Odp: Pszenżyto ozime nawożenie N a zwłaszcza PK wiosną czy warto?
dzięki panowie za poradę teraz mam jakieś ogólne pojęcie
jestem z dolnośląskiego niedaleko wrocka
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Zboża » Pszenżyto ozime nawożenie N a zwłaszcza PK wiosną czy warto?
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
dzięki panowie za poradę teraz mam jakieś ogólne pojęcie
jestem z dolnośląskiego niedaleko wrocka
teraz ja proszę o poradę, mam pierwszy raz pszenżyto, przed nim miałem żyto ozime. na jesieni dałem 250 kg/ha lubofos przed siewem, teraz na wiosnę planuje dać jakiś azotowy teraz pytanie 1 - dawka saletra czy saletrzak, 2- dawka saletrzak czy mocznik i ilość,. w pierwszej planuje dać 200 kg/ha, a w drugiej 150 kg/ha.
prócz tego na pewno muszę zrobić oprysk na chwasty tylko kiedy ?, co dalej nie wiem myślę o dolistnym dokarmianiu P i K, czy dobrze kombinuje ?.
Saletra szybciej dziala , ale jak planujesz mocznik to daj najpierw mocznik, nie boi sie tak zimna i dłużej troche sie rozkłada, a odżywki jak najbardziej ale na opryski jeszcze można zaczekać.
Fosfor i potas dolistnie moim zdaniem jest pomyłką i stratą pieniędzy. Jak stosować to tylko przy ostrych niedoborach widocznych na roślinach.
Yoko nie zgodzę się z Tobą co do systemu nawożenia , jest całkiem odwrotnie , najpierw saletra potem mocznik.
Pamiętam jak w szkole zawsze uczyli żeby nie siać mocznika w ziemię o temp poniżej 8 stopni
Ja też nie stosuję mocznika, ogólnie teraz to tylko dolistnie. Z powodu, że na ruszenie potrzeba szybko działającego nawozu. Mocznik potrzebuje ciepła żeby stał się przyswajalny dla roślin a niskich temperaturach tylko się utlenia a nie działa. Kiedyś też dużo myślałem o nim, dużo czytałem i na końcu nie stosuję go w ogóle na pierwszą dawkę. Za duże zmiany temperatur są wczesną wiosną.
Poczytałem trochę i z kilku źródeł, wychodzi że na pierwszą dawkę najlepiej saletrę, dam dawkę 200 kg/ha i styknie, na drugą dawkę dam mocznik.
No ja w tym roku dałem na start na zimowe po 300 kg sulfanu
http://zzrol.info/?14,yarabela-sulfan-24
Rok temu też go stosowałem i byłem zadowolony
Laszek trochę za dużo tej siarki bo to dawka na plon powyżej 10 t, ta niewykorzystana zakwasza glebę.
No ja w tym roku dałem na start na zimowe po 300 kg sulfanu
http://zzrol.info/?14,yarabela-sulfan-24
Rok temu też go stosowałem i byłem zadowolony
Po ile ten sulfan?
45kg tlenku siarki a siarki trzeba jakieś 20kg
Pod względem wymagań w stosunku do siarki rośliny uprawne można podzielić na trzy grupy:
najwięcej siarki potrzebują rośliny krzyżowe: rzepak, kapusta, gorczyca, rzodkiew i rzepa oraz liliowate: cebula i czosnek. Pobierają one do 40 kg S (100 kg SO3) z plonem z hektara, a przy bardzo obfitym plonie nawet do 80 kg S z hektara. Rośliny te reagują też najbardziej efektywnie na nawożenie siarką;
duże zapotrzebowanie na siarkę (20-40 kg S/ha, czyli 50 – 100 kg SO3 z 1 ha) wykazują rośliny motylkowate, głównie lucerna i koniczyna, a także buraki i kukurydza. Niedobór siarki w podłożu ogranicza symbiozę motylkowatych z bakteriami wiążącymi azot. Reakcja tych roślin na nawożenie siarką jest mniejsza, ale wyraźnie poprawia się jakość biologiczna plonu, głownie jakość białka;
najmniejsze wymagania względem siarki wykazują trawy, w tym zboża oraz ziemniak. Pobierają z plonem z hektara 15-30 kg S. Z reguły słabiej reagują na nawożenie siarką, nawet na glebach ubogich w ten składnik. Jednak w warunkach intensywnego nawożenia azotem rośliny te lepiej plonują przy dodatkowym, niskim nawożeniu siarką.
http://nawozy.eu/doradztwo/vademecum-na … iarka.html
Ja podałem swojej pszenicy około 60-70 kg SO4
Androl
Oprócz siarki w tym nawozie wapno i troszkę magnezu więc jest neutralny. ja oprucz polifoski + dałem kizeryt i wapno granulowane więc o zakwaszaniu nie ma mowy.
A zapotrzebowanie jest w brew pozorom duże. No jak się mieszka koło dużego komina to sobie mozna darować...
Laszek po ile to ?
Pytanie nie do mnie,ale skoro znam odpowiedź,to odpowiem.Za sulfan(całosamochodowy),zamówiony na początku grudnia w Ampolu,zapłaciłem 1053 PLN brutto.Natomiast yarabela extran(27%N) w Baczynie,z płatnością na sierpień kosztowała 1100 PLN.
ostatnio właśnie przyszła faktura, no więc 1250 z terminem na koniec sierpnia
właśnie zamówiłem rsm-s 26%n i 3% s, cena 790 netto tona
cena atrakcyjna.trzeba będzie powoli przechodzic na płynne nawozy.
jeżeli pszenżyto słabo przezimowało, nie jest za gęste, to prócz saletry ( 200 kg/ha), warto dodać jakąś odżywkę ?, która pomoże w rozkrzewianiu.
Kriss musisz wiedzieć czego oczekujesz po kazdej uprawie. Czego oczekujesz i czego możesz oczekiwać od pola na którym to rośnie. Ja pszenżyta nigdy nie siałem ale sieje pszenice i żyto.
Jak by mi pszenica słabo przezimowała to 200kg saletry dla mnie bylo by za mało przy zakładanym plonie powyżej 6t. Wiec ile ty chcesz zebrać?
A co do słabego rozkrzwienia.
Ile masz pędów na metrze?
A ile powinno być na polu jakie posiadasz?
JA a pszenice które wyglądają średnio pożółknięte itd dalem 80kg N w czystym.
Osobiscie nie stosowałem ale jak chcesz dokrzewić na siłę to daj jakiś CCC i już kosztuje grosze. Gdzieś na forum pewnie w wątku o pszenicy było to wałkowane.
Do cc siarczan magnezu ale to jeszcze z tydzień trzeba zaczekać
rewelacji nie oczekuje około 5 t/ha, już mnie zadowoli .
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Zboża » Pszenżyto ozime nawożenie N a zwłaszcza PK wiosną czy warto?
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo