Żyto (Strona 12 z 43)

Zimy na razie nie widać, to chyba lepiej by było trochę mniej glinu a więcej tolurexu.
Moje też ładnie obsiadło.

Paweł to tak jak i ja, ale do rejestru tylko tolurex bo diflanil  ma rejestrację tylko na pszenicę.

Panowie można jeszcze pryskać na chwaściory?? Nie jest już za zimno??

zalezy jaka zaprawa, ale ja nigdy jesienia na grzyba nie "pryszcze" :-) to hasło pierwszy raz usłyczałem kilka m-cy temu i tak mi sie spodobało ze do tej pory z tego smieje

pryszcz pryszcz, wiosną najwyżej poprawisz. Kiedyś byłem innego zdania. Po co poprawiać jak mozna raz na wiosnę, ale wiosną może być problem z pogodą potem żyto przerośnie ...... a teraz na spoojnie.... dodatkowo ubijesz z leksza scieżki z wiosny szybciej wjedziesz.....

Założenia jak najbardziej słuszne. + leci.                                                                             Dodam tylko że w życie można zaryzykować całkowite zwalczanie chwastów jesienią,w pszenicy to inna bajka;lepiej rozłożyć na jesień i wiosną uzupełnić.

No a ta wygląda żyto zdjęcia robione 27 grudnia
Barasetto kwalifikat siany 10 września

żyto po lewej pszenżyto po prawej

Na chwilę obecną mam jakieś 1200-1800 pędów na m2 czyli ta jak 2 lata temu. Ale niech już przyjdzie ta zima.....

Pewnie tak    http://www.youtube.com/watch?v=FmbmNp1RDCE

U mnie wiele słabsze bo dość późno siałem i warunki siewu były nieciekawe, siane było bezorkowo. Wczoraj byłem na polu ale nie miałem aparatu a od telefonu kabel zgubiłem. Trochę też głupio wygląda że jest tam ciut jęczmienia jarego bo zima jeszcze go nie ścięła