rozsiewacze wapna i nawozu (Strona 5 z 14)

Ja mam na taśmę i wałek WOM napędzający talerze, ale łańcuchowy ma sąsiad i mam porównanie.
Łańcuchowy bardzo dobrze radzi sobie z grudami, zamokniętym wapnem itp, ale minus jest taki, że jak troszkę mokro lub po wilgotnej uprawionej ziemi to oblepia napęd i ślizga się po kole. Przy napędzie z wałka tego nie ma, ale za to nie każdy towar taśma gumowa poda na talerze. System napędu talerzy w obu prosty i mało awaryjny.
Ja mam swojego dopiero 3 sezon i dotychczas u mnie rozsypał max 100 ton dolomitu i 20 ton piachu na boisku piłkarskim to za wiele nie mam do opowiedzenia, ale pokrycie ma bardzo ładne.
Mam używane opony 12,4-28 i zastanawiam się nad zmontowaniem kół od c-330 i w ten sposób go podwyższyć aby szerzej sypał.

ja mam właśnie coś takiego  https://www.google.pl/url?sa=i&rct= … 0621101725 ogółem sieje bardzo dobrze tylko mógłby być troche wyższy bo te talerze przy samej ziemi chodzą, no i jak jest mokre wapno to zawiesza sie na tych blachach w skrzyni.A oś była u nas wzmacniana po tym jak zrobiła trach na polu rurą 10mm, napęd na kole się nie ślizga bo jest regulacja nacisku więć większego problemu nie mamy.

O FORTSCHRITTA TRZEBA DBAĆ,TO NIE ŻADNA CHIŃSKA BLAĆ,BO TO DO DZIŚ JEST SPRZĘT FEST I DLATEGO JEST THE BEST!!! Gdy ci smutno,gdy ci źle,idź do kuchnii,nażryj się...   
+7/-0

Dawaj szczegóły: cena, foty, wszystko....

to w dobrych pieniadzach kupiłes sam brałbym bez zastanowienia

z tą kierownicą to masz podobnie jak w moim,łatwo to skrzywić,a na podłodze to mam taką przedziałke,a w tym chyba nowa podłoga dana co? ale w ładnym stanie podobnie jak mój.

O FORTSCHRITTA TRZEBA DBAĆ,TO NIE ŻADNA CHIŃSKA BLAĆ,BO TO DO DZIŚ JEST SPRZĘT FEST I DLATEGO JEST THE BEST!!! Gdy ci smutno,gdy ci źle,idź do kuchnii,nażryj się...   
+7/-0

Właśnie oglądałem taki z przedziałką na dnie, ale okazał się padaką. W zasadzie pola mam odkwaszone, średnio od 6-7ph. W tym roku dokupiłem 4ha i muszę powapnować, bo teraz wszystkie buraki muszę siać na swoim, i uważam ,że to po prostu się opłaca.
Marku dobrze mówisz, bo na tych kołach to nieźle dostaje, bo w tej chwili prawie się równoważy. Na ten rok już zostawię w spokoju, bo nie będę miał kiedy. Chciałem kupić coś takiego,żeby nie dłubać za długo.

trzeba bardzo uważać, aby nie pogiąć talerzy przejeżdżając przez nierówności

Odkąd mam (w 1/4) rozsiewacz sieję tylko na ściernisko, jest wtedy poprzez wszystkie uprawki dobrze wymieszane. Koła 10 " a 11,5 " po uprawionej glebie to duża różnica, na ściernisku nie. Grzegorz jak za te pieniądze siewka super. Zastanawia mnie tylko czy te łapki na łańcuchach będą dobrze pracować, w oryginale przyspawane są do ogniwka poziomego i przylegają do podłogi.

w moim czeka mnie wymiana podłogi i zrobie też na płasko bez dziubka na środku, myślałem żeby rozszerzyć łańcuchy całkiem na boki i zrobić listwy jak w gnojarze tylko wtedy mógłby być za duży opór na kole do napędu