21

Odp: nawożenie zboża

pierwsza dawkato podstawa i nie ma co szalec  z wyjazdem w pole gdy tylko mozna wjechac bo sianie na snieg czy tez zamarznieta ziemie to glupota, wyrzyucanie kasy w bloto, ja wyjezdzam w chwili gdy rusza wegetacja , gdy roslina spi nie ma sensu nic rzucac oprocz wapna bo ono dluzej sie rozklada

mdw

22

Odp: nawożenie zboża

dobre nawozenie to tylko 50 procent sukcesu w plonie, zalezy jeszcze jakie zyto posiales zwykle czy hybryde bo to roznica

mdw

23

Odp: nawożenie zboża

I tak zrobie, TYlko wróce do tego PK. czy sypnąć polifoskę, czy lepiej będzie dolistnie pryskać środkami z zawartością owych składników i dodatkowo rozpuszczać jakiś inny nawóz.

24

Odp: nawożenie zboża

proponuje dolistnie mozna troche moczniku ja daje 5kg na hektar w oprysku okolo 200 litrow wody, polifoske zostawil bym jednak pod korzen do wymieszania zgleba wtedy jest najlepszy efekt

mdw

25

Odp: nawożenie zboża

yokoslaw napisał/a:

dobre nawozenie to tylko 50 procent sukcesu w plonie, zalezy jeszcze jakie zyto posiales zwykle czy hybryde bo to roznica

z tym sianiem bylo tak. potrzebowałem upić, to tata mi tam coś załatwiał, nie wiem co za odmiana, ale koleś co sprzedał, w poprzednim roku kupił nowy materjał siewny i mówił abym wysiał tego 160 kg/ha.
Następnym razem, pojade dopłace i kupie kwalifikowany materjał.

26

Odp: nawożenie zboża

no to zwykle zyto kupiles. hybrydy sie nie rozmnaza jest jednoroczna jakby. sieje sie jej ok 80 kg na hektar, nasienie tanie nie jest  ale jest wdzieczne bo sypie do 9 ton , 6-7 ton to bez problemu przy odpowiednim stanowisku i nawozeniu

mdw

27

Odp: nawożenie zboża

tyle że zwykłe to wiem, bo to że hybryde sieje sie tak mało to wiem.
co do tematu też juz decyzja niemal podjęta,. dam azot w 32 dawkach 1 - saletra, 2-mocznik. potem bede dokarmiał dolistnie, prawdopodobnie ekolistem. co do dolistnego muszę sie oczytać, być może są środki takiego samego składu, bąć podobnego a tańsze. Zawsze lepiej poczytać, i poptać na forum, bo wątpie że sprzedawca w sklepiec doradzi tak abym ja zyskał smile
dzięki wszystkim za odpiwiedzi.
a tak poza tematem,
jaki jest koszt zakupu materjału siewnego hybrydy pszenżyto ozime, i zyta ozimego.
i w jakiej dawce wysiewa się przenżyto - jak jak zboże około 80/ha

28

Odp: nawożenie zboża

Kriss napisz lepiej czego ty oczekujesz od tego żyta?
jakiej klasy masz ziemię ile zebrałeś tego owsa w zeszłym roku?

Yokoslaw Żyto musi dostać N jako pierwsze. Po zimie jest głodne i opOźnienie pierwszej dawki N o 2-3 tygodnie może spowodować spadek plonu o około 2 t!! To doświadczenia kolegów z KWS. A często tak jest że jeśli nie wykorzystamy tego że ziemia jest zamarznięta do rozsiania azotu to następna okazja jest za 2 tygodnie. I po śniegu na równych polach można sypać mówię o warstwie na poziomie 2-3 cm
I wytłumacz wszystkim (a może tylko mi) czemu rozsiewanie na zamarzniętą ziemię to wyrzucanie kasy w błoto?

29 Ostatnio edytowany przez PawełS.64 (2013-02-14 20:30:25)

Odp: nawożenie zboża

Z pierwszą dawką to są  różne poglądy.Ja np.wysiewam na ostatnie poranne przymrozki dawkę ok. 100 kg/ha saletry.Dlaczego:Bo jak puści mrozek to trudno wjechać,Jak ruszy wegetacja to na start już jest a w razie wtopy typu powrót zimy to strata niewielka,dotkliwsze są straty jak nie da rady posiać i roślina głoduje.       I dotyczy to również potasu. Żyto zazwyczaj siejemy na glebach piaszczystych i jak wysiejesz potas  wczesną wiosną to żyto mając obszerny system korzeniowy poradzi sobie z pobraniem.Na piaskach siejąc potas jesienią też są straty bo czego roślina nie pobierze idzie w kanał.Jdealnie to potas dzielimy jesień/wiosna.Wysiewanie amofoski wczesną wiosną na żyto to nie błąd;azot i potas roślina pobierze a fosfor nie eroduje i będzie zalegał do jesieni.Zaś brak potasu w życie to mała odporność na podsychanie i wyleganie.                                                                   Teraz dopiero widzę że Krzysiek też tak uważa i chyba mamy rację.

30

Odp: nawożenie zboża

Nawożenie to porównam do jedzenia jak przychodzę na obiad to on musi czekać na mnie a nie ja na niego i to samo dotyczy roślin azot powinien być na tyle wcześniej dostarczony aby czekał na roślinę a znam takich co pierwszą dawkę podają koniec kwietnia a czasem i o maj się otrą a to już tylko pędzenie słomy.

31

Odp: nawożenie zboża

Paweł i Scoda macie panowie po plusie.....

32

Odp: nawożenie zboża

Krzysiek napisał/a:

Kriss napisz lepiej czego ty oczekujesz od tego żyta?
jakiej klasy masz ziemię ile zebrałeś tego owsa w zeszłym roku?

Oczekuje aby na żniwa trochę zebrać,  chociarz 3-4 tony, zienia klasa 4 czyli piaski. A owsa zebrałem tyle co kot mapłakał. ale z tym owsem było tak że na szybkiego, bez nawozu. tylko dokarmiałem dolistnie,

33

Odp: nawożenie zboża

więc jak  zaczną się pogruchy o  wiośnie   sypnij  200 saletry i  patrz co się dzieje ... owies przy takiej dawce by się od razu u mnie wykłosił ...  big_smile  u ciebie ruszy  bo będize miał azot ..  później walnij   odrzywkę i patrz co się będzie działo

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

34

Odp: nawożenie zboża

spoko juz powoli robie spiis potrzebnych nawozów, układam sobie jak to zrobię. na start 150 kg/ha saletra, następnie 100 kg/ha mocznik. reszte bede dokarmiał dolistnie ( chyba bd. mieszal z siarczanem magnezu, i troche mocznika). wogóle bede obserwował, co sie bedzie działo.

35 Ostatnio edytowany przez Krzysiek (2013-02-15 00:08:07)

Odp: nawożenie zboża

Nie mam kota i nie wiem ile to jest ;-)
4 klasa ma potencjał pod żyto idealna.
Jesienią dałeś coś NPK Czy nie bo już się pogubiłem?
JAk nie dałeś nic to proponowałbym jednak wysypać to co masz a nawet kupić.
Pole masz pewnie wydojone więc nie ma co tu szaleć z azotem.
Mógłbyś na piasać coś więcej
wapno?
obornik?
nawożenie w poprzednich latach?
W ogóle gdzie ty mieszkasz? bo w profilu nic nie ma
no i ile kot napłakał?????  ;-)


I przeczytaj to...  http://www.kws-lochow.pl/kontakt/doradz … -zyto.html
Jak dasz 50kgN i potem 50N to wystarcz na  te 3-4 tony o ile wcześnie wjedziesz w pole.
I wiosną przydałby się 1 zabieg na grzyba na choroby podstawy źdźbła

ile masz tej ziemi?

36

Odp: nawożenie zboża

jesienia nie dałem nic, sam niewiem czemu,,. Pole jest wydojone, moim skromnym zdaniem jak cholera, poprzedni własciciel chyba newiedziałco to wapnowanie smile,a nawozy w zależności ile kasy miał. ale z tego co mi żona mówi ( ziemia po teściiu) szaleństwa nigdy nie było. Ziemie mam w zach- pom. gm. Postomino.  Ziemi to też mam tylko co podwórko sobie zrobić smile 10 ha. Ale jako dodatkowe zajęcie, troche moge się pobawic. wogóle w zamiarze mam zbadać zasobność tej ziemi, bede wiedział na czym stoje.

37 Ostatnio edytowany przez Krzysiek (2013-02-15 00:08:32)

Odp: nawożenie zboża

uuuuuuuuu
To wysyp tyle PK na ile cie stać. Azotu daj tak 40 i 30 bo i tak w tym roku nic z tego nie będzie.
Z odzywkami też sobie daj spokój bo ładnie będzie wyglądać i nic po za tym.
Nie wiem czy masz jak ale wapno daj i to zaraz a jak nie to zaraz po żniwach  na sciernisko potem po orance. Weźmiesz łódkę tlenkowego starczy. w przyszłym roku powtórzysz.
Jedyne co warto w opryskiwacz dać to na grzyba i miotłę tak po taniości.
Nie ma co się oszukiwać cudów nie będzie.
a i post wyżej dodałem link ....

poczytaj i szykuj się na przyszły sezon

38 Ostatnio edytowany przez kriss_222 (2013-02-15 09:54:56)

Odp: nawożenie zboża

Zapomniłe dodać, ze ja po siewie sypłem krede pastewną, z uwagi na szybkość rozuszczania się. zawartośc weglanu wapnia- CaCo 3 -92,0% , zawartość wapnia 36,9%,. w tym roku szukje się na normalne wapno.
Ale tej kredy to też nie zaszalelem bo 250 kg/ha. - nie wiem czy to dobtr wybór był . smile

39

Odp: nawożenie zboża

Nie było mnie na forum półtorej doby, powód pogrzeb brata taty w Kołbaczu koło Szczecina. Czytam nowe posty, dobrze że młodzi rolnicy dopytują chcą się uczyć, ja też uważam że za krótko żyjemy żeby uczyć się tylko na własnych błędach, no i oczywiście pieniądze tak łatwo nie przychodzą żeby je głupio tracić jak również żeby nie przeszły nam koło nosa, dlatego że czegoś nie wiedziałem, nie dopełniłem. Dodam od siebie że chociaż TR oj już dawno temu ukończyłem to z przedmiotu uprawa roślin do dziś pamiętam lekcję o nawożeniu na której nauczyciel przedstawił nam prawo beczki z nierównymi klepkami. Każda klepka tej beczki to jakiś pierwiastek i plon jaki osiągniemy równa się temu ile dana roślina ma do dyspozycji pierwiastka którego jest najmniej, np. potasu ma do dyspozycji na plon 4 t to nie ważne że innych pierwiastków jest na 7 t bo do tej beczki wlejemy wody jedynie do poziomu najniższej klepki. Obecnie błędy tradycyjnego nawożenia możemy w znacznej mierze naprawić nawozami dolistnymi a jest ich coraz więcej i są naprawdę efektywne. Jeżeli chodzi o pierwszą dawkę azotu to od około 20 lat jest to saletra i często zdarzało mi się wstać o 3 w nocy żeby wysiać na przymarzniętą ziemię tuż przed ruszeniem wegetacji, a bywa i tak że jakieś mokre miejsca dosiewam ręcznie.

40

Odp: nawożenie zboża

ta, wstyd sie przyznać ale ja też mam skończonom tr-ke. tylko w czasach kiedy sie uczyłem to nawet mi sie nieśniło że bede się zajmował ,,wyuczonym" fachem smile,dla tego z ta nauką różnie było big_smile. patrz jakie zycie sprwia nam siespodzianki.