Temat: Naprawiamy przyciski

O tym jak ważna jest elektryka w Forszaju wie każdy kto czasem utknął w zaspie bądź błocie i nie mógł załączyć napędu czy blokady. To nie 330 czy 360 gdzie istotną elektryką jest zapłon czy światła.... poza tym wiemy że dorwać do niego oryginalne przyciski nie jest łatwo...

Dlatego mając troche wolnego czasu postanowiłem przygotować ten kurs...

Aby zrobić to profesjonalnie potrzebne nam będą 3 preparaty dostępne w każdym sklepie elektrycznym widoczne poniżej na zdjęciu:

http://img407.imageshack.us/img407/1263/95140047pw1.jpg

Ceny za opakowania 200ml to ok 14-15zł za jeden...

Opisze pokrótce do czego służą:

Kontakt 60 - Środek zabezpieczający do styków... wytwarza warstwę o stałym równomiernym oporze elektrycznym. Zabezpiecza też styki przed zużyciem mechanicznym

Kontakt WL - preparat czyszcząco myjący usuwający tlenki i zabezpieczający powierzchnie. Ja używam go głównie do oczyszczania zatłuszczonych olejami powierzchni bądź usuwania wartwy tlenu..

Kontakt 701 - Wazelina w sprayu. Tworzy warstwę nieprzepuszczającą. Bardzo dobrze zabezpiecza przed korozją... Używany głównie do wsuwek... spryskuje się założoną wsuwkę..

Na dobrą sprawę wystarczyłby tylko WL do rozpuszczania i 60 do zabezpieczania ale akurat troche przy elektrycznych rzeczach robie to mam kilka tych preparatów...

A teraz przejdźmy do sedna czyli regeneracji przycisków. Na początku wyjaśnię budowę tych włączników. Ogólnie wyróżniamy Dwu-stanowe (np załączanie świecy płomieniowej) i Trój-stanowe (np wentylator). Występują one w dwóch poniższych stanach:

Stan 1:

http://img444.imageshack.us/img444/8361/x3eq1.jpg

Ten stan występuje w obu rodzajach włączników. Czerwone styki to styki połączone przez które płynie prąd elektryczny blaszka łącząca jest "na boku" dociskana przez docisk ze sprężynką przyłoczony do klawisza...

Stan 2:

http://img444.imageshack.us/img444/5306/x2kd5.jpg

Występuje tylko w trzystanowych przełącznikach. Blaszka stykająca jest w pozycji równowagi i styka wewnętrzne styki oznaczone na czerwono.

Mając tą wiedzę możemy spokojnie zabrać się za pierwszy włącznik..

http://img441.imageshack.us/img441/2995/37073048is6.jpg

Aby wymontować klawisz wystarczy po jego bokach podważyć obudowę i i klawisz powinien radośnie wyskoczyć wink

http://img441.imageshack.us/img441/8854/46488207aj2.jpg

Oto wyjęty klawisz ze sprężynką i dociskiem.

Następnie bierzemy się za środek obudowy. Znajdziemy tam blaszkę zwierającą i końce styków:

http://img242.imageshack.us/img242/75/23065012kp9.jpg

Styki wyjmujemy wciskając je do środka obudowy i podważając ten ząbek widoczny na zewnątrz obudowy.. podważamy nożykiem i wyjmujemy.... na początku może być trudne po wyjęciu kilku to idzie taśmowo smile

http://img407.imageshack.us/img407/9533/16050766zw2.jpg

W pokazanym styku nadpalona jest górna blaszka mająca kontakt z blaszką zwierającą. Ważne jest wyrównanie tego ale najpierw wszystkie styki i blaszkę zwierającą kładziemy na jakimś spodku bądź przykrywce od słoika i solidnie spryskujemy KONTAKTEM WL.

Zostawiamy to na 10 min i idziemy pod kran wymyć wnętrze obudowy z syfu tam się znajdującego. Zajmie nam to mniej więcej właśnie 10 minut smile

Następnie wyjmujemy wszystko z talerzyka i czyścimy szmatką bądź papierem toaletowym big_smile Wszelkie nierówności na górnej zagiętej części styku wyrównujemy papierem ściernym bądź kombinerkami (zaciskamy i kręcimy smile ). To samo dotyczy blaszki zwierającej.  Jak już wszystko wyczyścimy to wkłądamy styki tam gdzie ich miejsce (jeśli były tylko 3 jak u mnie to będzie widać gdzie się znajdowały... na zewnątrz obudowy będą ślady wciskania zatrzasku tongue ). Wszystko po złożeniu powinno wyglądać tak:

http://img242.imageshack.us/img242/3458/80669169wc4.jpg

Następnie lekko rozciągamy sprężynkę i smarujemy docisk KONTAKTEM 701 (bądź 60) .... blaszkę także lekko spryskujemy i skłądamy. 

W tym momencie ważne jest sprawdzenie czy przycisk lekko pracuje. Jeśli pracuje ciężko bądź wogóle to znaczy że albo źle złożyliśmy ( blaszka zwierająca źle się ułożyła bądź jest zbyt stroma... jeśli jest zbyt stroma to ją wyciągamy i i lekko rozprostowujemy). Jeśli chodzi za lekko możemy blaszkę zwierającą lekko zgiąć aby zwiększyć kąt natarcia dla docisku..... oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku żeby jej nie połamać bo wtedy lipa....

Jak już przycisk pracuje jak ta lala to sprawdzamy czy dobrze styka. W tym celu używamy miernika (jak na zdjęciu poniżej) bądź tworzymy prosty obwód z żaróweczkąL

http://img441.imageshack.us/img441/5127/49604569ki1.jpg

Po sprawdzeniu że wszystko gra wkładamy przycisk do ciągnika na swoje miejsce... podpinamy... i wyciągamy kolejny....

Koniecznie pamiętajcie aby był wyłączony hebel (Główny wyłącznik prądu) oraz by zaznaczyć jak przewody były wpięte (rozpisać na kartce bądź nawet cyknąć zdjęcie komórką).

Operacja regenerowania wszystkich przycisków jest dość monotonna i może zająć nawet cały dzień.... ale w taki sposób wykonana będzie wam służyć przez lata!!

Mam nadzieję że komuś ten kurs się przysłuży :beer:

Ps. Sorki za słabą jakość zdjęć.. cykałem telefonem smile

2

Odp: Naprawiamy przyciski

Maxi, ja robiłem podobnie.
Tylko bez tych specjalnych preparatów, po spryskaniu WD 40, jak na razie działa.
Za fachowe podejście do tematu, masz plusa.

3

Odp: Naprawiamy przyciski

Porządna instrukcja + :beer:

4

Odp: Naprawiamy przyciski

Pełen profesjonalizm smile oczywiście wielki plus :dance:

tel: 605107385  czynny non stop
ZT 323 A 89`
E 512 77`
B 200/5 83`
Brakuje mi Trabanta   http://img77.imageshack.us/img77/6011/fzt303nb5.gifhttp://img519.imageshack.us/img519/7425/cccp.jpghttp://img148.imageshack.us/img148/4215/trolex.jpg