Odp: Jaki ciągnik do tura??
U henia jak robiłem i jak jeszcze mieli bydło to zależy kto robił przy gnoju i kiszonce, jeden robił wszystko od 6 do max 10 a inny to od 6 do 11 sam gnój a gdzie dopiero kiszonka... Dobrze dopasowany budynek to podstawa, w mojej okolicy właśnie kilka osób postawiło nowe obory gospodarczym sposobem i jak z nimi gadałem to tylko sami się sobie dziwili że czemu tak późno to zrobili, i o kosztach też nie mówili że były jakieś kosmiczne. Rano tylko pozgarynać gnój do ganku, wypchnąć turem, naścielić, wydoić w ładnym już czystym i suchym no i kiszonka też przywieziona turem albo wycinakiem... Dużo robi już wtedy traktor. U siebie też jak przypomne sobie jak kiedyś był wyciąg linowy to mnie już ręce bolą... Teraz jest ganek na ciapka z tym że nie przejazdowy i na końcu muszę o długość traktora przerzucić. Jak będzie ładowarka to nie będzie już tego problemu. Mosty już mam zwężone a na resztę to dopiero po żniwach kukurydzianych. Jakoś narazie natchnienie mi uciekło
Telefon 695 076 269