OPZZ ROLNIKÓW też tam jest. coś znalazłem ....
Komitet Protestacyjny Rolników i Producentów ogłaszają powszechną mobilizację.
Ceny produktów rolnych są poniżej ludzkiej godności a rząd zajmuje się butikiem Premier Kopacz mówi Michał Cieślak współorganizator protestu.
Sytuacja w polskim rolnictwie oraz ceny produktów rolnych uwłaczają ludzkiej godności. Władza jest bezczynna i chroni zagraniczny biznes.
Rolnicy mówią: dość! i ogłaszają protest.
Dziś 15 kilogramowy worek ziemniaków kosztuje 1,5 złotego. Podobnie jest z innymi warzywami, owocami i produkcją zwierzęcą, a to uwłacza godności człowieka. W ubiegłym 2014 roku sprowadzono 680 tysięcy ton wieprzowiny niszcząc naszą produkcję i degradując ją do poziomu 514 tys ton.
Państwo traktuje Nas gorzej od zwierząt, zasiłek chorobowy osoby ubezpieczonej w KRUS wynosi 10 zł na dobę i należy się dopiero po 30 dniach choroby, tymczasem za utrzymanie psa w schronisku państwo płaci 12-18 zł na dobę – to głęboka niesprawiedliwość.
Państwa UE dogadują się w sprawie rosyjskiego embarga. Francja, Dania, Holandia i Włochy zgadzają się na rosyjski wymóg, żeby zakłady, które otrzymają zezwolenie na eksport wieprzowiny do Rosji, nie kupowały wieprzowiny w Polsce – brak skutecznej reakcji polskich władz.
Rolnicy mają, już dość zginania karku przed całą Europą i wyniszczania naszej krajowej produkcji. Wielu producentów rolnych sprzeciwia się prowadzonej polityce i sytuacji gospodarczej, do której doprowadził rząd PO-PSL. Obecnie praca na roli nie pozwala zapewnić minimum niezbędnego do egzystencji.
Podsumowując: Obecną sytuację w polskim rolnictwie i gospodarce żywnościowej nasuwają mi się na myśl słowa Wincentego Witosa, który w 1938 z Czechosłowacji apelował: „Wyście własnymi rękami powinni dokonać reformy przebudowy Państwa zgodnie z duchem czasu, jego potęgą i Waszym interesem”, jak widać ten czas nieuchronnie nadchodzi.
Michał Cieślak Przewodniczący Komitetu Protestacyjnego w Świętokrzyskim.
Pamiętajmy jedno miejsce pracy w rolnictwie to 3 miejsca pracy w innych sektorach gospodarce.
Leszek dla kolegów'