Odp: Wytrząsacze
Właśnie przez ten otwór je czyściłem, ale dekielek przepuszcza moją łapę tylko z 0,5 metra, a dalej to wymyślałem przedziwne haczyki , bo dolne dekielki są zakręcane na śrubki szóstki. W jednym klawiszu urwały się od razu i część tego czasu poszło na odwierty, gwintowanie i przykręcanie. Zdesperowany w drugim klawiszu nawet nie próbowałem ich odkręcać tylko mozolnie wydzierałem kawałek po kawałku (to był mój pierwszy sezon z E 512). Teraz wiem po co panowie z Neustadt oraz Bischofswerda/Singwitz zainstalowali te paski w wytrząsaczach...
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia