Wytrząsacze (Strona 2 z 6)

koło musisz wbic w strone kombajnu w ten sposób uwolnisz wpusta (klina)

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z......

ja forszaja nie mam  to ci nie podpowiem innego pomysłu  ale wiem bo kiedyś tak robiłem  jak pomagalismy zwaśnionemu sąsiadowi przy forszaju tez mu te łożysko zdechło  i nie szło inaczej
trza było prac w te koło by się ruszyło nawet minimalnie w strone kombajnu jesli nie chce się ruszyc jeszcze może cie uratowac palnik   nagrzac i zostawic do wystygnięcia  może uda sie wypalic zalegająca rdze na tym kole i wtedy bardzo prawdopodobne że pujdzie  jesli i to nie pomoże musisz poteźny ściągacz załatwic  najlepiej hydrauliczny

Gadałem nawet kiedyś z Wiesiem z Postolic sam mówił że to są jedyne wyjścia z tej sytuacji  wiec zapasaj rękawy  bo  innego wyjścia nie będzie

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z......

witam dawno nic nie pisałem bo wystarczało że czytałem ale teraz to muszę zapytać, macie jakiś sposób na wyciągnięcie jednego wytrząsacza bo wydaje mi się że bede musiał odkręcić tył kombajnu (zwany babok), a wolałbym tego uniknąć bo to dużo roboty

dzięki, tak myślałem że mnie to nie ominie

przynajmniej 3

A będą pasowały wytrząsacze od 512 do 514 bo w 514 przy mocarni są troszkę wygięte w dół a od 512 są proste i zawadzają o te druty od klepiska. I w 512 są mocowania troszkę niżej. Czy one muszą być przykręcone na tej samej wysokości?

Panowie podpinam się do tematu. Na jednym wytrząsaczu jest luz. Nie wiem czy to łożysko, czy te ślizgi. Jeżeli to łożysko to jak zdemontować ten wał korbowy, trzeba ściągać skrzynkę aku i zbiornik paliwa, czy da się jakoś inaczej do tego dobrać. Chodzi oczywiście o tylni wałek. Mam cichą nadzieję, że to tylko ślizgi.
Przepraszam, zapomniałem dopisać że jest to w e514.

Panowie pytanie z mojej strony, a w zasadzie prośba. Poczytałem trochę postów i okazuję się, że w wytrząsaczach powinny znajdować się jakieś paski, które zapobiegają zapychaniu się wytrząsacza ośćmi np z jęczmienia. Gdyby ktoś mógł podrzucić fotkę jak to wygląda byłbym wdzięczny. U mnie tego nie ma i nie mogę sobie wyobrazić jak to ma wyglądać. W zeszłym roku kosiłem jęczmień na koniec, a później jak miałem wyczyścić te wytrząsacze to mnie .......
:stu:

Ale czy działało to dobrze? Ja w bizonie mam ten problem, że zapychają mi się ości  na wytrząsaczach. Z tym, że ja nie mam tych grzebieni na górze wytrząsaczy przykręconych na środku. W 512 to est i nigdy się nie zapchało.