21

Odp: Po zniwach 2014

wojtas napisał/a:

ostatnio miałem propozycje 10 ha  i czynsz dzierżawny 2 tys ....   ehhh

Wojtas a dopłaty i podatek po kogo stronie

22

Odp: Po zniwach 2014

są i co gorsza u nas ostatnio to taka  hmm norma ....
dopłaty ja biorę  gosciowi daje 2 tys on płaci podatek itp   ja zbieram i moje ...  sory ale patologia  1500to  jeszcze ale tych 2 to nie ogarnę ...

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

23

Odp: Po zniwach 2014

przy obecnych cenach to mysiałbys dokładac do interesu

Rolnik z powołania:-)

24

Odp: Po zniwach 2014

wojtas napisał/a:

są i co gorsza u nas ostatnio to taka  hmm norma ....
dopłaty ja biorę  gosciowi daje 2 tys on płaci podatek itp   ja zbieram i moje ...  sory ale patologia  1500to  jeszcze ale tych 2 to nie ogarnę ...

Dobrze a teraz innej beczki jaki masz koszt uprawy 1 h na waszych glebach pszenicy przy plonach 8-9 ton ile zostaje na czysto. Połowę Ci dopłata zwróci zostaje 1000 zl.

25

Odp: Po zniwach 2014

nie wiem jak to jest u was ale u nas czynsz w wysokości 300-400 za hektar to norma, sam płace za taki jeden kawałek po 550 za ha a dopłaty i podatek właściciela, nawet przy takich warunkach mam tysiaka na czysto, także jezeli 2000 za 10 ha i to nie jest 6 klasa to ja bym wziął

Fortshritt: ZT325-A , D038, B-201.
Ford NewHolland 7840, Lamborghini 653 DT,
URSUS C-360 , Caterpillar 428B,
Case Magnum 7210, MF 38

26

Odp: Po zniwach 2014

100 na czysto to co tam uprawiasz??

27

Odp: Po zniwach 2014

hmmm patrząc na  obecny bilans cen i  kosztów uprawy  to  ryzykować  by wziąć tysiaka  na czysto z 1 ha czyli z 10 ha bede miał 10tys  to wybaczcie   wolał bym postawić 3 byki  mniej roboty i ryzyka ....   tu posiejesz  albo grzyb albo robal a jak się urodzi to ceny brak ....

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

28 Ostatnio edytowany przez Grzegorz89 (2014-11-18 22:13:46)

Odp: Po zniwach 2014

Albo byk padnie, to takie gdybanie, ale 2000tys złotych to moim zdaniem nieporozumienie, ja olałbym i się nie męczył, jak przyszedłby słaby rok to trzeba dołożyć. No chyba że plony 8-9ton to norma.

29

Odp: Po zniwach 2014

w moich stronach tak samo placa po 2 tys czynszu i jeszcze rzadko kto chce oddac w dzierzawe

30

Odp: Po zniwach 2014

Niedaleko mnie jest do kupienia 70 ha dobrej ziemi(IIIa, IIIb). Chętnych nie brakuje bo dobrze prosperujaca spółdzielnia się czai i kilku takich co mają po 300-400 ha. Cena jaka już wchodzi w grę to 100tyś za ha i tłumaczenie jest takie że jak nie kupią teraz to kiedy??...

E 516 na części
Telefon 695 076 269

31

Odp: Po zniwach 2014

szczęść im Boże

32

Odp: Po zniwach 2014

Laszek napisał/a:

Niedaleko mnie jest do kupienia 70 ha dobrej ziemi(IIIa, IIIb). Chętnych nie brakuje bo dobrze prosperujaca spółdzielnia się czai i kilku takich co mają po 300-400 ha. Cena jaka już wchodzi w grę to 100tyś za ha i tłumaczenie jest takie że jak nie kupią teraz to kiedy??...

Po tyle to ja im swoje wszystko sprzedam i okoliczna spoldzielnia tez i by znalezli z 500 ha w okolicy.

33

Odp: Po zniwach 2014

No dokładnie, niech no tylko któryś przyjdzie z zapytaniem do mnie smile

E 516 na części
Telefon 695 076 269

34

Odp: Po zniwach 2014

Co do opłacalności to przy cenie za przenice jaka mi dzis zapropomowali (500zł/t) to z 1ha zostaje mi 500 zł, wiecej zostaje z rzepaku, ale nie samym rzepakiem człowiek zyje

Rolnik z powołania:-)

35

Odp: Po zniwach 2014

właśnie liczył ktoś wszystko dokładnie ... wraz z paliwem  nie  licząc swoich godzin pracy , tylko  do tego kosztorysu amortyzacje sprzetu bo zawsze się coś zepsuje ...?

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

36

Odp: Po zniwach 2014

mpopis napisał/a:

zależy jak została zawarta umowa dzierżawy. Dopłata należy do uprawiającego, a jak wysoki jest czynsz to agencji nic do tego.

Ale Urzędowi Skarbowemu już nie.Czynsz dzierżawny podlega opodatkowaniu od dochodu.

37

Odp: Po zniwach 2014

wojtas napisał/a:

właśnie liczył ktoś wszystko dokładnie ... wraz z paliwem  nie  licząc swoich godzin pracy , tylko  do tego kosztorysu amortyzacje sprzetu bo zawsze się coś zepsuje ...?

Nie licząc mojej roboty i tylko koszty paliwa takie bez oszczędzania np 2 uprawki pożniwne + uprawa przed siewem i siew agregatem mi wszyła
podatek ubezpieczenie upraw
krus
pszenica 1970zł (7,7t 650+ vat )
żyto 1200zł (8t 470zł +vat)
Ale fajnie nie ?
Dla ochłody dodam ze to jest z dopłatą....
Czyli doliczając amortyzację i odejmując dopłatę pszenica wychodzi koło 0 żyto zdecydowanie poniżej 0

38

Odp: Po zniwach 2014

To wychodzi że jakby tylko zaorać i wziąć dopłatę wychodzi lepiej niż mieć ambicje gospodarzyć.?

39

Odp: Po zniwach 2014

No tak, uratować nas może tylko podatek dochodowy, przynajmniej podatki by nam odleciały
:hmmm:

40

Odp: Po zniwach 2014

Grzegorz89 napisał/a:

To wychodzi że jakby tylko zaorać i wziąć dopłatę wychodzi lepiej niż mieć ambicje gospodarzyć.?

Albo tak jak ja mniej ambitnie gospodarzyć i na gruntach własnych wyszedł koszt ok 850 zł na ha, a na dzierżawionych 650. Plon pszenica 13ha - ok 4t/ha| żyto 3 ha, owies 10 ha, jęczmień 5ha - 3,5 t/ha. Pszenica poszła po 560 jeszcze w żniwa, końcówkę sprzedaję po 600 detalicznie. żyto poszło na paszę, może coś się sprzeda, owies sprzedaje się na razie detalicznie po 450 no i częściowo na paszę i jęczmień sprzedaje się detalicznie po 600 no i reszta na paszę. Prowadząc hodowlę na zasadach mocno tradycyjnych praktycznie nie da się policzyć tego co się skarmia. Wykorzystując ceny hurtowe w skupach najnędzniejszy kawałek przyniósł niecały 1000 zł zysku, ale średnia wygląda nieco lepiej jak 1000 do tego dojdą dopłaty za grunty własne i z 200 zł  zwrotu za paliwo.
Podobnie miałem w latach tłustch kiedy wokoło ludziska ciągęli po 2500 z ha a ja zadowalałem się 1000-1500 ale w roku takim jak ten mam znajomych co mają sporo na minus, a ja nie zazdrościłem im wtedy i nie zazdroszczę teraz.

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia