massey ferguson opinie (Strona 8 z 13)

hym cieżka sprawa, case to podobno trawłe maszyny, ale MF na pewno lepiej wyposarzony, tylko to co o skrzyniach w tej seri mowia nie zacheca

Skrzyni w MF się nie bój, byle miał silnik żywy bo drożej wychodzi w remoncie a jak były oleje na czas i filtry to powinna jeszcze polatac tylko dlaczego sprzedaje po 6 latach skoro dobry no ale jak za dobre pieniądze to bierz i szukaj synchronizatora biegów 3 i 4 najlepiej kompletnego bo to w nich leci notorycznie a roboty przy tym nie wiele za to z ceny można ładnie zbic.

Oba fajne ale MF młodszy i to sporo . No i cóż 92 rok to jeszcze modele robione z myślą o trwałości i marce a nie o zarabianiu na serwisie

ja mam od tygodnia

zamieni ZT w robocie   . kiedyś takim jezdziłem  .prosta maszyna i ekonomiczna , kupiłem go bo naprawdę jest niezmęczony 7 tys godzin .i przedni tuz potrzebny do  do siewnika kukurydzy.

Massey jest jak kobieta- lubi gdy się o niego dba. A ceny części nie są aż takie straszne. Znajomy w 6290 robił półbiegi bo tylko jednego już miał to części nowe od korbanka wyszły go 3tyś, tarcz sprzęgła około 1tyś. Fakt że jak pytał ile za zrobienie na warsztacie u korbanka to powiedzieli mu że około 20 tyś...

zazdroscisz ze nam o tym piszesz??

Jack a może współczuje naiwności.

Chodzi o niektórych rolników którzy kupują sprowadzone z zachodu ciągniki i wierzą w przebieg 3-4 tys mth w 15-20 letnich ciągnikach.