241

Odp: Ręcę opadają.

Usztywnij mu nogę młody powinien sie nauczyć wstawac i funkcjonować- powinna się zrosnąć, im starsze tym gorzej, bo nawet jak sie zrosnie to sobie ją prędzej czy później złamie. No i nie będzie rosło jak należy.... takie moje spostrzeżenia... u mnie nie dawno złamał noge byczek taki 200kg piekny Simental, sprzedałem mięso z niego i nie tak źle wyszło ale teraz by oko cieszył w oborze.... hmm

Posiadam części do sieczkarni, kombajnów i traktorów Fortschritt, silników IFA 6 i 4- cyl. Kom- 505857445
http://fortschritt.p2a.pl/viewtopic.php?id=1726

242

Odp: Ręcę opadają.

krzychu napisał/a:

k*rwa koledzy jest taka sprawa cielak 6 dniowy złamał nogę... idę po południu oprzątać wchodzę do cielętnika widzę ciele leży ale przednią prawą  nogę ma tak dziwnie na bok ,no to podniosłem go ale nie może się poprzeć na tej nodze "ucieka" mu do przodu... co teraz zrobić ? włożyć w jakieś deseczki i usztywnić  czy dobić ? czy w ogóle się zrośnie ?

Ja bym sklecił jakieś łubki, bandaż, gips i poskładał. Zakopać w gnoju zawsze zdążysz.

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

243

Odp: Ręcę opadają.

Bombay napisał/a:

Apopo zdychania, w zeszłym tygodniu dwie lochy były do oproszenia. Jedna wydała na świat 19 maluchów rekord u mnie, z czego żywych było 13 i 6 martwych, po dwóch dniach dwa małe nie dały rady więc jest tylko 9, a mogło byc 19. Druga wydała na świat 6....martwych płodów, kolega pracujący na fermie mówi mumie na nie. Pierwszy raz w życiu takie coś.

Po pierwsze primo doliczyłem się pewnej nieścisłości matematycznej, bo dla mnie 13-2 =11, ale nie w tym rzecz, osobiście jako hodowcy kilkudziesięciu paciuków rocznie zastanawia mnie duża liczba martwych płodów, ja kojarzę takie sytuacje z drastycznym pogorszeniem sytuacji behawioralnej w zaawansowanej ciąży. We wczesnym okresie pogorszenie warunków powoduje wchłonięcie płodów, a w późniejszym - obumieranie.  Gdzieś popełniłeś poważne błędy, piszę behawioralne, bo nie wiem czy w żywieniu, czy otoczeniu zwierząt, a nawet ich stresowaniu.

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

244

Odp: Ręcę opadają.

Bombay podstawowe pytanie. Szczepienia przeciw parwowirozie robi??? po drugie jak wygląda genetyka, czyli czy to są loszki czysto rasowe czy też mieszanka (im mocniej pomieszana rasowo locha tym gorsze cechy rozrodcze). i po trzecie pokarm: stały dostęp do wody, pasza wolna od mykotoksyn. A zapomiał bym o jednym. Dezynfekcja nie tylko kojców porodowych ale też boksów w których są utrzymywane lochy luźne i prośne...

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....

245

Odp: Ręcę opadają.

Historia z obory kolegi, jałówka złamała nogę, weterynarz przyjechał złożył nogę i wsadził w gips. Zrobił to w ten sposób że zwierze miało nogę zgiętą w łokciu do tyłu i to razem obwiązane do korpusu zwierzaka, sama noga w gipsie. Jałówa szybko doszła do siebie.

Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]

246

Odp: Ręcę opadają.

dzwoniłem do weterynarza powiedział żebym dobił bo się nie zrośnie... sam nie wiem co robić kiedyś złamał nogę byk ale taki już ponad roczny i się nie zrosła musiałem dobić...

247

Odp: Ręcę opadają.

sprzedaj ...  z dobrego serca ci radze ...  bo  mniej i taniej

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

248

Odp: Ręcę opadają.

tylko kto mi takiego malucha kupić ? w ubojni biorą od 60 kilo a on tyle nie ma...

249

Odp: Ręcę opadają.

Cielęcinka w cenie.. wink

Posiadam części do sieczkarni, kombajnów i traktorów Fortschritt, silników IFA 6 i 4- cyl. Kom- 505857445
http://fortschritt.p2a.pl/viewtopic.php?id=1726

250

Odp: Ręcę opadają.

Pisałeś że świniaka sam przerabiasz no to z tym nie powinieneś miec problemu. A jak już mówiłem, teraz pewnie oblała chrześc i nie dało by się nastawić ale tak to spokojnie by się zrosło.

251

Odp: Ręcę opadają.

Położyłem się spać ok 24 godziny. Godzina 2 dzwoni brat że rozjechał sarnę i potłukł samochód, oczywiście jechał moim bo u niego się rolka zatarła. Nie śpię całą noc dzisiaj miałem planów na wyjazdy, i to dalekie. Krew mnie mało nie zalała jak usłyszałem przez telefon że jest lipa..... Ku@@a ten człowiek jeszcze nigdy mi czegoś dobrego nie oddał co pożyczył.

252

Odp: Ręcę opadają.

chyba że zrobił Ci dowcipa ale to by się spóźnił

E 516 na części
Telefon 695 076 269

253

Odp: Ręcę opadają.

Już widziałem, no wątek dla mnie. Lampa do wymiany, a wiesz ile soczewki kosztują, Atrapa i kierunek też. Stara poczciwa C4 ale miałem tyle planów i siedzę ostatecznie. Ja tą sarnę zabrałbym do domu i zjadł chociaż a ten zostawił. smile

254

Odp: Ręcę opadają.

Rzeczywiście twój brat ma zezowate szczęście- ja też bym zabrał sarnę.

255

Odp: Ręcę opadają.

dwa lata temu walnąłem golfem koziołka przy 80km/h i w samochodzie nic się nie stało a poszkodowanego do bagażnika big_smile

E 516 na części
Telefon 695 076 269

256

Odp: Ręcę opadają.

Kiedyś ojciec jechał polonezem i walnął zajca. Cofnął, wyszedł po niego dla dziadka, i już jakaś baba z nim uciekała pod pachą smile Jakby go specjalnie wypłoszyła pod koła.

257

Odp: Ręcę opadają.

spoko nie on jeden smile  ja trafiłem w sarne   załatwiła mi zderzak  maske lampe  zgieła wycieraczkę  i  uciekła ...  chamstwo big_smile

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

258

Odp: Ręcę opadają.

To ja was przebiję wink jeszcze za czasów kawalerki jechałem po pannę aby udać się na wesele do kumpla i jadąc skrótem żwirówką wyskoczyła mi 500kg jałówka na maskę mojego poldka .Jałówkę szlak trafił na miejscu naprawa kosztowała 2800zł .w 96roku bodajże ale pzu pokryło koszty z polisy właściciela jałówki . A na wesele pojechałem nowym poldkiem taty smile

259

Odp: Ręcę opadają.

rok temu jak wracałem do domu w nocy ruskiem przez henia kukurydze to potrąciłem dzika ale i tak spie...lił, konkretne stado się tam spłoszyło

E 516 na części
Telefon 695 076 269

260

Odp: Ręcę opadają.

Paweł tylko ja mam stare audi 100 c4 2.3 smile A Ty pewnie mówisz o Citroenie smile Jak byłem mały zawsze marzyłem o takim i w końcu kupiłem, mimo że stać mnie może na coś lepszego mam straszny sentyment. No i samochód bezproblemowy. Prawdziwe samochody przestali produkować po 90' roku wink