Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Kupię » zakup nowego ciągnika
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 … 12 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
U mnie jest duży diler i serwis landini i drugi obok dutza ale jakoś nie widzę ich na polach głównie NH i Bialorusy z czego NH te pierwsze kupione na początku naszej przygody z UE zaczynają już mieć pierwsze awarię związane z wypracowaniem. Ja nie porównuje kombajnów typu bizon tylko koszty napraw najbardziej aryjnych elementów nowych zachodnich traktorów.
Akurat głowica, wał, tłok+tuleja to jakoś nie słyszałem żeby komuś w okolicy w kilkuletnim traktorze padły. To raczej dolegliwość naszych starszych sprzętów ale nie mówię że nowym też się nie zdarzy ale to bardzo rzadko. Najprędzej to siadają czujniki, ewentualnie półbiegi w skrzyni. Patrząc na to ile kosztują części to ino brać ruski bo mają tanie części ale wiadomo że stoimy wtedy cały czas w miejscu bez rozwoju
Dzięki koledzy za opinie.Nawiązując do steyera to dadzą mi na 2lata gwarancje to też ważne przy moim areale jak ma się co popsuć to przez te dwa lata powinno wyjść ,moim zdaniem każdy ciągnik będzie chodził jak się będzie o niego dbać czyli oleje filtry wiadomo jakieś pierdoły mogą paść typu jakiś czujnik niestety jest to już bolączka naszych czasów a tej elektroniki nie będzie mniej tylko coraz więcej .Mam u siebie nh 7040 od kolegi ciągnik z 2005roku wogule o niego nie dba olej w skrzyni od nowości wymieniany raz w silniku może z dwa razy to samo tyczy się filtrów ,ciągnik ma najechane jakieś 4000godz. i jeszcze chodzi ,osobiście serce mi się kraja jak widzę ten czarny olej w skrzyni
A niby czemu stoimy w miejscu przy ruskach ? Ja wolę mieć nawet i pare rusaków lecz wolę mieć jaki nowy sprzęt podczepić pod nich. To że np mamy nowy nh 120km a z tyłu prasa sipma rolka i co z tego jak wydajności żadnej nie ma 
A za cene nh można miec nowego ruska 100km i prasę z rotorem. Zestaw myslę że byłby dobry. Może i komfortu nie ma zbyt idealnego ale to nowy sprzęt
)Wszystko zależy kto co stawia na pierwszym miejscu. Najważniejsze to być zadowolonym a co ludzie gadają... Czasem mam chęć zmienić ruska na coś zachodniego ale jak popatrze jak u co niektórych kasy idzie w remonty używanych zachodnich to wolę jednak zostać przy rusku bo jak by nie patrzeć mam go od nowości. A na coś nowego zachodniego puki co to nie stać mnie
Chłopaki wiadomo że jeden woli córkę a drugi teściową ,i tak samo jest z maszynami . Wydatek na nową maszynę musi być mocno uzasadniony jeśli kupuje się za swoją lub pożyczoną kasę , co innego przy wsparciu z unii wtedy trzeba brać sprzęt z górnej półki bo ten będzie służył przez długie lata .
koseś ale przy wsparciu unii też kupujemy za swoją kasę tylko nie w pełnej kwocie. Niemniej jednak to też są duże pieniądze i nie ważne czy za swoje, pożyczone czy unijne - sprzęt i tak ma chodzić kupę lat. A to czy będzie to JD czy Zetor powinno być zależne tylko i wyłącznie od finansowych możliwości gospodarstwa i od zakładanych ilości przepracowanych motogodzin aby te setki tysięcy miały ekonomiczne uzasadnienie.
Pojawiały się wyżej głosy że lepiej ciągać nowe maszyny za starym ciągnikiem, a ja uważam że lepiej stara maszyna za nowym ciągnikiem - od razu wyjaśniam dlaczego. W ciągniku spędzamy od groma godzin - im wygodniej tym lepiej dla nas teraz a zwłaszcza za 20 lat. To najważniejszy argument. Poza tym jeśli mamy możliwość kupić ciągnik za kilkaset tysięcy to dla mnie jest to ważniejszy zakup niż np 3 maszyn zamiast niego. W kolejnych latach łatwiej jest kupić jedną nową maszynę raz na rok lub co 2 rok i sukcesywnie wymieniać. Dla mnie ciągnik jest najważniejszą maszyną w gospodarstwie.
Zorak masz rację pod warunkiem, że maszyny, które zapinamy na plecy ciągnika pozwalają nam uzyskać maksymalnie duże plony. Ciągnik nowy da nam komfort jednak jak będziemy ciągnąć kiepski agregat który słabo doprawi ziemie, a za nim siewnik który nie dokładnie sieje, to automatycznie zmniejszamy swoje możliwości, i rozwoju też nie będzie. Sam coraz więcej myślę o czymś wygodniejszym jednak na pierwszym miejscu stawiam maksymalne oszczędności przy dokładnej uprawie pozwalającej na b.dobre wschody. I tak tyczy się wszystkich maszyn, co nie znaczy że niekiedy maszyna jest stara , ale w dobrej kondycji pozwala na wygodną bezstresową pracę. Dla mnie samo to że umyję grata przed wyjazdem w pole daje już komfort, ze jadę czystym
Z tym komfortem i zdrowiem to trochę nie tak ! Co lekarze zalecają ażeby zachować sprawność na długie lata, siedzieć nieruchomo w wygodnym fotelu, klimatyzowanym pokoju z pilotem od telewizora w ręku, czy coś absolutnie odwrotnego ?. Znam przypadek gdzie młody rolnik po dwunastu godzinach koszenia nowym JD nie mógł wstać, wstał dopiero po zaaplikowaniu zastrzyka rozluźniającego.
wracając do tematu.... bierz Steyra przynajmniej ładniejszy od Case...
Będek przecież to te same ciągniki tylko w innych barwach i o innych nazwach ....
By kupić nową maszynę typu ciągnik to trzeba mieć chociaż te 40ha ... lub 30 na górach by miał się gdzie narobić ... na mniejszym areale kupno nowego ciągnika jest bez sensu ... teraz ciągnik o mocy 80 koni ma wagę jak C360 ... co tym zrobisz ? można się po dupie prawdę mówiąc podrapać ...
patrząc na obecny bieg wydarzeń wstrzymał bym się z rok by co kolwiek nowego kupowac ....
Z tego co wiem Steyr to nie jest to samo co Case, ale wykonanie to wszystko na korzyść Steyra i to nie są te same ciągniki w innych kolorach. Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić .
Tak tylko składają je w tej samej fabryce w Austrii na jednej linii montażowej czytałem gdzieś o tym artykuł
Jak miałbym wybierać osobiście brałbym Steyra .
wracając do tematu.... bierz Steyra przynajmniej ładniejszy od Case...
Bendek na 95% będzie Steyer a opryskiwacz i brona wirowa z siewnikiem gaspardo.
No ja zrobiłem w miesiąc new hollndem 80 mtg, myslę że do końca roku dobije 200.
Wojtku ja wiem- tylko mówie o wyglądzie....
Co do Gaspardo to niestety uważam je za tańszą alternatywę- widzialem kilka mlodych i porwanych siewników ale to może sie poprawili...
W piątek przywieżli valtre t153versu na testy nówka sztuka jeżdziłem cztery dni a mianowicie to siałem agregatem uprawowo siewnym i powiem wam że komfort jazdy jest niesamowity ,amortyzacja osi przedniej działa tak samo czy jest obciążnik czy go nie ma . Po nierównych drogach z duża prędkością to tylko fastrak lepiej chodzi ,a cenowo między nh lub steyerm jest tylko 8tyś więcej a jakość wykonania nieporównywalna waga samego ciągnika bez pucka to 7500kg+1100 pucek .I znów dylemat jaki brać
Sory że nie na temat ale nawiązałeś do fastraca , wymieniłem ostatnio na nowe tylne zawieszenie hydropneumatyczne i jestem w szoku ,na drodze żwirowej mocno dziurawej że c360 nie da się 5 biegiem jechać, prułem 60 km/h i piłem herbatkę z kubka jak bym jechał po najrówniejszym asfalcie
Koseś między JCB takim modelu jak masz a zt323 jest poniekąd ok30 koni różnicy. Jak to się ma w rzeczywistości. Mam zamiar zmieniać ciągnik właśnie na JCB, ale to dopiero za jakiś czas, a chce się zorientować. Potrzebny ciągnik ok 140-150koni, żeby był zapas mocy. Jakie są Twoje uwagi? Są jakieś elementy które sa wg Ciebie źle zrobione, lub słabo/wadliwie?
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 … 12 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Kupię » zakup nowego ciągnika
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo