Odp: Ręcę opadają.
okolice Jasła u mnie młyn we Frysztaku skupuje, skup zboża w Jedliczu i gorzelnia w styżowie
to na czym macie zysk?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Ręcę opadają.
Strony Poprzednia 1 … 185 186 187 188 189 … 263 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
okolice Jasła u mnie młyn we Frysztaku skupuje, skup zboża w Jedliczu i gorzelnia w styżowie
to na czym macie zysk?
Planuje sprzedać pszenice bo wiadomo kasa się przyda na budowę ... podzwoniłem okoliczne młyny i skupy i cena się zaczyna od 600 do 640 netto normalnie masakra jakaś
Jak się okaże że sporo wymarzło, pójdzie w górę.
no szału nie ma no ja tak w listopadzie sprzedawałem 640-650, a rzepak tanszy niz w zniwa
Tekila 256. Ja widzę zysk tylko w mleku -chociaż to pracochłonne- i truskawka , malina , czasem porzeczka, dynie, ewentualnie marchew.
Widzisz Maryush a gdzie Ty to sprzedajesz?
ci co tyle płacą nie żyją z rolnictwa, a ziemia jest im potrzebna do podatków, papierów....
Sa w tej grupie tez kombinatorzy i sa rolnicy dla ktorych chec posiadania jest wieksza od prostego rachunku ekonomicznego
malinę wuj miał i też podobno słabo już z opłacalnością (a na pewno jak zbierasz ręcznie)
mleko może nie jest źle ale bez szału
Ja mam tylko mleko, a kto nie ma mleka to produkuje to co napisałem dla Hortexu
w Rykach, chociaż teraz nazwa przetwórni zmieniona. Jest też sporo innych przetwórni w okolicy.
Co do mleka to też nie jest pewna sytuacja ,już niektóre zakłady obniżają cenniki ,a zaczynać przygodę z produkcją mleka od zera to jednak ogromne koszty ,zakup jałówek ,schładzalnika ,dojarki,zakup potrzebnych maszyn i urządzeń itd. No i oczywiście najpierw trzeba by się dowiedzieć czy któraś mleczarnia w pobliżu może przyjąć nowego dostawcę.
malinę wuj miał i też podobno słabo już z opłacalnością (a na pewno jak zbierasz ręcznie)
mleko może nie jest źle ale bez szału
To po ile powinno być mleko żeby był szal? Nikomu nie zazdroszczę pieniędzy jak i roboty przy tym. Patrząc jednak na okolicznych "krowiarzy" to widać że ta gałąź produkcji jest dobrze dochodowa
Maryush dziękuje za odpowiedz mleko dla mnie odpada bo powiem szczerze że wole pracować i dorabiać rolnictwem tylko dlatego bo to bardzo lubię:) a teraz duże inwestycje w rolnictwo to moim zdaniem ryzyko nie wiadomo co będzie po 2020 r . ja płacąc ZUS nie mogę dostać żadnych dotacji, a i tak sporo zainwestowałem w maszyny rolnicze. na jesień posadziłem na probe 20 arów malin koło domu, nie daleko mnie jest skup to w tamtym roku płacili 6 zł za kilo. a truskawki w moich okolicach też dobrze schodzą blisko mojej pracy gość handluje truskawkami na chodniku to sporo tych łubianek sprzedaje dziennie może jakaś alternatywa jest
Będąc na zusie mozesz otrzymywać dotacje i nie chodzi mi tu o dopłaty bezpośrednie. Od marca chyba maja wrócić pakiety rolnosrodowiskowe, wiec nie uważam ze po 2020 bedzie krach i wszystko się wywali
Ja też żadnego krachu nie przewiduję. Coś może namieszają ale nie powinniśmy dużo stracić.
Zabranie kasy dla rolników było by gwoździem do trumny tego chorego tworu.
Rur3k napisał/a:malinę wuj miał i też podobno słabo już z opłacalnością (a na pewno jak zbierasz ręcznie)
mleko może nie jest źle ale bez szału
To po ile powinno być mleko żeby był szal? Nikomu nie zazdroszczę pieniędzy jak i roboty przy tym. Patrząc jednak na okolicznych "krowiarzy" to widać że ta gałąź produkcji jest dobrze dochodowa
Ja za ostatni miesiąc miałem 1.15 ,mogło by być lepiej ale nie narzekam ,jeszcze niedawno płacili po 90 groszy...
To po ile powinno być mleko żeby był szal? Nikomu nie zazdroszczę pieniędzy jak i roboty przy tym. Patrząc jednak na okolicznych "krowiarzy" to widać że ta gałąź produkcji jest dobrze dochodowa
Na teraz wystarczyło by mi 15gr na litrze więcej
Obecnie płaca mi po obniżce 1,15 podobno spodziewane są kolejne daje to rzeczywisty dochód na poziomie 1100zł rocznie od krowy (uwzględniłem wszystkie wydatki łącznie z amortyzacją budynków) przy moich 15 szt to miesięczny dochód "mleczny" nie nazwał bym "szałowym".
Dołożyć do interesu zdarzyło mi się jeszcze - dochód stabilny ale do roboty jesteś uwiązany jak krowa do żłobu.
Gdy się ma po przodkach większe gospodarstwo już z budynkami gdzie odpadają koszty kredytów i można spokojnie powiększyć obsadę bez obaw że Ci dzierżawę wypowiedzą i przy odpowiedniej mechanizacji jedna osoba może sporo sztuk ogarnąć. Wtedy wychodzi pensja przyzwoita. Znam ludzi co mają ponad 100szt to ich pensja już 5 cyfr nie 4 ma
Mam dysk zablokowany bo bym Ci podrzucił plik Excela z wyliczeniami podstawił byś swoje dane i sprawdził ile tobie miesięcznie wychodzi wypłaty.
Czytając Wasze posty bardziej doceniam moją mleczarnię, chociaż stawia wysokie wymagania co do jakości mleka. Na przykład do badania mleka używają bardzo czułych testów, tak że mleko spełnia wymagania gdzieś 4-5 dni po karencji. Ktoś tu pisał że można dać próbkę kierowcy. To jest nie możliwe. Kierowcy mają zmieniane trasy, próby są pobierane automatycznie przy każdym odbiorze, do tego przed wyjazdem w trasę skrzynka jest plombowana, a skąd kierowca miałby wiedzieć kiedy będzie badana. Jeśli na samochodzie znajdzie się mleko z substancjami hamującymi, to wtedy szuka się winowajcy badając próbki z całej trasy, a wtedy konsekwencje trochę bolą. W zamian za to mamy dobrą cenę. Za listopad prawie 2 zł. Styczeń 1,60 zł. Dalej będzie mniej jak co roku. Massey, gdze Ty sprzedajesz że tak tanio? Tak samo Rur3k? Takie ceny to ja miałem w najgorszym dołku. W moich stronach tylko mleczne gospodarstwa rozwijają się. Innej alternatywy nie widać. Trzoda nie bardzo, ASF już w sąsiednim powiecie radzyńskim. Zboża czy rzepak odpadają. Nie ma zbytu, mam się prosić aby ktoś kupił za psi grosz? Sam trochę kupiłem jęczmienia po 480 zł/t. Do dużych miast mam daleko. Warszawa 100 km. Lublin 80 km. Tak że dalej będę ciągnął ten wózek.
SDM Wieluń ,tutaj Łódzkie województwo ,zawsze ceny jedne z najniższych. Kurde gdybym miał chociaż 1.50 to byłbym szczęśliwy...W najlepszym okresie miałem 1.26.
Ja do lokalnej w Lipnie. Gdybym miał miesięcznie dwa razy tyle litrów miał bym dopłatę "ilościową" w wysokości 22gr/l. Ale przy takiej ilości to i inne mleczarnie chciały by do mnie podjeżdżać więc można by jeszcze z kolejne 10 groszy więcej wywalczyć u konkurencji.
Maryush a Ty ile masz litrów?? Zapłacili Ci za styczeń tyle ile ja nie miałem z premią świąteczną w grudniu (było 1,45).
U mnie premia była od listopada do połowy stycznia. Od połowy stycznia już bez premii ponieważ ceny mleka w proszku dosyć niskie a jeszcze spadły ,no a nasza spółdzielnia głównie na proszku leci.
Strony Poprzednia 1 … 185 186 187 188 189 … 263 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Ręcę opadają.
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo