Odp: Popaprany porządek świata czyli jak długo jeszcze damy się .ebać w d.
Niestety Laszek dobrze napisaleś. Teraz coraz częściej widać że młodzi zmuszeni są pierwszego kroku. Pierwszy krok w dorosłść to pojechać za granicę...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Popaprany porządek świata czyli jak długo jeszcze damy się .ebać w d.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Niestety Laszek dobrze napisaleś. Teraz coraz częściej widać że młodzi zmuszeni są pierwszego kroku. Pierwszy krok w dorosłść to pojechać za granicę...
Jak dla mnie wyjazd za granicę to tylko w dwóch przypadkach:
1. Jesteśmy po szkole lub się jeszcze uczymy i chcemy zarobić na auto lub po prostu na wydatki w roku szkolnym.
2. Wyjazd na stałe i układanie sobie życia za granicą.
Jeśli ktoś ma rodzinę i wyjeżdża na kilka lat celem dorobienia się to wg mnie nie jest to rozwiązanie na dorobek który często rzutuje na życie rodzinne.
Jakoś na początku 2000 roku mając dwadzieścia lat wymyśliłem sobie że pojadę na truskawki (notabene dziś sam mam kilka hektarów). Niemiec sprawdzony bo kupę ludzi z okolicy do niego jeździło. Po przyjeździe pozbierali paszporty, spisaliśmy jakieś papiery i dostaliśmy numerek. Od razu coś mi to przypomniało - niemiec polakowi nadaje numerek. Zakwaterowanie ? kilkadziesiąt baraków poustawianych w rzędzie - znów mi się jedna myśl nasunęła. 4 rano pobudka, szybkie śniadanie i do 10-11 w polu. Przyjazd, spanie, obiad i w pole do wieczora - i tak co dzień. transport na pole ? ja bydło w lepszych warunkach wiozę do rzeźni. Autobus niskopodwoziowy wypełniony ile się da - nie było dnia żeby ktoś nie mdlał w południowym upale. Pierwszy i mam nadzieję że ostatni raz. Może to tylko na truskawkach tak jest. Zapewne w wielu przypadkach jest inaczej ale ja akurat miałem takie odczucia po wyjeździe.
ja chetnie wybrałbym sie ale jakos teraz zeby przed pracami wiosennymi wrócić, ale wiadomo teraz to i za granica roboty brak. a szkoda chętnie odpuściłbym święta
jeszcze coś mi się przypomniało z mojego wyjazdu. Właściciela nawet nie widziałem. Całego bałaganu pilnował jakiś turek czy grek - bardzo w porządku facio i reszta to Polacy i Rumuni (o dziwo bardzo fajni ludzie). Byli zbierający (w tym ja), liczący kobiałki, odbierający, układający, kierowcy - ogólnie kupa ludzi. Jednak najgorsi byli Polacy chodzący po polu i sprawdzający krzaki czy nic nie zostaje. Dostał troszkę lżejszą robotę za którą potrafił upodlić drugiego - kurcze przykre to było. Polak Polakowi wrogiem był
Tylko panowie jak zalatwic sobie prace? Moze jakies agencje pracy czy cos podobnego moze znacie kogos co by cos zalatwil, albo ktos z was jezdzi i by mnie zabral. Nie chce w ciemno bo tyle roznych rzeczy sie slyszy. Na początek tylko na miesiac. A pozniej to sie zobaczy.
Jak mialem 21 lat,to wyjechalem do Anglii i pracowalem tam przez 5 lat.Wrocilem 2 lata temu i ,,przejalem,, gospodarstwo po tacie,czyli pomagamy sobie nawzajem.Mam dla Ciebie jedna rade.Jak nie znasz jezyka,ktorym bedziesz musial sie poslugiwac w danym kraju,to wybij sobie wyjazd za granice z glowy.Jezeli znasz jezyk to 75% sukcesu,a z reszta sobie poradzisz,nawet jak trafisz tam sam.No i trzeba miec troche szczescia.
Jest pełno filmów na których widać jak pracuje się za granicą. Z lepszej i z gorszej strony.
Zauważ że jak nie szwedzi to niemcy i ruskie mówię że nas wymordowali i wygrabili. W zasadzie zawsze na kogoś robiliśmy. W tej chwili też niby po wejściu do unii miało byc równe traktowanie, a jednak to właśnie my pracujemy na kraje wysoko rozwiniętę, godząc się na takie warunki. Nigdy nie dorównamy im bo życie idzie do przodu, a my możemy dostosować się jedynie do warunkow jakie mamy, i przestać narzekać.
Chińczycy stali sie 2 gospodarką świata w ciagu kilku lat, a kto wie czy już nie są na 1 miejscu a my tylko narzekamy jak to inni nas kopią po dupie.
Szukam operatora na merlo(manitou) Praca w Gdańsku na 2 lata. Stawka od 16 zl na h do ręki na czysto . Umowa o pracę 664306562
kusisz zeby rzucić gospodarke i iść do takiej pracy
Napisałem tu bo moze ktoś będzie chetny. Kasa pewna bo ja zatrudniam i ja płacę
a jakie wymagania?
Uprawnienia na merlo i zero alkoholu
Za taką stawkę to w koło komina jak płacisz tak szukasz.
Za taką stawkę to w koło komina jak płacisz tak szukasz.
nie rozumiem co chcesz przez to powiedziec dla mnie pieniadze jak najbardziej kuszaca, ale nie mam uprawniej i mam gospodarke na głowie
Uprawnienia 1000 zł
ale gospodarstwa nie rzucę jeszcze nie teraz
Siostrzeniec kładzie w niemcowni elektrykę to stawka 15euro /h przy 10 godzinnym czasie pracy plus 50euro delegacji dziennie ...........
15zł to już dwa lata temu stawki pomocnika na budowie ............
16zł w trójmieście to stawka dla gówniarza po szkole a nie dla głowy rodziny...
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Popaprany porządek świata czyli jak długo jeszcze damy się .ebać w d.
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo