Odp: Jęczmień ozimy
Spokojnie, mój w ubiegłym roku był bodaj gęściejszy 2 razy antywylegacz i ustał, w gęstym łanie na grzybki też trzeba czymś dobrym jechać.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Zboża » Jęczmień ozimy
Strony Poprzednia 1 … 11 12 13 14 15 … 29 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Spokojnie, mój w ubiegłym roku był bodaj gęściejszy 2 razy antywylegacz i ustał, w gęstym łanie na grzybki też trzeba czymś dobrym jechać.
ile jesteście w stanie namłócić jęczmienia ozimego t/ha w dobrych latach jak zeszły np.
Ja się dołączę do pytania i jeszcze przy normalnych warunkach jaka dawka antywylegacza wystarczy, żeby w większości ustał do żniw? Zaplanowane miałem ok150kg azotu.
spokojnie temu jeczmieniowi nic nie będzie .... 200l rsm to dawka górna ale nie aż taka wygórowana
na jęczmień ozimy jedynie działa moddus lub medax top żadne stabilany CCC czy inne na ozimy nie zadziałają nawet w 3x max dawce więc nie wiem jakim cudem wy go skracacie
na skracanie jeszcze jest jednak za zimno oprysk najnormalniej na świecie nie za działa
Ja miałem na myśli cerone lub właśnie coś co podałeś. Wiem że nie teraz, ale pytam na przyszłość.
W zeszłym roku przy nie wygórowanym nawożeniu (tj 160 + 160 kg saletry) i zerowej ochronie 7t z ha było. Sąsiad z hybrydy 10 t zebrał. (dzięki za słowa otuchy)
A swój chyba jutro pojadę na grzybki bo + 16 ma być. dodam z 0,2 modusa.
No dokładnie, u mnie na V klasie sypał 6t z haczykiem. U kuzyna na II klasie w granicach 10.
te 6-7t przez wagę przejechało czy na oko? u mnie jary plonuje w zależności od roku i stanowiska 4,5-6t/ha (ważone). Zeszły rok był rekordowy 6.95t/ha średnio z całości i myślę czy warto się na ozimy przerzucić?
Ja sieję obydwa, z tym że jary w mieszance z pszenicą. Taka mieszanka ładnie mi plonuje i jest paszą dla prosiąt i warchlaków. Ozimy natomiast dla tuczników i loch. Ozimy lepiej plonuje, natomiast wartość pokarmową ma gorszą. Ozimy na handel to tak jak Mpopis sieje, dwurzędowy, jest grubszy.
i myślę czy warto się na ozimy przerzucić?
pomijam kwestię plonowania bo u każdego inaczej to wygląda ale u mnie zawsze ozimy lepiej plonował jak jary. Ja dawno dawno temu posiałem ozimy na próbę i już do jarego nie wróciłem (tylko w mieszance), a dlaczego:
- posiany jesienią i wiosną nie trzeba się wkurzać że nie można wjechać w pole aby uprawiać i siać bo mokro a już mamy np kwiecień. Tak ozimy może wymarzną ale prze kilkanaście lat jeszcze mi się nie zdarzyło,
- na początku lipca mamy go do koszenia i na spokojnie można zebrać słomę, dać wapno, zrobić uprawki i jak nie magazynujemy zboża to bez pośpiechu go sprzedać - ze zbytem też nie ma problemu,
Ja kupiłem na zasiew z okolic, gdzie mają bardzo słabe ziemie. Drobny był, mam nadzieję, że mi uda się wychodować grubszy, bo na skupach będą grymasić. W kaszarni nie chcą, bo mówią, że gorzka kasza wychodzi.
U mnie znowu jary jest lepszy bo po kukurydzy na ziarno dobrze mi pasuje. W moich okolicach mało kto go sieje ale u mnie jakoś jednak wychodzi i plony są dobre. Damian przez wagę nie szedł ale jakoś nigdy nie zawyżam u siebie plonów a jak później sprzedaje to nigdy nie musialem się dziwić czemu tak mało się okazało. Ozimy już dwa razy mi wymarzł i za każdym razem kwalifikat
ozimy jeszcze nam nie wymarzł ale w tym roku strasznie żółty .... to kto wie ...
w zeszłym wyszło bardzo pięknie jak dobrze pamiętam prawie 9t przez wagę
Jak żółty to żyje, jak jasno brązowy i leży to zdechł, ale to na DŚ już powinno być widać.
Mój oglądam z szosy oddalony od niej o 1 km ale na górce, co dzień widzę że nabiera koloru.
Dla mnie jęczmień ozimy ma jeszcze jedną bardzo ważną zaletę - mam z niego kasę na resztę żniw.
Myślałem, żeby magazynować, ale jak cena nie będzie strasznie niska, to sprzedam. Kiedy kosi się ozimy jęczmień to jeszcze nie opuszczają strasznie. Jedyny problem jest taki, że u nas magazyny na rzepaki szykują i niektórzy nawet nie chcą słyszeć o skupie zbóż.
ozimy jeszcze nam nie wymarzł ale w tym roku strasznie żółty .... to kto wie ...
żółty bo sieje się go w połowie września, zima ciepła - choróbska miały dużo czasu i dobrych warunków aby się nim zająć. Kilka ciepłych dni i trzeba pryskać.
Grzegorz a trzodziarzy u was niema którzy dokupują zboża ?
Szczerze mówiąc z tego co wiem to jeden duży hodowca jest oddalony o ok.30km. Tak poza tym to nie ma dużych hodowców. Mam parę kontaktów, i bliżej żniw będę się dopytywał, bo w tej chwili i tak nic konkretnego mi nie powiedzą. Zorak a to przypadkiem nie zżółkł przez mszycę?
Ja wczoraj dopiero swój zasiliłem, dostał 100saletrosanu i 100saletry. Myślę, że nie będzie za gęsty, i nawet nie jest bardzo żółty, bo widziałem u ludzi to niektóre jakby ugotowane.
Wg. mnie jest to żółta karłowatość jęczmienia - wirus przenoszony przez mszyce.
Strony Poprzednia 1 … 11 12 13 14 15 … 29 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Zboża » Jęczmień ozimy
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo