Wiosna 2013 (Strona 5 z 80)

u mnie nawozy rozsiane a zapowiadają mrozy nocami do -10, boje sie ze tym azotem to rozhartowałem roślinki i może być buba

Pejej - czy nawozy są podane czy nie - przy takich warunkach jakie mamy w tym tygodniu wegetacja i tak ruszy i tak ruszy. Faktem jest, że azot azotanowy wpływa na zmniejszenie odporności roślin na mrozy, ale aby on dostał się do roślin też trzeba poczekać kilka dni, tak więc bez obaw, że zaszkodziłeś sobie. Jak ma wymarznąć to i tak wymarznie.

Dziś zauważyłem pierwsze chowacze w rzepaku ......

ja w zeszłym roku nie posiałem i też wymarzło

a ja jeszcze nic nawozu nie wysiałem... dzisiaj kończę robić rozrzutnik i gnój na łąki będę woził... z nawozem czekam aż ruszy wegetacja bo u nas jeszcze nic.

gdzie można to można. U mnie po tych kilku dniach słońca dopiero zszedł śnieg i wczoraj po kolana w błocie walczy ze szpadlem i odprowadzałem wodę bo się robią zastoiska. O wjeździe sprzętem nie ma nawet mowy. Zapowiadają deszcze i po nich spore przymrozki to powinno się coś ruszyć.

Panowie Zima idzie!!
A kaczki i gęsi juz wróciły...

właśnie jak ruszy wegetacja to roślina w tedy pobiera azot, a jak rozsiejesz teraz po mokrym to ch*j z tego... tak uczyli kiedyś na kursach.

azot jest za drogi zeby zasilać nim sieć rowów.
ja rozsiałem wapno pod jare i kizeryt na rzepak

A u mnie biało i ciągle sypie , może trochę wilgoci da ten śnieg bo u mnie sucho jak żadnej wiosny.