yokoslaw napisał/a:, delikatnie z wyczuciem i tez pochodzi.
Największy problem to wariator i pas jazdy, bo jak padnie oryginalne słoneczko od docisku wariatora to nasze rzemiosło zamęczy nie jednego, czeskie pasy płoną w oczach, a rzemieślnicze dociski to chyba trzeba by było założyć 4 a nie dwa, Optibelt trochę wytrzymywał, ale jak przyszły górki to katastrofa. Dlatego polecam Hydro, bo ten sprzęt lata świetności ma już za sobą, a hydraulika Orsta jest OK .
Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia