Odp: Rzepak jego choroby i szkodniki
Ja wczoraj o 22 skończyłem pryskać a próg szkodliwości to3sztuki na roślinie , jak przejechałem to w ciągniku obciążniki się ruszały a na oko tyle nie było widać . Pryskałem nurelą+florowit uniwersalny
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Oleiste » Rzepak jego choroby i szkodniki
Strony Poprzednia 1 … 4 5 6 7 8 … 11 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ja wczoraj o 22 skończyłem pryskać a próg szkodliwości to3sztuki na roślinie , jak przejechałem to w ciągniku obciążniki się ruszały a na oko tyle nie było widać . Pryskałem nurelą+florowit uniwersalny
Przecież tym środkiem nie opryskuje się rzepaków przed samym kwitnieniem lub w jego trakcie. To straszny syf dla pszczół. Chyba pojadę i opryskam, bo próg na pewno dawno przekroczony. Tylko kupię coś słabszego pewnie Mavrik. On jest na tyle bezpieczny dla pszczół, że ma tą samą substancję, co paski dla pszczół od warozy. Dzięki.
ale sie popisałeś NURELLE!!!!ja jużnie pryskam 60%roślin kwitnie
pamiętajcie, że po opryskach na robale zawsze pierwsze powrotem nalatują szkodniki a pożyteczne dłuuuugo dłuuugo później..... rzepak kwitnie więc słodyszek go będzie zapylał, skończy to opryskasz na chowacza i pryszczarka
tylko u mnie rzepak dopiero zaczyna kwitnąć a oprysk pryskany w nocy a nie jak nektuży w samo południe walą i mówią że pszczoły padają
Ja o 8 wyjezdzam, jeszcze mi zostało 20ha do spryskania, na robala i na płatka
No ja dopiero zjechałem i udało się wszystko opryskać. Za jakiś tydzień pomyślę od grzyba i później niech stoi do dosuszania. Zapowiada się dobrze, jednak pogoda już zrobiła woje i odkąd rzepak zaczął kwitnąć lało i nie zapylone łuszczyny już widać. Co dajecie na płatka? Ja myślałem chyba jak w zeszłym roku Atak.
Kilkanaście lat temu bez wielkiego zachodu miałem 3t z 1ha rzepaku, w tym roku jedni mi mówią że zapowiada się na góra 2t inni że może mi dać 4t :nie_wiem:. Dostał co trzeba, pozostałych zabiegów też nie zaniedbam, zobaczymy, ubezpieczony też jest.
Ja z racji na pogodę nie robiłem żadnego dożywiania dolistnego. Zawsze minimum 3-4 razy do samego kwitnienia pryskałem i efekty były. Zobaczymy jak sypać będzie, bo ładnie się rozrósł, ma dużo rozgałęzień i ogólnie jest gęsty. Ale nie dzielmy skóry na niedźwiedziu, bo pogoda może nam spłatać figla, i nic nie ukosimy.
farmer1 co z tego ze w nocy pryskałes nurelle działa kilka dni.
Ja juz opryskałbym swój na robale i na grzyba pictor + proteus, ale przedwczoraj drzmiało, wczoraj zachmurzenie całkowite i w karzdej chwili mogło padac, a dzis pada... może w poniedziałek sie uda.
Mam do was pytanie czy moge dodac troche mocznika, czy lepiej nie ryzykowac poparzenia roslin
Jak kwitnie to nie dawaj dolistnie żadnego azotu. Ja Już nie daję na kwiat, i co by to nie była za roślina odkąd w nocy pojechałem na jęczmień który zaczął kwitnąć. Skończyło się na szczerbach w kłosach i obniżce plonu.
Przypomniałem sobie, bo i tak miałem pytać. Chyba Wojtas mówił w zeszłym roku że spróbuje dać ok100kg saletry po kwitnieniu rzepaku. Kto by to nie był niech się odezwie. Ja chyba dam dolistnie mocznika po kwitnieniu, ok 10-15kg na hektar żeby było bezpiecznie. W pszenicy po kwitnieniu poskutkowało tym że na mijakach ziarno było nieco chudsze.
dawałem teraz jak zaczynał kwitnąć i dam teraz azot dolistnie bo mam za dużo słodyszka i trzeba go załatwić. Braciak rok temu dawał mocznik dolistnie jak kwitł i było ok
Jak chcecie załatwić słodyszka dajcie plenum,działa piorunująco ze względu na brak odporności.Grzegorz dobrze mówi, amen z azotem .Dawanie na kwiat to tak jak dawanie kobiecie leków na płodność po 60 -tce.Azot w moich warunkach to 4 tygodnie przed kwitnieniem ,lub 6 w przypadku suszy
To azot odpuszcze ale magnez i mikro dam
heeh koledze zaczynał kwitnąć rzepak wzią rozsiewacz i zapodał po 100kg saletry .... po tym deszcz przyszedł i kwitnie tak że mało nie wybuchnie ...
ja dziś pryskałem od pryszczarka i innych szkodników MOSPILANEM 0.12 kg na ha plus od grzyba TOPSINEM 1.4 litra na ha.
Chociaż kilka dni powinienem poczekać to też wczoraj jedno pole swojego zrobiłem, dziś drugie . Monolit miejscami równy z maską mtz, opryskiwacz podniesiony na maksa, za dwa dni by było za nisko.
ja pryskałem w poniedziałek Acanto+impact do tego proteus.rzepak POTĘGA!
Ja tez w poniedziałek pictor + proteus. rzepak miejscami mojego wrzostu ok 180cm
Jack jak możesz wstaw zdjęcia porównamy ile szybciej żniwa będą u was.
Strony Poprzednia 1 … 4 5 6 7 8 … 11 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Oleiste » Rzepak jego choroby i szkodniki
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo