1,501

Odp: Ręcę opadają.

Wczorajsza awaria przy 517 koło do wymiany ale na szczęście mam inne
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4cc41ebb7e71.jpg

1,502

Odp: Ręcę opadają.

Nie znam sie na tych bombajnach ale co było w tym otworze¿?

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....

1,503

Odp: Ręcę opadają.

Sprężyna na tym kole jest bardzo niebezpieczna.. trzeba uważać i miec dobry ściągacz

1,504

Odp: Ręcę opadają.

w tym otworze była szpilka z kulkami, a z tą sprężyną to mniej kłopotu jak w 514

E 516 na części
Telefon 695 076 269

1,505

Odp: Ręcę opadają.

Ja mam problem z hl jak kupiłem to hamulce były w dwóch czyli w pierwszej i drugiej dziś łączymy i ipa nie ma nie hamuje ani jedna ani druda ale jak odłącze drugą to pierwsza hamuje zmiana przycep to samo co to morze być

1,506

Odp: Ręcę opadają.

rozdzielacz w przyczepie ci padł,

Leszek   dla kolegów'

1,507

Odp: Ręcę opadają.

Ręce opadają... pojechałem kosić chce wysypać kurde coś ciężko idzie aż pasek od wysypu zakwiczał , szukam przyczyny znalazłem -rozsypane łożysko to na końcu żmijki w rurze ,wymontowałem stare , jazda po nowe założyłem ok działa ,składam rurę uje*bał się ten mały kawałek płaskownika co za niego ten zatrzask od rury łapie ,odkręcam całe to ustrojstwo żeby pospawać (jakoś nie mam zaufania spawać przy kombajnie jeśli można coś wymontować) przy okazji strzasnąłem palca , ponadto staruszek pojechał belować zrobił 4 belki pas pękł , jakby tego było mało w przyczepie "szóstce" rozsypało się łożysko w kole i na dziś i jutro muszę się męczyć 3.5 tonówką... piękny dzień nie ma co.

1,508

Odp: Ręcę opadają.

Idź i zobacz na buty bo chyba w w gówno wdepnąłeś aby mieć takiego pecha  wink

1,509

Odp: Ręcę opadają.

O ja pierd... Nie wierze w to ale przywiąż czerwoną wstążkę może jakaś łajza zazdrości tak miałem rok temu przy kombajnie ciągle coś

1,510

Odp: Ręcę opadają.

Ja zamiast wiązać wstążki staram się mieć graty przejrzane. Gwarantuję większą skuteczność.

1,511

Odp: Ręcę opadają.

Grzegorz89 uwierz kombajn był rozebrany prawie do zera przez jedną osobe i złożony przez jedną osobe i ciągle coś takie duperele się psuły

1,512

Odp: Ręcę opadają.

Ja wiem dokładnie jak to jest. Sam zmieniłem kombajn i na początku takie bzdury wyłaziły teraz czekam na coś grubszego tongue

1,513 Ostatnio edytowany przez Pajej (2015-08-02 09:45:26)

Odp: Ręcę opadają.

Nie chce wierzyc w takie cos jak urok, ale miałem takie przypadki ze innego wytłumaczenia nie ma, ale duzo by mówic o tym

Rece opadaja wczoraj:
Wyjaźdza, o 10 do przenicy 17% a w piatek miała 14,5. czekam do 15godziny i miała 15% zajeżdzam do innej odmiany no i jest w okolicach 14% ukosiłem przyczepe ok 10t w rozrzucie 13,1 - 14,8% masakra ludzie juz po żniwach a ja zacząć nie moge rece opadaja

Rolnik z powołania:-)

1,514

Odp: Ręcę opadają.

Pajej ja nawet nie zacząłem kosić ogolnie nikt u nas nie kosi dopiero rzepaki ruszają ale wszystko mokre

1,515

Odp: Ręcę opadają.

Ja dopiero w tygodniu zaczne, niby bizon zlozony ale gdzies chuczy i trzeba szukac grzechu.. A u mnie rece opadaja bo bydlaki strasznie wredne normalnie nigdy tak nie bylo.. chyba przez to ze wieksza polowa to mlode...Dzis  z rana sie nabiegalem ze szok, jak spierdzielila jalowka bo krylismy bykiem a ona potem dostala szalu i poszla.. Za godzine dzwoni sasiad ze nasze drugie bydlaki u niego sa i jechalem lapac.. Normalnie co zrobisz i tak zrobia po swojemu, wszystko rwia lamia i nic nie pomaga nawet bardzo mocny pastuch...

GG : 9860720  smile
Minął dzionek ciężki, długi, ch*j mu w d*pe bedzie drugi big_smile

+33 / -0 (chyba wink)

1,516

Odp: Ręcę opadają.

A mi w tamtym tygodniu poszła pompka sprzęgłowa w 323 i pękł wahacz w rusku t 25. Dobrze, że mam pola blisko i terenowy wózek widłowy, bo nie miałbym czym ziarna zwieźć i słomy. W forszu po przysłaniu części do regeneracji pompki przez Pana Piotra okazało się że moja nie jest oryginalna tylko taka jak od hamulców w 300. Kolejny dzień przestoju. Kiedy już wszystko poskładałem  na "pusto" sprawdziłem czy włącza się WOM. Wczoraj wziąłem  prasę i w pole a tu nie idzie włączyć wałka.
Po zjeździe do  domu okazało się, że muszę wyregulować drugi stopień. Ale żeby tego wszystkiego nie było za mało to rozrusznik zaczął się zawieszać. Uroku raczej nikt nie rzucił, bo mój tato wierzy w te pierdoły i mam w kabinie dużą czerwoną wstążkę.

1,517

Odp: Ręcę opadają.

Pajej nie płacz ja dopiero rzepak skończyłem. Nie przejmuję się jednak tym za bardzo, bo żniwa to nie wyścigi. Jeszcze nie zdarzyło się żebym nie wykosił, i żebym mokrego nakosił. Każdy zdąży.
A i Pany nie płaczta tak :d Póki ręcę zdrowe to wszystko się naprawi i zrobi. A opaść zawsze zdążą.
No to podniosłem morale na Forum, idę po traktor big_smile

1,518

Odp: Ręcę opadają.

ja też się mam za swoje wymieniłem w środę wałek trójkąt  i gumę na dzwonie a dzis się znowu rozsypała guma taką kupiłem jeszcze fajnie wyglądała .  zjazd do domu rusztowanie sciągamy wymieniamy przy okazji łożysko , składamy z bratem dwa  50 letnie niedzwiedzie na rusztowanie dzwon w rękę i do góry a tu *** deski pod nami pękły i z tym dzwonem na rusztowaniu oba zawiślim  brat łokieć stłuczony a ja noga i cały bok obity . BHP się kłania i to bardzo .siedzę już w domu maściami osmarowany i czekam jak minie noc , rano do kombajnu chyba ładowarką mnie wrzucą . ała ała  stare deski .

Leszek   dla kolegów'

1,519

Odp: Ręcę opadają.

Okład z młodej piersi polecam.

Nie ma że się nie da, jak się nie chce to się nie da...;)

smile E-516 na części. smile

1,520

Odp: Ręcę opadają.

ciężko bedzie   . nic nie wymyślę w tym temacie ,,, ślubna czujna jak pies podwójny

Leszek   dla kolegów'