Odp: Uprawa bezorkowa
Nawożenie to niby problem ale tylko z fosforem. K Mg Ca N łatwo się przemieszczają.
Jesli Grzesiek masz 20 cm ornej to nie wydaje mi się żeby był problem zalegania fosforu w wierzchniej warstwie. ten pierwiastek też się przemieszcza. w literaturze piszą że do 0,4mm na dobę czyli w ciągu roku do 14 cm ale załóżmy 7 cm. Czyli w 3 lata będzie na dnie. A zmierzam do tego co pisałem parę razy. Na dzień dzisiejszy większość z nas i tak rzuca fosfor przed agregatem uprawowosiewnym a ten wyposażony w wąskie pazurki prawie wcale nie miesza. pochylcie się i dobrze poszukajcie granulek za siewnikiem...... A jednak się rodzi! Wiem że orzemy i odwracamy i za rok....... Ale jak na wydojony do zera kawałek posypiemy co trzeba to urośnie nam pięknie mimo że nawozy wymiesza tylko AUŚ ( fajny skrót wymyśliłem co? )
Reasumując te maszyny do aplikacji nawozu tam głęboko to może i są potrzebne ale nie przy każdej uprawie ( roślinie ) i nie na każdej glebie. Na piachach to służy do chwalenia się faktem posiadania .... a jak umieścisz potas i magnes na 20 cm jesienią pod oziminy to pytanie gdzie będzie w maju następnego roku?
http://www.youtube.com/watch?v=oFEkZx2UT2s
http://fortschritt.p2a.pl/viewtopic.php?id=1072
http://www.klasyczny.com/forum/viewtopi … 6128#p6128
+103 / -1