Odp: Ursus C-360
Sebastian gdzieś blisko przasnysza kupiłem kiedyś kabinę zetora, od gościa co rozbiera ciągniki na części i silników miał mnóstwo .
Brzozowo
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Ciągniki » Ursus C-360
Strony Poprzednia 1 … 12 13 14 15 16 … 20 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Sebastian gdzieś blisko przasnysza kupiłem kiedyś kabinę zetora, od gościa co rozbiera ciągniki na części i silników miał mnóstwo .
Brzozowo
Pękł mi blok miedzy 2 a 3 cylindrem. traktor na wodzie był i wieczorem spuściłem wodę. Rano go zalewam a on cieknie. Skleiłem to cx80 i na razie trzyma tylko czy coś z tego będzie jak w sezonie dostanie temperatury? Chyba trzeba się rozgladać za jakimś blokiem. A może wstawić do niego perkinsa? Za 3 tysiaki jest sporo silników i niby na chodzie. Czy 3p to delikatniejsze od 4 garowców?
Nie kombinuj tylko rozejżyj się za blokiem lub silnikiem 4-ursus
koseś napisał/a:Sebastian gdzieś blisko przasnysza kupiłem kiedyś kabinę zetora, od gościa co rozbiera ciągniki na części i silników miał mnóstwo .
Brzozowo
Tak , facet wydawał się w porządku . Mógł też załatwić silnik i do c3110 . Myślałem żeby kupić jakąś 80-tkę 4x4 i założyć jej perkinsa lub andorię 6 garów jako pomocniczy do forsza .
jak już masz kupować blok i tak dalej to lepiej kup silnik od zetora np. 7211 ,zobaczysz różnicę .
zobaczysz usłyszysz poczujesz .....tylko żebyś nie po puścił.....
A silnik zetora to tak bez przeróbek?
Ja szukam takiego samego silnika, nawet koło mnie jest za 2600, tylko nie wiadomo ile pochodzi ale nawet jak wytrzyma rok czy dwa to bedzie dobrze. Mocniejszy nie wchodzi w grę bo i tak ta konstrukcja nie da rady nic więcej zrobić bez przedniego napędu. Zastanawiam się nad 3p ze względu na (podobno) dużo mniejsze spalanie w lekkich pracach a u mnie ten ciągnik robi w ziemniakach, grabiarce, opryskach i transporcie paszy dla bydła.
androl napisał/a:koseś napisał/a:Sebastian gdzieś blisko przasnysza kupiłem kiedyś kabinę zetora, od gościa co rozbiera ciągniki na części i silników miał mnóstwo .
Brzozowo
Tak , facet wydawał się w porządku . Mógł też załatwić silnik i do c3110 . Myślałem żeby kupić jakąś 80-tkę 4x4 i założyć jej perkinsa lub andorię 6 garów jako pomocniczy do forsza .
miał tych czesci cala wiate, wszystko co przyjezdzalo szlo na czesci praktycznie
Ja szukam takiego samego silnika, nawet koło mnie jest za 2600, tylko nie wiadomo ile pochodzi ale nawet jak wytrzyma rok czy dwa to bedzie dobrze. Mocniejszy nie wchodzi w grę bo i tak ta konstrukcja nie da rady nic więcej zrobić bez przedniego napędu. Zastanawiam się nad 3p ze względu na (podobno) dużo mniejsze spalanie w lekkich pracach a u mnie ten ciągnik robi w ziemniakach, grabiarce, opryskach i transporcie paszy dla bydła.
Został oryginał. Daj mu ustawić dawkę o 10‰ mniejszą na pompie, blok jak masz trochę fachu w ręku to za 50 zł masz pospawane. Mit o tym że c360 dużo pali jest mocno przesadzony. A jak 3p ma spalić o 0,5l mniej na mth to nie warto...
z tym spawaniem bloku to rożnie może być sąsiad miał 4011 które tak zniszczony że 5 l oleju na dzień brało wał już 4 szlif w w ogóle nie było tam części która by była coś warta oddał więc silnik na wymianę dopłacił jakieś grosze w wziął sprawne 3p pochodził ten silnik z pół roku i wał pękł. Się wtedy dowiedział że to już drugi wał w tym silniku po rozebraniu okazało się że blok sporo spawany. Osiowanie pomogło i już więcej z nim problemów nie było ale to trochę kosztuje i silnik w drobny mak trzeba rozebrać (ja do 914 płaciłem 470 zł razem z regeneracja korbowodów za chyba 50zł)
Ja skleiłem i na razie trzyma. Ze spawaniem bloków to różnie mówią. Niby żeliwo na bloki bardzo trudno się spawa. Zakleisz spawem a pęka obok ze względu na naprężenia, bo ogólnie żeliwo powinno się spawać na gorąco ale w kużni nie nagrzejesz przecież całego bloku do czerwoności.
Jeśli ktoś myśli spawać blok to po pierwsze, trzeba nawiercać otwory na końcu pęknięcia żeby się nie powiększyło, a po 2 to chyba są elektrody do żeliwa którymi można spawać bez podgrzewania, ale pewny nie jestem.
Ja żeliwo spawam migomatem bez nagrzewania i jakoś wszystko trzyma.
a ja kwasówkami 2,5 lub 3,2
Ojciec pospawał blokadę mostu w 255 bo pedał razem z mocowaniem odpadł zwykłą elektrodą nie było łatwo ale trzyma tyle czasu . Co do bloku szukał bym dobrego . Co do silnika od zetora to sprzęgło pasuje od ursusa otwory w obudowach pasują do siebie . Gorzej z przodu, żeby przodek od ursusa założyć trzeba też od niego pokrywę rozrządu przełożyć . Mowa tu o c 355 bo taka była przerabiana .
Musze szukać innego silnika. Dzisiaj go zalałem wodą i jest woda w oleju czyli gdzieś coś w środku poszło. Więc mam do zrobienia wał bo nie ma ciśnienia, blok, sprzęgło, i z ta wodą to nie wiem ale pewnie na którejś głowicy. Blok uzywka trzeba dawać na szlifiernie? Korci mnie założenie 3p bo na forach piszą jaki to oszczędny silnik...
Oszczędny to był mój maluch co tak mało palił że z rana to wcale nie palił i nawiązując do palenia w zimę ma ktoś porównanie 360 i 3p jak sprawny silnik zapala w mrozy?
Mf przy - 25 po remoncie odpala na dotyk bez grzania czy zalewania ciepłą wodą stoi na płynie pstryk i chodzi.
Ale coś za coś 3p ma jedną wadę musisz uważać co lejesz do zbiornika. JA w tym roku miałem wypadek z brudami w paliwie i już słyszę że mały nie chodzi jak powninien na wolnych obrotach. Niby filtry są ale czasami to za mało. Ale to pierwszy taki wypadek od 15 lat.....
Może są oszczędne ale zobacz ile kasy musisz zainwestować by mieć tego litra na godzinę mniej no moze 2.Zaoszczędzisz 10 zł na godzinę silnik bedzie cię kosztował z 3 tyś do tego strzelam koło 1000zł "przejściówki" no i nie wiesz co masz. bo silnik moze się okazać doś mocno wyjechany... A uzywany blok kupisz za 500-1000zł daj nowe tuleje i pierścienie Moze nich go szlifierz obejrzy czy czegoś nie trzeba prostować na szlifierce. Wydasz 2 tyś i masz pięknie grającą czwórkę. róznica 2 tyś po 200 godzinach byłbyś na zero...... ale ja robiłem remont malemu MF no i bolało ponad 7 tyś została stara glowica tłoki korby i wał. za co ?! za pierdoły i blok robota 1800zł z roczną gwarancją.... Jak tam chcesz... paliwo tanieje
U mnie jest Mf255 i C360 to zalezy jaki stan silnika powiem Ci... Bo u mnie oby dwa dobrze palą, miałem stary rozrusznik w MF to tak średnio kręcił a teraz zmieniłem na regenerowany to z samochodowym akumulatorem kręci jak szalony.. Z zapalaniem musze długo kręcić teraz jak jest ponieżej 0* zanim łapnie ( pompa / wtryskiwacze siadają ) Dym jest ale zanim wejdzie na obroty trzeba poczekać. A co do 60tki w mrozy pali średnio bo 60tka nie lubi mrozów. A jak większy mróz to wody przelać gorącej potem zalać ciepłą i na dobrych aku powinna odpalić po kilku obrotach, a jak coś to dostawiasz obok drugi akumulator ( robisz 24v ) obrót dwa i pyka I jak coś to MF jest delikatniejszy i bardziej czuły na paliwo. 60tkę wyremontujesz taniej niż MF.
Prawda 360 troszkę taniej wyremontować albo silnik od Z 5011 założyć powinien być oszczędniejszy od ursusa i masz nie dużo mniej kioników ale twardych .
Najtaniej poszukać bloku i złożyć go do kupy . I można by jedynie eksperymentować z dawka paliwa . Po remoncie może mniej nie będzie palił ale mocy przybędzie wiem to po 255 o bieg wyżej w każdej robocie . (ale ja miałem straszną ruinę ).
Dbaj o oryginał bo po tych modyfikacjach nie będzie powalał a zmiana bedzie kosztować. Chcesz eksperymentować zrób remont pokombinuj z LPG i turbiną.
Albo zmień maszynę ......
Strony Poprzednia 1 … 12 13 14 15 16 … 20 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Ciągniki » Ursus C-360
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo