401

Odp: Ręcę opadają.

Ja w tamtym roku przed samymi zasiewami walczylem kilka dni ze wspomaganiem, musialem wymienic pompe. W tym roku z kolei padla pompa glowna i forsz stoi juz tydzien.Wyslalem graty do przerobki Kamilowi,wiec zanim poskladam troche roboty go ominie...........

402

Odp: Ręcę opadają.

dziś od rana kumpla 330 bronowałem poplon, wczoraj i przedwczoraj rozsiewałem wapno a wcześniej latałem z rozsiewaczem i siałem żyto. Po południu skończyłem, zatankowałem ciągnik, podspawałem przednie mocowanie kabiny bo zaczęło się chwiać i ciągnik wziął brat kumpla i zaczął bronować jego zasiewy. Kopyto wystawił na wysokości filtra oleju.

Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]

403

Odp: Ręcę opadają.

Ciężka noga ? :hmmm: big_smile

404

Odp: Ręcę opadają.

Tak to bywa czym więcej kierowników tym sprzęt szybciej zdechnie, chociaż moim forszajem jeżdżę tylko ja a on i tak jest wiecznie zepsuty smile

405

Odp: Ręcę opadają.

U nas jeden we wsi to zawsze i wszystko ma zepsute w tamtym tygodniu jechał władkem koło mnie jak mi machnął ręką cześć to z 50 m walczył z kierownicą żeby z drogi nie wypaść, ale mieliśmy z żoną ubaw big_smile

406

Odp: Ręcę opadają.

Wczoraj miałem wypadek, TIR mi pogniótł auto aż sam się dziwię że wyszedłem z tego prawie cało bo jak się później okazało to mam coś z kręgosłupem i kolanem na szczęście jestem w domu i się poruszam prawie normalnie a żeby było jeszcze bardziej śmiesznie to dzisiaj się okazało że pękł mi piec od CO na spawie i nocka w zimnym domku. Idzie mi ostatnio wszystko Kór....ie w deszcz.

Tel.795-243-626
Trudno jest byc ***, ale ktoś to musi robic...
https://web.facebook.com/JanMir-1851091 … page_panel
http://www.janmir.com.pl

407

Odp: Ręcę opadają.

To szybko wracaj do zdrowia.

408

Odp: Ręcę opadają.

Nieszczęścia chodzą  parami ... Aby nic poważniejszego nie było . Kiedyś wpadłem pod samochód wiec wiem jak to boli ...

" Czasem trzeba zrobić krok w tył  by móc zrobić dwa do przodu . "

409

Odp: Ręcę opadają.

Moj koleg mial wypadek motorem. Uderzyl w ogrodzenie betonowe, za je przebil. Wstal, poszedl do wlasciciela, poprosil zeby nie dzwonil po policje, zostawil motor, zadzwonil po brata, pojechali do domu. Powiedzial mamie, ze musi odpoczac, bo sie poobijal na motorze i troche zle sie czuje, a ona na to ze jedziemy do szpitala!!!! Chlopak zmarl w drodze do szpitala.

410

Odp: Ręcę opadają.

Jamir to teraz trochę wypocznij aby wszystko wróciło do normy ,bo jak za wcześnie obciążysz kręgosłup to za jakiś czas dobije ci się to negatywnie na całym organizmie ,zdrowia życzę !

411

Odp: Ręcę opadają.

Ja również życzę zdrowia,i jak mówi Koseś nie lekceważ zdrowia.

Nie ma że się nie da, jak się nie chce to się nie da...;)

smile E-516 na części. smile

412

Odp: Ręcę opadają.

Auto rozwalił, piec rozwalił i jeszcze narzeka, że krzyż go boli wink
Może sąsiad ma jakiegoś czarnego kota albo coś podobnie działającego?

413

Odp: Ręcę opadają.

Laleczkę Voodoo smile

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....

414

Odp: Ręcę opadają.

Ja w weekend byłem w bieszczadach w drodze powrotnej spotkał mnie mały pech a mianowicie wyprzedzałem kolesia jak sie nalezy na przerywanej, ale mi brakło jakies 10 i zachaczyłem o ciagła. gdy juz wracałem na swój pas zobaczyłem ze z przeciwka na góreczke wyjeżdzaja misie. oczywiście nie podarowali i tego 200zł i 5 pkt jestem wkurzony, bo po pierwsze to trzeba miec pecha zeby w takim momencie nadjechali, a po drugie to zadnego zagrozenia ruchu nie spowodowałem. misiaki nadjezdzajacy z przeciwka byli tak daleko ze swobodnie zdazyli wyciągnac lizaka. to było chamstwo z ich strony, bo jak kiedys zamotałem sie przed skrzyrzowaniem w duzym miscnie i juz na ciagłej lini zmieniałem pas zeby sie ustawic w dobrym kierunku. zmieniłem pas patrze w lusterko misie za mna mysle bedzie mandat, ale nie puscili mnie przymkneli na to oko, wiec i ci z bieszczad nie musieli mnie zgarniac

Rolnik z powołania:-)

415

Odp: Ręcę opadają.

Bym tego nie przyjął. Twardo twierdzić że gościu który był wyprzedzany z niewiadomych przyczyn w ostatim momencie zaczął przyśpieszać i nie miałeś możlwości wykonać tego wzdłużprzerywanej. Jak by się stawiali to do sądu. Sprawa na pewno do wygrania...

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....

416

Odp: Ręcę opadają.

Prawie każdą sprawę się da wygrać jak jeszcze się ma dobrych prawników, a po 2 to jak się chce być cwanym to oni się potrafią przyczepić to czegoś innego i prawie zawsze coś mogą znaleźć.

Nic dobrego się nie dzieje, świat zachodni z nas się śmieje. Gospodarka nam się wali, bieda rośnie Tusk się chwali. Naiwniakom cuda wciska, bo naiwni są ludziska. Postkomuna mu wtóruje, taki premier im pasuje. W Polsce obcym tworzą raj, bo to bardzo dziwny kraj. Polskę dawno rozprzedali, służbę zdrowia zrujnowali. I nauka także leży, nikt Tuskowi już nie wierzy. Hej Donaldzie gdzie te cuda? same kłamstwa i obłuda! Na kryzysie rząd nie traci, bo za wszystko naród płaci

Odp: Ręcę opadają.

Możesz kończyć wyprzedzanie na ciągłej ważne zeby zacząć na przerywanej. jak robiłem prawko kiedyś to spytałem się instruktora właśnie o to. Chyba że przez 10 lat coś sie zmieniło. A co do policji to mnie kiedyś drapneli że zimą jak była gołoledź przejechałem na żołtym. Ja do nich uparcie że jak nie da rady bez raptownego hamowania to można oni w końcu dali spokój ale wlepili mandat za brak trójĸąta i gaśnicy więc nie ma co z idiotami za bardzo się w dyskusje wdawać.

418

Odp: Ręcę opadają.

Sprawa pewnie do wygrania ale czy koszty dojazdu do sądu i stracony dzień się opłacają, przecież rozpatruje to sąd najbliższy miejsca wykroczenia, a nie zamieszkania. I tak dziady wierzą policji niezależnie czy masz rację. Niestety POLSKA

419

Odp: Ręcę opadają.

Thesyo napisał/a:

Sprawa pewnie do wygrania ale czy koszty dojazdu do sądu i stracony dzień się opłacają, przecież rozpatruje to sąd najbliższy miejsca wykroczenia, a nie zamieszkania. I tak dziady wierzą policji niezależnie czy masz rację. Niestety POLSKA

dokładnie z tego załozenia wyszedłem, do sanoka mam ponad 100km wiec koszty paliwa, nerwy a policjane jakbym sie stawial to na pewno coz znalazłby, bo juz obchodził zamochod dobrze ze zgasiłem swiatła na poboczu bo mi jedna pozycja nie świeci. zagladał ile osob wioze i czy pasy mają. jakbym sie stawiał to zagladnałby do bagaznika a tam gasnica bez atestu i przeterminowana apteczka.
niewydostanieszsie mnie uczono inaczej, bo za twoich czasów to przepisy były nie logiczne. zaczynam na końcu przerywanej i cały zakret moge jechac z po lewej stronie? to bylo głupie.
ale twierdze ze miałem pecha i policjant mógł przymknąc na to oko

Rolnik z powołania:-)

420

Odp: Ręcę opadają.

aj bidoilcie jak baba na targowisku... jak by te 5pkt. było twoimi ostatnimi inaczej byś mówił... jak mądrale i małolaty w tych mundurkach to i jeszcze notatkę bym pisał na nich do komendanta o niemiłe traktowanie. Uwierzcie działa i pomaga. tylko wiedzieć jak z nimi gadać... Nieraz na sierotkę marysię, nieraz na cwaniaka. moment jak smerf ma cie przeprosić bezcenny...

Co do gaśnicy i apteczki to dla swojego bezpieczeństwa wozi się sprawne i nie po terminie.

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....