81

Odp: problemy z hydraulika

Dziś przywiozłem blok sterujący z Hydro - Serwisu. Regeneracja zaworu przelewowego, wymiana jakiejś sprężyny, uszczelnienie rozdzielaczy, ustawienie całości - 800 zł. Komplet uszczelniaczy do siłownika, razem z przesyłką - 150 zł. PKP - pięknie k...a pięknie !

82

Odp: problemy z hydraulika

PKP ma ciężkie czasy, bieda big_smilewink

tel: 605107385  czynny non stop
ZT 323 A 89`
E 512 77`
B 200/5 83`
Brakuje mi Trabanta   http://img77.imageshack.us/img77/6011/fzt303nb5.gifhttp://img519.imageshack.us/img519/7425/cccp.jpghttp://img148.imageshack.us/img148/4215/trolex.jpg

83

Odp: problemy z hydraulika

witam kolegów..... ja tu na forum pierwszy raz, bo też mam świeżo zakupionego forszaja 303.. i już się pojawiły problemy.... najpierw problem z wałkiem, podreglowałem sprzęgło i już kręci,  jak już było dobrze!!! to pojawił się problem z hydrauliką, teraz nie podnosi ani nie opuszcza "niwelatora", który podwiesiłem, bo chciałem sprawdzić jak pracuje... uzupełniłem olej bo było za mało i NIC... jak rano działało nawet dobrze, no trochę szarpał jak podnosiłem lub opuszczałem.. nie pracował płynnie... tak teraz NIC... może ktoś z kolegów mi podpowie od czego znów zacząć GRZEBANIEE..

84

Odp: problemy z hydraulika

moze zabardzo  wyregulowales sprzeglo i poprostu slizga sie 2 sropien sprzegla a ile dobrze kojaze to pompa jest napedzana  wlasnie od 2 stopnia sprzegła w forszaju
A przed regulacja dobrze  pompa chodziła ?? tzn podnosiła i opuszczała  zaczepiony sprzet na ciegnach

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

85

Odp: problemy z hydraulika

a moze jak sprzeglo regulowales to lezac pod spodem zachaczyłes wajche od właczania pompy???<taki pier**l co wychodzi od pompy idzie przez rame i wystaje z prawej strony plaskownik zacznij od tego najmniej roboty potem rozpolwimy twego forszaja na forum big_smile

86 Ostatnio edytowany przez maxi900 (2008-02-13 00:54:03)

Odp: problemy z hydraulika

Dzisiaj po dłuższym remoncie forszaja odpaliłem pompe po raz pierwszy (jak go kupiłem w grudniu to była odłączona) i przy okazji odpowietrzyłem tylny siłownik. Natomiast zaniepokoiło mnie "ryczenie" pompy podczas podnoszenia i opuszczania tylnego podnośnika na pusto... na zapowietrzonym ryczał głośniej.. po kilku opuszczeniach i podniesieniach się troszkę uciszyło ale nadal wydaje mi się zbyt głośno. Po zdjęciu podłogi jak załączam podnoszenie tuza na pusto i łapię ręką za przewód ciśnienowy od pompy do rozdzielacza to drży że go utrzymać nie można... co może być problemem? Olej jest zalany do maxa (musiałem dolać z 20 litrów bo poprzedni właściciel nie używał hydrauliki i pompy i tak jezdził z niskim stanem mad

87

Odp: problemy z hydraulika

Sprawdź Maxi filtr oleju i zawór nad zbiornikiem oleju. U mnie wark był podobny. Sprawdź dopuki czegoś Ci nie rozwali. Ja dziś składam  siłownik, rozdzielacze i odpalam. Ciekawe co z tego wyniknie ?

88

Odp: problemy z hydraulika

No właśnie filtr dokładnie myłem... ten zaworek pod czujnikiem też dokładnie wyczyściłem razem z magnesem i założyłem poprawnie bo ta trójkątna spina była krzywo włożona... zresztą ostatnio zrobiłem wszystkie czujniki ale ten od oleju mi nie zapala się czyli chyba wszystko jest ok

89 Ostatnio edytowany przez sławek 42 (2008-02-14 00:39:08)

Odp: problemy z hydraulika

Dziś po zamontowaniu siłownika i rozdzielaczy odpaliłem sprzęta. Podnośnik podnosi, ale nie tak jakbym sobie tego życzył. Pług piątkę podnosi, ale z kumplem (120 kg) na ostatnim korpusie to nie za bardzo. Siłownik po wymianie uszczelnieczy(140 zł), blok sterujący po naprawie (800 zł). Sprawdziłem ciśnienie na szybkozłączach hydrauliki zewnętrznej, 150 - 170 Atm. Jutro robię kruciec i sprawdzę ciśnienie na wyjściu z bloku na siłownik podnośnika. Coś jest nie tak.
Przy okazji odkryłem parę ciekawostek. Mechaniczną blokadę podnośnika (klamkę obok fotela) można załączyć przy każdym położeniu ramion podnośnika. Owszem zablokuje w położeniu górnym, ale wcisnąć można zawsze, będzie czekała (blokada) aż ramiona pójdą w górę.
Hydrauliką zewnętrzną sterują dwa pierwsze rozdzielacze, przy których są te dwa marne. Od każdego dużego rozdzielacza wychodzą dwa przewody na szybkozłącza, w sumie cztery. Z płynnego regulatora na błotniku wychodzą następne dwa, ale to inna bajka. Naciskając dźwignię pierwszego rozdzielacza w stronę błotnika, na jednym szybkozłączu z niego wychodzącym (górny przewód z rozdzielacza) jest ciśnienie, po ustawieniu dźwigni na środek, nie ma pozycji stop tylko opuszczanie. Kiedyś Tata o tym mówił. Z tego samego (pierwszego) rozdzielacza, tylko z dolnego przewodu, na szybkozłączu jest podnoszenie, stop i opuszczanie. Na drugiej sekcji z obu przewodów (górnego i dolnego) też są trzy pozycje :podnoszenie, stop, opuszczanie. Na jednym przewodzie podnoszenie jest w stronę błotnika, na drugim w stronę siedzenia. Te dwa małe rozdzielacze u mnie nie robią nic. Przetestowałem wszelkie możliwe opcje, zero reakcji. W zamówionym komplecie uszczelniaczy siłownika u Pantery, dwuch nie było wcale a dwa były inne niż być powinny. Na 10 tys. zł. które u niego zostawiłem - to nie jest w porządku delikatnie mówiąc. Żeby to był pierwszy przypadek, nic bym nie mówił. To samo było z siłownikiem pneumatycznym sprzęgła i pompami sprzęgła i hamulca. Do trzech razy sztuka. Qrwa - albo KOMPLETY naprawcze są, albo ich nie ma. Robota stoi a ja zap.......m 70 km po jakieś marne oringi, bo komuś pomyśleć się nie chciało ! Pantera, albo mi wytłumaczysz jak to jest, albo zmieniam firmę.

90

Odp: problemy z hydraulika

Ja to samo miałem z uszczelniaczami serwa... rozbebeszyłem serwo i czekałem tydzień na przesyłke... po tygodniu doszła... ale dwóch oringów nie było (dopasowałem u siebie w agromie) a uszczelniacze były o 15 mm większe niż powinny... dzwoniłem potem do niego mówił że są różne rodzaje serwa w 323 i najlepiej jakbym stare podesłał... ale wolałem nie ryzykować poza tym jeszcze nie jest tak źle z tym serwem

91

Odp: problemy z hydraulika

Ja po remoncie skrzyni też miałem taką niespodzianke po odpaleniu, że pompa buczała i wąż drżał, ale po pewnym czasie pracy (kilka minut) dziwny objaw ustąpił, ale coś pozostało, bo po dłuższym postoju ciągnika jak go odpale, to przez kilka chwil pompa pobuczy i przestanie, ale nic nie tetram, bo wszystko działa ok, wystarczy, że troche pomacham dźwignią od podnośnika, góra-dół i jest dobrze. :nie_wiem:

tel: 605107385  czynny non stop
ZT 323 A 89`
E 512 77`
B 200/5 83`
Brakuje mi Trabanta   http://img77.imageshack.us/img77/6011/fzt303nb5.gifhttp://img519.imageshack.us/img519/7425/cccp.jpghttp://img148.imageshack.us/img148/4215/trolex.jpg

92

Odp: problemy z hydraulika

Coś co jest, nie wiadomo do czego i po co.
http://img168.imageshack.us/my.php?imag … 291ye4.jpg
http://img148.imageshack.us/my.php?imag … 293yd7.jpg
http://img403.imageshack.us/my.php?imag … 298cz3.jpg
http://img169.imageshack.us/my.php?imag … 300hm5.jpg
http://img128.imageshack.us/my.php?imag … 301en8.jpg
http://img171.imageshack.us/my.php?imag … 302yt7.jpg
http://img88.imageshack.us/my.php?image=dsc00307th8.jpg
http://img515.imageshack.us/my.php?imag … 306yu6.jpg
http://img514.imageshack.us/my.php?imag … 303bq8.jpg
Dwie skrajne pozycje zaworka
http://img301.imageshack.us/my.php?imag … 305yh2.jpg
http://img262.imageshack.us/my.php?imag … 304xa5.jpg
To zawór przelewowy sterowany ręcznie. W katalogu nazwany jest tak samo jak główny zawór przelewowy. W studzience w którą go się wkręca, są sztery otwory. Jeden od spodu z podstawy. Z boku na pokrętło C, do głównego zaworu i gdzieś w bebechy. Po wykręceniu pokrętła na maksa w lewo, podnośnik podnosi trochę wolniej niż po wkręceniu w prawo do oporu. Różnica niewielka ale jest.

93

Odp: problemy z hydraulika

karl323 napisał/a:

rolniku ja miałem kiedyś podobnie i problem wyjaśnił się po rozebraniu pompy. Z tyłu pompy jest coś takiego jakby sprzęgło w nowszych modelach jest ono metalowe a w starszych z jakiegoś tworzywa. jest to okrągły pełny pierścień z czterema otworami rozmieszczonymi symetrycznie na obwodzie  w każdym otworze powinien być taki półksiężyc lub kilka dokładnie już nie pamiętam. U mnie to było popękane,kupiłem nowe metalowe założyłem i działa dobrze do dziś a przedtem nawet czwórki obracanej nie chciał podnieść odrywał ją tylko jakieś 10 cm od ziemi i stop.

moze mi pokazecie na zdjeciach bo niwiem zabardzo o co wam chodzi

94

Odp: problemy z hydraulika

niestety nie zrobiłem wtedy zdjęć ale mam pytanie pompa buczy tylko wtedy jak podnosisz czy cały czas i jak złapiesz za ten przewód od pompy do rozdzielacza to czujesz jakby olej był podawany dawkami?

95

Odp: problemy z hydraulika

Panowie, w temacie hydrauliki (bez obrazy), nikt z nas nie jest w temacie. To spacer po polu minowym. Raz się trafi a raz nie. Proszę udowodnić że się mylę.

96

Odp: problemy z hydraulika

najpierw to  podawal dawkami a teraz  juz w ogóle  nie pracuje

97

Odp: problemy z hydraulika

u mnie było tak że cały czas podawał dawkami i wtedy tak na chybił trafił rozebrałem pompe i faktycznie było to popękane .Wymieniłem i było juz wtedy wszystko ok. Taki drobiazg kosztował mnie 100 zł. Tylko że u mnie cały czas podnosiła ale było ją głośno słychać. U ciebie może któryś kawałek tego tworzywa zapchał jakiś przewód i dlatego teraz nie podnosi .Niczym zabierzesz się za pompe to zobacz czy podaje chociaż jakiś olej tym przewodem do rozdzielacza bo jak nic nie daje to można wstępnie wykluczyć rozdzielacz a na samym początku sprawdź może tylko się wyłączyła i dlatego nie działa.Jeżeli pompa jest włączona no to niestety musisz ją rozebrać albo najpierw zadzwoń do Grudziądza do sklepu IFY i może tam ci coś jeszcze doradzą a numer znajdziesz w linku sklepy i części.

98

Odp: problemy z hydraulika

rolnik 2000 napisał/a:

najpierw to  podawal dawkami a teraz  juz w ogóle  nie pracuje

a może masz obtarte ząbki na tulejce [przesówce] która włancza pomoę i słabo zazębia a pod obciążeniem przeskakuje sprubój tą tulejkę obrócic o 180 stopni wtedy ona dobrze załancza tylko jest problem bo wtedy juz jej nie wyłonczysz

99

Odp: problemy z hydraulika

Cz jak odkręcę ten kapturek, aby podłożyć grosik , to czy ta sprężyna z tymi śrutami nie wystrzeli mi w powietrze i czy nie będę musiał potem tego szukać? Miałem już podobne przygody.Czy zwiększenie ciśnienia nie uszkodzi czegoś? No bo rozumiem, że zwiększenie ciśnienia spowoduje to, że później zacznie się otwierać zawór przelewowy
Przy okazji chciałbym zapytać o taką sprawę:przy oraniu podnoszę dźwigienkę pompy do góry, ona się lekko zacina, a gdy pług zostanie podniesiony to ta dźwigienka automatycznie opada.Tak przynajmniej było na początku, a teraz dźwigienka za wcześnie zeskakuje lub wcale się nie zacina w górnym położeniu.Niby drobna sprawa ,ale jaki  to komfort psychiczny jakby to chodziło. Podejrzewam, że chodzi o zacięcie lub zatrzask tej dźwigienki Czy dałoby się to naprawić, czy lepiej tego nie ruszać?Proszę o pomoc.

100

Odp: problemy z hydraulika

u mnie czegoś takiego nie ma

[you] nie zaśmiecaj forum zanim napiszesz pomyśl[you]