Mam pytanie - ten moj wylacznik cos kiepsko dziala i nie grzeje mi swieca jak trzeba. W fordzie mam taki palnik, ktory dziala od razu, a podgrzewacz wlacza sie ponizej -10 stopni. Czy czasem tutaj nie jestr podobnie - mrozow nie ma narazie wiec silnik odpala nawet sprawnie. Chce wymienic (zmienic) w ogóle deske rozdzielcza (jak skoncze , to opisze jak wyszlo) ale miedzy innymi wymienie ten starter na inny- pozostal mi taki nowy po Mercedesie 207. To taki hebel do wyciagania z rozpreznikiem (tego oczywiscie nie podlacze) ale czy ktos wie jak podlaczyc te kabelki od grzania i rozruchu (glownie od grzania) bo dla swietego spokoju chcialbym dac nowe- helmut tak namieszal w instalacji, ze sie zalamalem- prawie wszystkie kable krosowane, izolowane albo na zlaczkach. Nie lubie pozarow wiec na poczatek zainstalowalem gasnice, ale te kabelki bede wymienial po koleji. Zwlaszcza, ze zimy chyba nie bedzie, wiec i czasu bedzie wiecej do grzebania. Jak powinna byc prawidlowo podlaczona swieca - od 24V do wylacznika (plusem) i do palnika? Do tego wylacznika ida 4 kabelki (wszystkie czarne) 2 ciensze i 2 grubsze. Pewnie te mniejsze od palnika . U mnie jak zaobserwowalem jeden idzie "znikad" znaczy wisi swobodnie. Pozostaje jeszcze problem obrotomierza i czujnika paliwa - reszte juz jako tako zrobilem "prowizorycznie". Skrzynke bezpiecznikowa dam na zewnatrz - bedzie lepszy dostep . Teraz najwazniejsze jest zapalanie, a wiec swieca. Jezeli ktos wie- bede wdzieczny.