3,721

Odp: Ręcę opadają.

okolice Jasła u mnie młyn we Frysztaku skupuje, skup zboża w Jedliczu i gorzelnia w styżowie
to na czym macie zysk?

3,722

Odp: Ręcę opadają.

Planuje sprzedać pszenice  bo wiadomo kasa się przyda  na budowę ... podzwoniłem okoliczne młyny i skupy i cena się zaczyna od 600 do 640  netto   normalnie masakra jakaś

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

3,723

Odp: Ręcę opadają.

Jak się okaże że sporo wymarzło, pójdzie w górę.

3,724

Odp: Ręcę opadają.

no szału nie ma no ja tak w listopadzie sprzedawałem 640-650, a rzepak tanszy niz w zniwa

mdw

3,725

Odp: Ręcę opadają.

Tekila 256. Ja widzę zysk tylko w mleku -chociaż to pracochłonne- i truskawka , malina , czasem porzeczka, dynie, ewentualnie marchew.

There is no soul, no soul could ever make me it's own...

3,726

Odp: Ręcę opadają.

Widzisz Maryush a gdzie Ty to sprzedajesz?

3,727

Odp: Ręcę opadają.

mpopis napisał/a:

ci co tyle płacą nie żyją z rolnictwa, a ziemia jest im potrzebna do podatków, papierów....

Sa w tej grupie tez kombinatorzy i sa rolnicy dla ktorych chec posiadania jest wieksza od prostego rachunku ekonomicznego

3,728

Odp: Ręcę opadają.

malinę wuj miał i też podobno słabo już z opłacalnością (a na pewno jak zbierasz ręcznie)

mleko może nie jest źle ale bez szału

3,729

Odp: Ręcę opadają.

Ja mam tylko mleko, a kto nie ma mleka to produkuje to co napisałem dla Hortexu
w Rykach, chociaż teraz nazwa przetwórni zmieniona. Jest też sporo innych przetwórni w okolicy.

There is no soul, no soul could ever make me it's own...

3,730

Odp: Ręcę opadają.

Co do mleka to też nie jest pewna sytuacja ,już niektóre zakłady obniżają cenniki ,a zaczynać przygodę z produkcją mleka od zera to jednak ogromne koszty ,zakup jałówek ,schładzalnika ,dojarki,zakup potrzebnych maszyn i urządzeń itd. No i oczywiście najpierw trzeba by się dowiedzieć czy któraś mleczarnia w pobliżu może przyjąć nowego dostawcę.

3,731

Odp: Ręcę opadają.

Rur3k napisał/a:

malinę wuj miał i też podobno słabo już z opłacalnością (a na pewno jak zbierasz ręcznie)

mleko może nie jest źle ale bez szału

To po ile powinno być mleko żeby był szal? Nikomu nie zazdroszczę pieniędzy jak i roboty przy tym. Patrząc jednak na okolicznych "krowiarzy" to widać że ta gałąź produkcji jest dobrze dochodowa

E 516 na części
Telefon 695 076 269

3,732

Odp: Ręcę opadają.

Maryush dziękuje za odpowiedz smile mleko dla mnie odpada bo powiem szczerze że wole pracować i dorabiać rolnictwem tylko dlatego bo to bardzo lubię:) a teraz duże inwestycje w rolnictwo to moim zdaniem ryzyko nie wiadomo co będzie po 2020 r . ja płacąc ZUS nie mogę dostać żadnych dotacji, a i tak sporo zainwestowałem w maszyny rolnicze. na jesień posadziłem na probe 20 arów malin koło domu, nie daleko mnie jest skup to w tamtym roku płacili 6 zł za kilo. a truskawki w moich okolicach też dobrze schodzą blisko mojej pracy gość handluje truskawkami na chodniku to sporo tych łubianek sprzedaje dziennie smile może jakaś alternatywa jest smile

3,733

Odp: Ręcę opadają.

Będąc na zusie mozesz otrzymywać dotacje i nie chodzi mi tu o dopłaty bezpośrednie. Od marca chyba maja wrócić pakiety rolnosrodowiskowe, wiec nie uważam ze po 2020 bedzie krach i wszystko się wywali

3,734

Odp: Ręcę opadają.

Ja też żadnego krachu nie przewiduję. Coś może namieszają ale nie powinniśmy dużo stracić.
Zabranie kasy dla rolników było by gwoździem do trumny tego chorego tworu.

3,735

Odp: Ręcę opadają.

Laszek napisał/a:
Rur3k napisał/a:

malinę wuj miał i też podobno słabo już z opłacalnością (a na pewno jak zbierasz ręcznie)

mleko może nie jest źle ale bez szału

To po ile powinno być mleko żeby był szal? Nikomu nie zazdroszczę pieniędzy jak i roboty przy tym. Patrząc jednak na okolicznych "krowiarzy" to widać że ta gałąź produkcji jest dobrze dochodowa

Ja za ostatni miesiąc miałem 1.15 ,mogło by być lepiej ale nie narzekam ,jeszcze niedawno płacili po 90 groszy...

3,736 Ostatnio edytowany przez Rur3k (2018-02-27 00:13:13)

Odp: Ręcę opadają.

Laszek napisał/a:

To po ile powinno być mleko żeby był szal? Nikomu nie zazdroszczę pieniędzy jak i roboty przy tym. Patrząc jednak na okolicznych "krowiarzy" to widać że ta gałąź produkcji jest dobrze dochodowa

Na teraz wystarczyło by mi 15gr na litrze więcej

Obecnie płaca mi po obniżce 1,15 podobno spodziewane są kolejne daje to rzeczywisty dochód na poziomie 1100zł rocznie od krowy (uwzględniłem wszystkie wydatki łącznie z amortyzacją budynków) przy moich 15 szt to miesięczny dochód "mleczny" nie nazwał bym "szałowym".
Dołożyć do interesu zdarzyło mi się jeszcze - dochód stabilny ale do roboty jesteś uwiązany jak krowa do żłobu.
Gdy się ma po przodkach większe gospodarstwo już z budynkami gdzie odpadają koszty kredytów i można spokojnie powiększyć obsadę bez obaw że Ci dzierżawę wypowiedzą i przy odpowiedniej mechanizacji jedna osoba może sporo sztuk ogarnąć. Wtedy wychodzi pensja przyzwoita. Znam ludzi co mają ponad 100szt to ich pensja już 5 cyfr nie 4 ma


Mam dysk zablokowany bo bym Ci podrzucił plik Excela z wyliczeniami podstawił byś swoje dane i sprawdził ile tobie miesięcznie wychodzi wypłaty.

3,737

Odp: Ręcę opadają.

Czytając Wasze posty bardziej doceniam moją mleczarnię, chociaż stawia wysokie wymagania co do jakości mleka. Na przykład do badania mleka używają bardzo czułych testów, tak że mleko spełnia wymagania gdzieś 4-5 dni po karencji. Ktoś tu pisał że można dać próbkę kierowcy. To jest nie możliwe. Kierowcy mają zmieniane trasy, próby są pobierane automatycznie przy każdym odbiorze, do tego przed wyjazdem w trasę skrzynka jest plombowana, a skąd kierowca miałby wiedzieć kiedy będzie badana. Jeśli na samochodzie znajdzie się mleko z substancjami hamującymi, to wtedy szuka się winowajcy badając próbki z całej trasy, a wtedy konsekwencje trochę bolą. W zamian za to mamy dobrą cenę. Za listopad prawie 2 zł.  Styczeń 1,60 zł. Dalej będzie mniej jak co roku. Massey, gdze Ty sprzedajesz że tak tanio? Tak samo Rur3k? Takie ceny to ja miałem w najgorszym dołku. W moich stronach tylko mleczne gospodarstwa rozwijają się. Innej alternatywy nie widać. Trzoda nie bardzo, ASF już w sąsiednim powiecie radzyńskim. Zboża czy rzepak odpadają. Nie ma zbytu, mam się prosić aby ktoś kupił za psi grosz? Sam trochę kupiłem jęczmienia po 480 zł/t. Do dużych miast mam daleko. Warszawa 100 km. Lublin 80 km. Tak że dalej będę ciągnął ten wózek.

There is no soul, no soul could ever make me it's own...

3,738

Odp: Ręcę opadają.

SDM Wieluń ,tutaj Łódzkie województwo ,zawsze ceny jedne z najniższych. Kurde gdybym miał chociaż 1.50 to byłbym szczęśliwy...W najlepszym okresie miałem 1.26.

3,739

Odp: Ręcę opadają.

Ja do lokalnej w Lipnie. Gdybym miał miesięcznie dwa razy tyle litrów miał bym dopłatę "ilościową" w wysokości 22gr/l. Ale przy takiej ilości to i inne mleczarnie chciały by do mnie podjeżdżać więc można by jeszcze z kolejne 10 groszy więcej wywalczyć u konkurencji.

Maryush a Ty ile masz litrów?? Zapłacili Ci za styczeń tyle ile ja nie miałem z premią świąteczną w grudniu (było 1,45).

3,740

Odp: Ręcę opadają.

U mnie premia była od listopada do połowy stycznia. Od połowy stycznia już bez premii ponieważ ceny mleka w proszku dosyć niskie a jeszcze spadły ,no a nasza spółdzielnia głównie na proszku leci.