Woda w Oleju (Strona 2 z 5)

Czyli pęknięcie raczej na własne życzenie jakiegoś tam poprzedniego właściciela.

www.ifa-serwis.pl - warsztat, szlifiernia, pompy wtryskowe, wtryskiwacze i mycie w myjkach ultradźwiękowych.
www.rajstop.pl - Raj dla stóp Najtańszy i najlepszy sklep w sieci - hurt i detal

Zamiast PW proszę napisać maila - szybciej dochodzi i jest pewniejszy.    Piszę poprawnie po polsku.

A bloczki były mocno zakamieniałe? Przy wkładaniu tulei uważajcie żeby się Wam te gumki nie poskręcały i jeszcze dobrze ustawcie tuleje w bloczkach.

www.ifa-serwis.pl - warsztat, szlifiernia, pompy wtryskowe, wtryskiwacze i mycie w myjkach ultradźwiękowych.
www.rajstop.pl - Raj dla stóp Najtańszy i najlepszy sklep w sieci - hurt i detal

Zamiast PW proszę napisać maila - szybciej dochodzi i jest pewniejszy.    Piszę poprawnie po polsku.

Jak jeździsz na wodzie to możliwe, że zamarzła ci i coś rozwaliła. Albo wymiennik ciepła woda-olej, albo głowicę lub uszczelka pod głowicą.

Piszę poprawnie po polsku.
 

Jest jeszcze jedna możliwość. Woda do oleju może się dostawać przez uszczelnienia tulei, takie gumki na dole w półbloczkach. Ja tak miałem w kombajnie po tym jak się lekko podgotował, Ale sprawdzał bym to na samym końcu boi trzeba wszystko rozbebeszyć

a no tak, chyba mam jakieś problemy z czytaniem ze zrozumieniem Sorry za robienie zamętu

A da sie ten wymiennik jakos sprawdzic??Bo jesli to on to musi to byc jakas niewielka dziurka bo inaczej to moment i oleju by nie było.Jeszcze ta głowica mnie zastanawia,przegrzania zadnego nie było.Uszczelka według mnie to mało prawdopodobna przyczyna

Zrób tak jak pisze Dario w moim przypadku dziura była malutka kupiłem drugi w Postolicach i po kłopocie.

Ja jak kupiłem mojego 303 to silnik był do remontu i właśnie olej szedł do wody ciężko palił i na dzień orki 10l oleju to było mało , po rozebraniu silnika ojciec stwierdził że głowice wymieni, zostały też wymienione tuleje, tłoki, pierścienie,1 korbowód,wtryski i wymiennik.

Witam wszystkich forumowiczow. Mam taki problem j/w w temacie. Dostala sie woda do oleju, i powstalo cos bardzo podobnego do kisielu. Kupilem juz uszczelke pod glowice i uszczelki pod dekle gorne. I jeszcze spotkala mnie dziwna rzecz, bo jadac po polu z agregatem jak by mi sie zapowietrzyl uklad hydrauliczny, i przestalo chodzic wspomaganie. Odkrecilem waz ponizej chlodnicy i na chwile zrobilem rozruch, zakrecilem i powrocilo wspomaganie. Wrocilem na pole i znowu sie zapowietrzylo wspomaganie i na dotatek tego, nie moglem upuscic z tylu belki, nie dziala w ogóle belka. Podejrzewam ze mozliwe jest brak oleju hydro ? Jeszcze tylko dodam ze sprzeglo zaczelo bardzo ciezko chodzic. Mozecie powiedziec swoje opinie, co o tym myslicie, i czy wymiana uszczelki pod glowica jest skomplikowana, bo nie wiem czy sie brac za to w ogóle. Dzieki za jakie kolwiek odpowiedzi. Pozdrawiam