41

Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a

Nie no, masz normalnie czyli dobrze.

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

42

Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a

ULS na początku w ogóle nie reagował. po wciśnięciu żółwia za każdym razem zatrzymywał ciągnik. Wyregulowałem sprzęgło i było ok. Przy testach nie załączył mi się dwa razy (na ponad setkę prób), ale doszłem dlaczego:
po pierwsze, mała nieszczelność wężyka powodowała iż siłownik do końca się nie wysuwał,
po drugie po włączeniu preselekcji trzeba odczekać jakieś 10sekund (bynajmniej u mnie tak jest).

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....

43

Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a

Ok panowie. Więc przegląd trzeba było zacząć bo dużymi krokami wiosna się zbliża. Wstawiłem forsza do stodoły i kręce przy nim. Odpalenie nie było aż takie straszne... Pochodził 15minut i zdechł. Co się okazało ropa taka gęsta że rzeźbić w niej można było... A oto to co ma  do zrobienia:
*wymiana pierścieni (tuleje praktycznie nie mają rantu.
*przegląd smarowania silnika (trochę za mocno na rozgrzanym wskazówka się buja),
*przegląd sprzęgła (2stopień nie wysprzęgla i łożyska powoli się kończą),
*przegląd skrzyni (coś trzeszczy na wyższych biegach. Podejrzewam łożysko na górnym wałku, lub któraś ze zębatek).
*przy okazji: reanimacja hamulców pneumatycznych, wymiana większości kabli (popękane w cholerę), no i troszkę kosmetyki....

Silnik już na stojaku, od jutra biorę się za wyciągnięcie sprzęgła...
Jak co i z czym się będzie dziać będę pisał. Mała fotorelacja będzie na pewno...

A tak na marginesie to silnik forsza skromnie wygląda na przeciw całego ciągnika....

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....

44

Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a

kupa roboty, uważaj na palce!

45

Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a

damy rade... Przy takich sprzętach mogę robić cały czas...

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....

46

Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a

Powodzenia ! Koniecznie wrzuć zdjęcia smile

" Czasem trzeba zrobić krok w tył  by móc zrobić dwa do przodu . "

47

Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a

i już jeden problemik... tur nie dźwiga kabiny hmm ile ona waży że taka oporna jest?

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....

48

Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a

A wszystkie śruby  odkręciłeś ?

" Czasem trzeba zrobić krok w tył  by móc zrobić dwa do przodu . "

49

Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a

Może nie rozłączyłeś wszystkiego ? ja kiedyś zerwałem hamulec ręczny przy zdejmowaniu kabiny

50

Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a

poduchy odkręcone, ręczny też, sprzęgło, hamulec, przewody od skrętu, itp. Tył się uniósł na 2cm, i to koniec.... być może tur za słaby. Silnik dźwignął tak na styk...

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....

51

Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a

ja zdejmowałem cyklopem i tez miał problemy, większe jak przy silniku poniewaz na większym ramieniu podnosiłem

52

Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a

dobra. przywiozłem wciągarkę łańcuchową. zobaczymy czy belka w stodole wytrzyma smile

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....

53

Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a

silnik waży ok 550 kg kabina od c-360 naglaka 250kg w forszaju na pewno jest cięższa

Kto pyta jest głupcem przez pięć minut , kto nie pyta wcale jest głupcem przez całe życie
GG 5280421  Stosując się do zasad ortografii i interpunkcji wyrażasz szacunek wobec czytających Twoje posty

54

Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a

Wytrzyma  ale dla pewnośći  sprawdz tę belkę; szkoda dachu

55

Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a

więc tak. Na dzień dzisiejszy mam wybebeszone skrzynie.  w skrzyni biegów do wymiany:
* 5 łożysk igiełkowych (4na wałku głównym, 1 na wałku przedniego napędu),
* 1 kulowe na wałku górnym,
*zębatka 22zęby od napędu przystawki,
*kilka pierścieni segera,
*nakrętka na wałku dolnym musiała jakiś czas biegać odkręcona bo gwintu na niej brak...
*powinny być wymienione tryby od WOM, ale z tego względu że WOM we forszu używam 2 razy w roku powinny mi jeszcze kilka sezonów posłużyć.

Na wałku sprzęgłowym wymieniam wszystkie uszczelniacze, oraz łożysko NU212, reszta żyje.

Pytanie do wtajemniczonych. Czy wałek z trybem przesównym od WOM oryginalnie posiada luz wzdłuż osi około 8mm? http://img84.imageshack.us/img84/2882/90521463.jpg oryginalnie posiada luz przesuwa się bez większych oporów przez co zębatki nie zatrybjają się w 100%. Zastanawiałem się by dać grubsze dystanse niż oryginalne żeby zniwelować ten luz....

ku mojemu zdziwieniu nie myślałem że palnikiem też można łożyska wymieniać. http://img29.imageshack.us/img29/7923/45006905.jpg
Gość albo naprawde leniwy albo uznał że tak szybciej i łatwiej będzie.

zmielone łożysko igiełkowe:
http://img221.imageshack.us/img221/4138/80498470ibwnl.jpg

tryb 22zęby (w chwili obecnej już nie 22 a 20 i troszkie)
http://img851.imageshack.us/img851/9032/43493822.jpg

1.łożysko kulowe do wymiany
2. łożysko szpilkowe do wymiany
3. tu zmieliło łożysko
4. łożysko kulowe które niekoniecznie ale powinno być wymienione
5. Nakrętka wałka dolnego. Latał biedaczka luźno po wałku aż gwint jej się wytarł...
http://img192.imageshack.us/img192/7138/67499450.jpg

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....

56 Ostatnio edytowany przez PawełS.64 (2012-02-21 17:34:51)

Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a

Tak jak można się było spodziewać,NIESPODZIANKI-full opcja.

57

Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a

Ja chromole troszkę będzie  to kosztowało :uuuu: najciekawsze zdjęcie to te  po działaniu palnika :wow:  Ciekawe  co u mnie będzie bo stan wizualny miał   gorszy  od twojego hmm

" Czasem trzeba zrobić krok w tył  by móc zrobić dwa do przodu . "

58

Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a

Wielki szacunek dla ciebie za taką determinacje. Ale jak go teraz zrobisz to wiesz że spokojnie możesz nim w pole jechać.

59

Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a

Kolego bamreras  wielki sacunek za robote ktorą już wykoanałeś powiedz mi kabinę też odkręcałeś czy wysunołeś skrzynie do przodu

60

Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a

Ciągnik rozebrany w mak :red:  Kabina zdjęta, silnik wywalony,  rama odjechała :play: W komplecie został tylny most ze zwolnicami i kołami, oraz przednia oś z ramą...
Z korpusu wydrapałem ponad 2 wiaderka syfu (widać nawet na foto).

http://img193.imageshack.us/img193/5453/1006648a.th.jpg http://img39.imageshack.us/img39/2141/1006646a.th.jpg http://img812.imageshack.us/img812/2153/1006637m.th.jpg http://img688.imageshack.us/img688/8273/1006636b.th.jpg

Sprzęgło rozebrałem, wyczyściłem (ze sprzęgła urodziło się pół wiaderka piachu...). Tarcza drugiego stopnia przyklejona na cacy. trzeba było się na ćwiczyć żeby odeszła bez uszkodzeń. Martwi mnie widok pęknięć na zewnętrznej tarczy 1stopnia. Widocznie przegrzana była... nie wiem czy się jeszcze śmiać, czy już powoli zacząć płakać....
http://img696.imageshack.us/img696/5842/1006652g.th.jpg

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....