.
A jak u niego z plonem po tylu opryskach , zwróciło się ?
bamreras- ty chyba niezbyt uważnie czytasz posty - to byla odpowiedz dla kolegi z forum? a co do meritum twojego posta ja wiem po co sadzę te kartofle? Mam na tyle wiedzy i praktyki ze temat pt..(kartofle )nie stanowią żadnego problemu w dyskusji na ten temat?
Traktor - jak cie zabolało aż tak to popraw składnie w swoich wypowiedziach, bo po nich można wywnioskować że ma się do czynienia z laikiem. Stawiasz pytania jakbyś pierwszy raz słyszał słowo ziemniak...
Sebastian z tego co pamiętam to na jesieni dostał coś koło 700ton z 10ha. Kupa nawozu, kupa oprysków i wszytko musi być na czas. czy pada czy nie pada traktor chodzi w polu....
ja na stonke pryskam dop jak się pojawiają larwy L4 ..... 90 % skuteczności
No cóz laikiem też nie jestem wymadrzać sie na tym forum nie musze ?-wystarczy rzeczowa dyskusja ? Dopiero w sobote na wieczór udało mi sie wykonać oprysk na stonkę - wiatr na tyle sie uspokoił a przy okazji obsuszył plantację że wjechałem traktorem ..... planuje jutro jak mi pogoda pozwoli zasilić ziemniaki dolistnie przy użyciu środków chelatywnych?- wg mnie jest to skuteczna metoda minimalizuje naklady i w sposób racjonalny poprawia system morfologiczny rosliny a przy okazji uodparnia na zarazę i alteriozę ziemniaka- co eliminuje ilośc wykonanych zabiegów przy użyciu funigicydów - ktore nie są tanie a tak preferowanych przez Bamrerasa?
Panowie plantatorzy co w ziemniakach piszczy?- u mnie jeszcze łęty zielone wyglada że plon będzie pomimo że jest mokro- 10 a mi wymoklo ; i oby tyle ! - a u WAS ?
U mnie szykuje się powtórka z zeszłego roku.
A jaki on był dla Ciebie ?- udany lub nie
Plon w przeliczeniu na jeden hektar to by był między 25 a 30 ton, tyle, że ja uprawiam 22 ary i to z tego było w zeszłym roku prawie dwie przyczepy, oj miały cielaki radochę.
Czyli szykuje się powtórka z rozrywki także w tym roku - oby nie!
Co do pryskania na zarazę to muszę potwierdzić. Ja wykonuję średnio od 5 do 10 zabiegów w sezonie, w zależności od pogody. No i wiadomo trzeba zmieniać środki o różnym spektrum działania i o różnej substancji czynnej. Ale wtedy ziemniaki w październiku mam jeszcze zielone i wtedy przed wykopkami siekam nać. Także ziemniaczki rosną cały czas aż do października. Plon wacha się w granicach od 60-85ton z hektara
A jakie odmiany tak plonuja w twoim rejonie? bo u mnie nawet pastewne nie dają takiego plonu?
Ja sadzę odmianę jelly
Jest to odmiana jadalna o bardzo dobrym smaku. Charakteryzuje się dużymi, owalnymi bulwami , o płytkich oczkach i żółtym miąższu. Odmiana bardzo plenna.
Jej minusem jest to, że w zależności od roku potrafi być kapryśna w przechowywaniu.
No i podstawa wysokiego plonowania to zdrowy sadzeniak kwalifikowany, oraz odpowiednie nawożenie.
Ja uprawiam ziemniaki na glebach klasy IV
Znam tą odmianę- ja mam4 odmiany i wszystkie plenne odpowiedni zasób wiedzy i praktyki oraz ziemię klasy 3a i 2 -ale nigdy nie przekroczylem granicy 60 t z ha z wzgledu na nawożenie i ich jakość do sprzedaży ! - prze azotowany ziemniak to strata kliienta oraz straty finasowe dzisjaj się liczy jakośc a nie ilośc - marekgaz?
Z tym że u mnie 95% towaru od razu z kombajnu jedzie na wagę i do klienta. To prawda, że towar jest wyrośnięty i przeazotowany, ale że tak powiem w tym systemie sprzedaży liczy się dla nie jak największa wydajność z hektara. Ztąd taki tonaż na hektar.
To prawda jeżeli towar ma iść na sprzedaż jako ziemniak na giełde, hurtownie lub do klientów detalicznych to wydajność w granicy 50-60ton jest odpowiedni- wtedy bulwy są normalnych wymiarów i towar dobrze się przechowuje
Wnioskuje że temat znasz i rozumiesz moje podejście do tego tematu - w tych czasach i przy takiej konkurencji - tylko jakość daje szansę przeżycia na tym rynku!
Tak masz rację. Ja uprawiam dodatkowo jeszcze warzywa w tunelach foliowych i co do tematu folii to towar musi być w 100% idealny pod każdym względem i tutaj nie ma to tamto.
Pozdrawiam
Marrkqaz-poza ziemniakiem uprawiam niezly kawałek buraka czerwonego - musi być maly; czyli śladowe ilości NPK- takie czasy
Strony Poprzednia 1 … 9 10 11 12 13 … 38 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Okopowe » ziemniaki 2010
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo