541

Odp: Ręcę opadają.

t25 bardzo poważne oskarżenia pod adresem panów K. raczej liczyłbym się ze słowami może najpierw wytłumaczysz i opiszesz nam, co się tak naprawdę stało.
Aby kogoś publicznie oskarżać trzeba mieć dowody ich winy oskarżasz ludzi, którzy tu sporej liczbie osób bezinteresownie pomogli osobiście ani na PiotraK ani MaciejaK nie powiem złego słowa zawsze służyli pomocą.

PS.
Może byś na początek tak uzupełnił swój profil przedstawił się a ty wyskakujesz jak z filip z konopi i oskarżasz ludzi.

542

Odp: Ręcę opadają.

Są też tacy co mówią majstrowi zrób mi remont silnika. Potem mówią tego nie rusz  tamto zostaw bo w zeszłym roku robił inny majster. Potem efekty są np dziura w tłoku albo ropa w oleju.  Nie wspomnę już o tym iż wypadało by się przedstawić. Łatwo oczerniać anonimowo. Brak Ci jajek by się ujawnić?

543

Odp: Ręcę opadają.

t25 korka nie dokręcił i olej mu pewnie wyszedł. Jak się dba tak się ma... przybliż nam szczegóły dlaczego tak się stało. może to z winy użytkownika a nie serwisu...

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....

544

Odp: Ręcę opadają.

A nie to tak idzie.
T25 ma 13 lat.
Jego tata zlecił panom K. zrobienie silnika
Potem spalił sprzęgło i zapomniał wlać wody/płynu do chłodnicy.
I przed żoną przy dziecku ( t25 ) się tłumaczy
- Te h.... zł.... i tam takie z Grudziądza to przez nich....
No i potem synek pisze co usłyszał przy kolacji....
Oczywiście tak sobie gdybam wink

545

Odp: Ręcę opadają.

Przez cztery lata bycia na forum raczył się zapytać o ciśnienie oleju w silniku i ile wchodzi oleju do silnika a potem takie oskarżenia,nieładnie oj nieładnie.

Nie ma że się nie da, jak się nie chce to się nie da...;)

smile E-516 na części. smile

546

Odp: Ręcę opadają.

Koledzy może to jest konfident który zasadził się na Szeryfa a teras poluje na Piotrak,sory T25 ale ostatnio wszyscy są uczuleni na tego typu oskarżenia a zwlaszcza jeżeli dotyczą ludzi ogulnie szanowanych na tym forum,a Ty wyskoczyłeś nie wiadomo skąd ani się przedstawić ani opisać w jakim sprzęcie ci się to stało czy w T25 czy w  jakimś JD .

Świat należy do młodzieży Stary robi Młody leży

547

Odp: Ręcę opadają.

ojanusz napisał/a:

Przez cztery lata bycia na forum raczył się zapytać o ciśnienie oleju w silniku i ile wchodzi oleju do silnika

No bo jak się spuściło 10 litrów przy wymianie to ciekawość jest...

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

548

Odp: Ręcę opadają.

t25 napisał/a:

witam czy ktoś naprawiał ciągnik u kociurskich bo ja tak i porażka forsa w błoto robili silnik i sprzeglo wszystko rozpadło sie po 700mth w moim przypadku po 2 latach to oszuści i złodzieje ostrzegam maja super gadane dopuki nie wezmą kasy a potem mają w d......

aż nie chce mi się wierzyć. Byłem na miejscu poznałem. Miałem naprawianą pompę wody do 524, dowiedziałem się dużo o silnikach zarówno w 524 jak i zwykłych 4 cylindrowych, usłyszałem wiele wskazówek co można usprawnić w moim ZT300. Fachowe podejście do klienta, mimo tego że byłem w niedzielę, trochę się spóźniłem to otworzyli warsztat i nie robili żadnych problemów. Pozdrawiam PiotraK i jego tatę smile

549

Odp: Ręcę opadają.

Po co sobie strzępić język jedni znają Piotra osobiście inni tak jak ja przez telefon i swoją opinię pozytywną  o nich mam ,a że się komuś silnik po kilku latach uszkodził to zmęczenie materiału albo pech użytkownika .

550

Odp: Ręcę opadają.

piotr k na pewno ma opanowaną teorie ale praktyka pozostawia wiele do życzenia  taka moja opinia z mojego doświadczenia  im wiecej ktoś gada tym mniej potrafi w sumie koszt remontu 20000 i po 700 mth musze robić go od nowa

551 Ostatnio edytowany przez goldenarts (2014-02-25 11:18:20)

Odp: Ręcę opadają.

t25, a może napiszesz jednak coś więcej o samym remoncie, jak nie chcesz pisać oi całej sytuacji, koszt remontu dość wysoki, ale nie napisałeś co było robione, a po 700 mth to niestety bardziej wg mnie użytkownik jak mechanik odpowiada za sprzęt...

Z Piotrem nigdy się nie spotkałem, nie miałem okazji, ale zawsze, powtarzam zawsze znalazł czas aby pomóc telefonicznie...

552

Odp: Ręcę opadają.

Z mojego doświadczenia to silnik po remoncie i 700mth i zabity to raczej umarł na suchoty niż źle zrobiony remont a sprzęgło zabije jeszcze szybciej w tym sprzęcie. Ja mając forsza zawsze przed wyjazdem smarowałem łożyska a po powrocie już je było słychac a dostawały smar z górnej półki bo tylko takiego używam a jeszcze taka ciekawostka, gośc co kupił ode mnie forsza po 2 miesiącach zatarł silnik a jak sprzedawałem to był nowy olej, filtry i wszystko poczyszczone, nawet zalany nowym płynem cały układ chłodzenia a jednak go zabił i czyja wina. Tak że raczej ja stawiam na Twoją niedbałośc i brak jakiejkolwiek wiedzy pozwalającej na bezpieczną eksploatację silnika spalinowego i pozostałych elementów pojazdu zwanego Ciągnik Rolniczy.

Tel.795-243-626
Trudno jest byc ***, ale ktoś to musi robic...
https://web.facebook.com/JanMir-1851091 … page_panel
http://www.janmir.com.pl

553

Odp: Ręcę opadają.

t25 pewnie z tych co ino wlać ropę i jechać byleby się koła kręciły a zamiast ciągnika pewnie smaruje gardło

554

Odp: Ręcę opadają.

20tyś za remont sprzęgła i silnika to bardziej w jakimś markowym ciągniku ale w forszu ? t25 opisz dokładnie co w tej kwocie było naprawiane i co się teraz zepsuło ?

555

Odp: Ręcę opadają.

może ten złoty tłok mu Piotr założył big_smile nie no żart myślę że t25 nie bardzo zna się na liczbach a co dopiero na obsłudze ciągnika

556

Odp: Ręcę opadają.

opowiem od początku ciagnik zosta lzabrany do grudziądza po ogledzinach ustalili ze kwota naprawy wyniesie ok 10000 wymienili praktycznie całe sprzeglo bo moje bylo pękniete wiadomo tarcze lapki łożysko oporowe regeneracja wszystkich pompek itd silnik szlif walu regeneracja głowic korbowodów pompy olejowej nowe tuleje  regeneraca chłodnicy pompy wodnej w hydraulice rozdielacze wymiana uszczelek i skrzynia wymiana dżwigni wymienione wszystkie oleje itd po prostu robili wszystko ,po przywiezieniu ciagnika do mnie już coś piszczalo w sprzegle ale powiedzieli ze musi sie dotrzeć i bedzie ok oni pojechali ,wsiadlem w ciagnik przejechalem z 5 km zaczelo spadać ciśnienie oleju  przy 800obr miał 1,5 zadzwoniłem do nich przyjechali najpierw wciskali nowy zegar  potem wymienili  cała magistrale olejowa z zaworem też nie pomoglo cisnienie podskoczyło do 2.5  przy 800 powiedzieli ze tak moze byc ja bylem innego zdania zabrali go ponownie okazało sie ze szlif skopany zrobili od nowa przywieżli i było ok poza piszczacym sprzegłem po dotarciu zaczałem nim wykonywać normalne prace mam male gospodarstwo i jeszcze dwa ciągniki takze forsz tylko prasa zwijajaca kultywator 3m (miałem kupić w tym roku wiekszy)i pług 5*30 ale ok zapiąłem go do prasy po godz zaczal cieknąć rozdzielacz rozkreciłem wymieniłem uszczelki jest ok potem problem z wlaczeniem wom zmniejszyłem odległosć na śrubach 2 stopnia ok zaczeło działać było ok az do teraz w sprzegle cos zaczeło stukać na malych obrotach podejrzewam ze któreś lożysko poszło silnik spod kolektora wydechowego leci olej dodam ze przy -5 ciężko go już odpalić ale tak bylo od razu po remoncie i tak zostało DODAM JESZCZE ŻE CIGNIK JEST SPRAWDZANY PRZED KAŻDA WIEKSZA ROBOTĄ TJ STAN OLEJU  SILNIK PRZEKŁADNIE SMAROWNE JEST SPRZEGŁO ITD  dodam jeszcze ze c 360 jest po remoncie 12 lat ciśnienie na wale 4atm silnik isprzeglo pracuje super ma 5000mth     także PANIE KRZYCHU U MNIE MUSI BYC PERFEKT

557

Odp: Ręcę opadają.

PRZEPRASZAM ZA BŁEDY I LITERÓWKI    TAK WYGLADA POKRÓTCE HISTORIA NAPRAWY MOJEGO FORSZA DZWONIŁEM DO PANA K ODNOŚNIE NAPRAWY ALE MNIE ZWYCZAJNIE ZBYŁ
ZASŁANIAJĄC SIE BRAKIEM CZASU ,,NIBY,, JEDNAK GDY KUMPEL ZADZWONIL DO NIEGO Z INNEGO NR BYŁ GOTOW LECIEĆ DO NIEGO PO SILNIK TEGO SAMEGO DNIA     DUŻY PLUS PAN K MA ZA CZĘŚCI ORGINALNE ISZYBKA WYSYŁKA zawsze to jakiś plus      zastanawiam się czy ja mialem tylko pecha  czy jeszcze kogoś tak uszcześliwił pozdrawiam

558

Odp: Ręcę opadają.

jamir12 napisał/a:

Z mojego doświadczenia to silnik po remoncie i 700mth i zabity to raczej umarł na suchoty niż źle zrobiony remont a sprzęgło zabije jeszcze szybciej w tym sprzęcie. Ja mając forsza zawsze przed wyjazdem smarowałem łożyska a po powrocie już je było słychac a dostawały smar z górnej półki bo tylko takiego używam a jeszcze taka ciekawostka, gośc co kupił ode mnie forsza po 2 miesiącach zatarł silnik a jak sprzedawałem to był nowy olej, filtry i wszystko poczyszczone, nawet zalany nowym płynem cały układ chłodzenia a jednak go zabił i czyja wina. Tak że raczej ja stawiam na Twoją niedbałośc i brak jakiejkolwiek wiedzy pozwalającej na bezpieczną eksploatację silnika spalinowego i pozostałych elementów pojazdu zwanego Ciągnik Rolniczy.

filtr oleju pewnie zalożyleś nieoryginalny wciagneło go i po sprawie ewntualnie nieodpowitrzyles układu chłodzenia jak zalałes go nowym plynem  cóz trzeba posiadać jakąkolwiek wiedze pozwalajaca na bezp eksploatacje silnika przy wymianie filtrow oleju i płynu pozdrawiam

559

Odp: Ręcę opadają.

WIEM ŻE WAM WSZYSTKIM WYDAJE SIE TO NIEPRAWDOPODOBNE i ze szanujecie firme z grudziadza ja bylem tego samego zdania co wy zanim zrobil mi ten remont wcześniej  gość uczynny zawsze cos doradził i staral sie pomoc ale widac to na pokaz było przykre ale prawdziwe tak poza nawiasem forsza 323 mam 6 lat i troche znam już ten ciagnik także błedy użytkowania mozna wykluczyć

560

Odp: Ręcę opadają.

t25 napisał/a:
jamir12 napisał/a:

Z mojego doświadczenia to silnik po remoncie i 700mth i zabity to raczej umarł na suchoty niż źle zrobiony remont a sprzęgło zabije jeszcze szybciej w tym sprzęcie. Ja mając forsza zawsze przed wyjazdem smarowałem łożyska a po powrocie już je było słychac a dostawały smar z górnej półki bo tylko takiego używam a jeszcze taka ciekawostka, gośc co kupił ode mnie forsza po 2 miesiącach zatarł silnik a jak sprzedawałem to był nowy olej, filtry i wszystko poczyszczone, nawet zalany nowym płynem cały układ chłodzenia a jednak go zabił i czyja wina. Tak że raczej ja stawiam na Twoją niedbałośc i brak jakiejkolwiek wiedzy pozwalającej na bezpieczną eksploatację silnika spalinowego i pozostałych elementów pojazdu zwanego Ciągnik Rolniczy.

filtr oleju pewnie zalożyleś nieoryginalny wciagneło go i po sprawie ewntualnie nieodpowitrzyles układu chłodzenia jak zalałes go nowym plynem  cóz trzeba posiadać jakąkolwiek wiedze pozwalajaca na bezp eksploatacje silnika przy wymianie filtrow oleju i płynu pozdrawiam

Tak dla wiadomości na przyszłośc, układ chłodzenia podciśnieniowy odpowietrza się sam a filtry może i nie oryginalne bo od Niemca dostałem co od 80 roku miał na magazynie.

Tel.795-243-626
Trudno jest byc ***, ale ktoś to musi robic...
https://web.facebook.com/JanMir-1851091 … page_panel
http://www.janmir.com.pl