Odp: GG FORUMOWE
Trzy lata temu pryskałem pszenice wiosną bo nie zdążyłem jesienią,Mustang i Atlantis,chaber i przytulie tylko przyhamowało a po pierwszym deszczu rosły sobie dalej.Przyjechał szef firmy z której kupiłem środek no i powiedział że i owszem efekt mizerny,złożył on jako firma która sprzedała środek reklamację do Dow Agro.Przyjechał dość szybko jakiś specjalista z tego Dow Agro,faktura za środek,ewidencja,atest opryskiwacza,uprawnienia do stos, środków,sprawdził w kompie jaka była pogoda w dniu zabiegu-i wszystko w porządku.Zlustrował pole no i mówi że środek przecież zadziałał,bo koło słupów gdzie nie dopryskane chaber i przytulia jeszcze raz takie duże,a że skutecznie chwastów nie zwalczył to już niekoniecznie mogła być wina środka dlatego reklamacji nie uznał a na drogę sądową nie miałem weny z nimi wstępować.