Sposób na dzika, sarne, zająca (Strona 1 z 2)

dobry pies

Na zająca smarować drzewka tłuszczem zwierzęcym np smalcem.

Na jelenia wystarczy ogrodzić pole białym sznurkiem

My palimy świeczki solarne. Normalnie wygląda kukurydza jak pas startowy/lądowy na lotnisku I jakoś nikt nie przychodzi najwyżej co sarna wleci a dzik nie koniecznie. Znajomy miał i psa dobrego wilczura normalnie do pasa wielkiego i nic. Dziki przyszły i zrobiły co chciały więc pies nie za koniecznie A tak to u mnie słychać co dzień armatki, petardy albo jakieś śmierdzidła ( skarpetki tez moga być ) heh

GG : 9860720 
Minął dzionek ciężki, długi, ch*j mu w d*pe bedzie drugi

+33 / -0 (chyba )

Próbowałem smarowidel itp. pasta do butów wlosy perfumy mydło. Dopiero odeszły po petardach dwu strzalowych. Cztery petardy dzień w dzień około 22 godziny. Ile kosztuje armatka hukowa na propan butan? A w wiadomosciach łódzkich było że ileś tam dzikow martwych znaleźli na polu kukurydzy sprawcy szukali. Ktoś się wkurzyl ciekawe jak to zrobił ???

rosyjski pomór świń??

Szambo działa ale tylko domowe i pod warunkiem że całą beke wylejemu pod strzelnica koła łowieckiego podobnie pasta do butów pod warunkiem że posmarujemmy szczeble od drabinki od szczelnicy. U mnie dziki z łąk odeszly po konflikcje z kołem łowieckie lowcze rzucali przynety na moją łąkę. Po zrycju totalnym 3.5 h łąki zaczolem na poważnie poszły listy polecone po 8 dniach już byli 400 zł dali po kilku dniach kolejny hektar zryty oni że koniec odszkodowań na ten rok dla mnie.  Zaczolem wojnę mimo łąk zrytych około 20 dni traktorem w nocy dzień w dzień salwy z petard. Biedacy nic nie mogli upolowac przylatywali z bronią i tlumaczyli mi że przyjechali upolowac watache co mi ryje łąki żeby mi nie ryly. W pół zdania odpalalem mu petarde i pytałem się kto ty jesteś imię nazwisko czy jesteś trzeźwy czy masz pozwolenie na broń czy wiesz że jesteś na terenie prywatnym i salwy z petard w miedzy czasie. Po dwudziestu dniach znudziło mi się poszlem do jednego z nich i powiedziałem następne porcie łąki i po pierwsze sprawę w sadzie wam zakladam a po drugie armatka hukowa będzie napier... dzień w dzień. Od tej pory spokuj z ryciem. Najwiekszym szkodnikiem jest koło łowieckie. Żeby nie jezdzili po lace polecam drut kolczasty położyć w trawie po owiniecju się woku koła robi masakre z przewodem hamulcowym i zmusza do refleksi. Ciekawe czym mogły te dziki się zatruć wtedy pomoru afrykanskiego nie było jeszcze tym bardziej że to było w łódzkim.

Masz plusa Rafał, mam to samo zdanie o kołach i te same sposoby na dziki to zn, ciągnik i petardy.a z tym szambem sprubuje.

Mogę prosić więcej informaci o tej armatce hukowej wlasnej produkcj ? Z chęcią bym też takom zrobił !