Odp: Koparko -ładowarka Fortschritt T-174
450zł za dobę to nie dużo, cokolwiek oznacza doba. U nas biorą średnio po 100zł za godzinę z paliwem.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Koparki i koparko-ładowarki » Koparko -ładowarka Fortschritt T-174
Strony Poprzednia 1 … 4 5 6 7 8 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
450zł za dobę to nie dużo, cokolwiek oznacza doba. U nas biorą średnio po 100zł za godzinę z paliwem.
450 zł/dobę wynajem samej maszyny bez operatora, paliwo płaci najemca, operatorem byłem Ja, dowóz maszyny do najemcy 240zł w obie strony. Praca bez ograniczeń godzinowych, tzn. można kopać teoretycznie 24/dobę jedynie z przerwami na przegląd, smarowanie i tankowanie. Niby dobra oferta ale 10 dni i 4500zł nie twoje. A w 10 dni nie zrobię tego co mam do zrobienia (samych rowów jest prawie 1km do odtworzenia ...).
Ponawiam pytanie z poprzedniego postu, kopał ktoś T-174 w ciężkich warunkach ??
Kiedyś u znajomego trochę robiłem na takiej maszynie i nawet miałem ją chęć kupić , jeśli będzie miała ładne opony to powinna dać radę ale nie w błocie .Piszesz że 1km. rowu do odtworzenia , tyle oczyszczam w .... godzinkę odmularką a jak trzeba było praktycznie nowy rów zrobić wyrywając kupę krzaków to Waryńskim k251 800m rowu zrobiłem w 9 godzin bez wielkiego wysiłku . Dlatego jeśli chcesz kopać rowy w trudnych warunkach to nie ma lepszej maszyny niż wędka a jak jest trudny teren to w wersji błotniak .
No właśnie sprawa się rozbija o to błoto, jak by było sucho to bym po kawałku Ostrówkiem od brata wykopał bez problemu. Tu nie chodzi o odmulenie, to są rowy które przez dziesięciolecia nie były czyszczone, w zasadzie trzeba kopać na nowo. Ja robiłem 400m wynajętą koparką 3 dni, razem z koszeniem, usuwaniem krzaków i profilowaniem rowu. Niestety robota szła na raty bo potrzebne były przerwy aż parę rozlewisk zniknie (wody było miejscami po kolana). Teraz mam do zrobienia w innym miejscu jakieś 1000 m w podobnych warunkach, do tego dochodzą 4 przepusty i niewiadoma długość drenów. W tej sytuacji rozważam zakup taniej koparki, wyjdzie na to samo co wynająć. Potem trzeba będzie te rowy czymś utrzymać, łopata do tego nie wystarczy.
Myślę też o zakupie minikoparki na szerokiej gąsienicy, 2m głębokości kopania wystarczy bez problemu.
Szkoda że T-174 nie jest na gąsienicach, to chyba najtańsza dostępna koparka. Swoją drogą to niezły dziwoląg, 7t masy i "aż" 34 KM mocy ...
A po przymrozkach takiej melioracji nie dałoby się zrobić? Szwagrowi w błocie JCBkiem robił to kilometr dokładnie 7godzin zeszło, i też łyżka bok łyżki pogłębiał.
Jedynie coś takiego ale to już kasa. https://sprzedajemy.pl/koparka-warynski-k-408,3085722 Niestety żeby było coś na gąsienicach trzeba dołożyć ...
A może koparkę NOBAS 632 na pewno lepsza od waryńskiego wiem bo mam swoją już 15lat i chodzi bez problemu
http://olx.pl/oferta/koparka-gasienicow … 28cacdf0d6 może coś takiego podejrzewam że staneła listwa na pompie dlatego nie może odpalić podobnie miałem u siebie jak przeszło rok nie odpalałem jej ,a cena tej nie taka zła w stosunku do wagi około 12ton
Mam taką cichą nadzieję że po przymrozkach pójdzie tym co mam w zasięgu ręki, w końcu NK 0451b ma te 65 KM, byle tylko nie siadał. Łyżką do rowów raczej tam nie porobi, musiałby jechać środkiem rowu ... Jak ktoś wykopał 1km w 7 godzin to dobry zawodnik, sąsiadowi obok odtwarzali zadrzewiony rów, 300m i jeden przepust w 2 i pół dnia, firma co od lat takie rzeczy robi.
Jak Ostrówek będzie dalej siadał to pozostaje zakup koparki na gąskach. O Waryńskim lub czymś podobnym myślałem, ale chyba trochę za duże, raz że będę musiał lawirować między drzewami przy rowie które są nie do ruszenia a dwa trochę za duże jak na drenarkę. Tym wynajętym Bobcatem 5t praca szła w sam raz, ale koszty ...
A co myślicie o minikoparce, takiej do 2 ton ??
Sam musisz sobie odpowiedzieć gdyż tylko Ty znasz warunki glebowe gdzie będziesz kopał . Ja ze swojej strony powiem że km251 da radę prawie wszędzie rów wykopać ,kiedyś sprzedałem ramię (sucha łapa ) od koparki linowej na starze 66 do spółki wodnej i oni to założyli do km251 aby kopać rowy .
Co do ostrówka zbyt wolno nim idzie, brak teleskopowego ramienia no i przedniego napędu. Chociaż mam sprawnego w ubiegłym tygodniu usługowo pogłębił mi 200 m rowu i odmulił nieduży staw z którego wcześniej spuściłem wodę, usługowo JCB budowlaniec z sąsiedniej wioski zapłaciłem 750 zł. Ziemię z rowu odwoziliśmy z ojczulkiem przyczepami w dołki na dwa ciągniki nadążyliśmy, ostrówkiem tylko ją później rozprowadziłem.
Ostrówek ma swoje wady ale to najtańsza opcja bo mam go za cenę paliwa, tylko że to jest maszyna na twardy grunt... Minikoparką nie ma tej wydajności ale jest manewrowość i dobra na dreny. Zobaczę jeszcze co pokaże zima, może ziemia przymarznie i NK da radę, dzięki za odpowiedzi i już nie zaśmiecam tematu bo dotyczy stricte T-174.
jak kopali na bagnach koło mnie torf to to Cat na kołach miał z 5 płyt betonowych do dyspozycji i sobie przekładał z tyłu do przodu i tak wykopał całkiem niezły staw w miejscach gdzie gąsienicowe miały problem. Szukaj płyt i T 174.
Super pomysł i banalnie prosty.
Jak jeszcze nie miałem koparki to facet co kopał mi staw pod gąsienice kładł stare opony od ciągnika .
Temat trochę ucichł, sam też tu nie zaglądałem. Dziś rozmawiałem w pracy z kolesiem co trochę tematu liznął, powiedział że numer w płytami nie jest głupi. T 174 wciąż mi w głowie siedzi bo to jednak uniwersalna maszyna, a nie uśmiecha mi się płacić kilkanaście tys. tylko za koparkę ... Tym bardziej że po osuszeniu terenu wszystkim się tam powinno wjechać w przyszłości.
A mam pytanie, jaki T 174 ma rozmiar kół ?? W ogóle posiada ktoś jakieś konkretne dane tej maszyny ??
koła ma 20 a co do szerokości to tylko zależy kto jakie ma. U mnie z przodu są 12.5-20 a na tył założyłem 16-20 z jodełką
Dzięki kolego za odpowiedź. A mam takie konkretne pytanie, jak to sobie radzi w terenie, bo widzę że masz do czynienia na co dzień z maszyną ?? Powiem tak, tam gdzie mam kopać C 360 na pusto szło przejechać wszędzie ostatnio, czy T 174 dałby rady w takich warunkach ?? Można jakoś te dwie maszyny porównać czysto orientacyjnie ??
Szczerze to to blado widzę empora w trudnym terenie, diabeł jest ciężki ma mały prześwit i małe koła. Dobry jest ale na ogólnie twardsze tereny. Ładować gnój na polu, założyć mu skarpówkę i odmulić rów to jeszcze tak. Mam taki zawieszany ładowacz na tuz do traktora miejscowej produkcji z Wałcza coś na wzór TROLa. Nie ma to jakiś dobrych parametrów bo rama jest delikates ale jak założyłem to do ruska to szedł z tym woda i bagno i szło nawet tak lekkim sprzętem przekopać chociaż mały rówek i wodę można było już spuścić. Empor siłe ma ale wymaga nieco lepszego gruntu. I ogólnie to jest tam za mały silnik. W T 188 założyli już silnik 4 IFA- widać nie bez powodu
Zakładają do nich silniki deutza 4 cyl, 85km i wtedy to jest diabeł, w okolicy robi takie przekładki, za silnik chcę 2500 plus robota jego.
Strony Poprzednia 1 … 4 5 6 7 8 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Koparki i koparko-ładowarki » Koparko -ładowarka Fortschritt T-174
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo