Odp: Żniwa 2015
Wy pomalu konczycie a u mnie odrostow w ciul i trzeba czekac... ale idzie kosic pomalu gdzie nie ma zieloneo
![smile](https://forum-fortschritt.pl/img/smilies/smile.png)
Minął dzionek ciężki, długi, ch*j mu w d*pe bedzie drugi
![big_smile](https://forum-fortschritt.pl/img/smilies/big_smile.png)
+33 / -0 (chyba
![wink](https://forum-fortschritt.pl/img/smilies/wink.png)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Żniwa 2015
Strony Poprzednia 1 … 10 11 12 13 14 15 16 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Wy pomalu konczycie a u mnie odrostow w ciul i trzeba czekac... ale idzie kosic pomalu gdzie nie ma zieloneo
A u nas tak gorąco i suszy ze idzie oszaleć ... wody brak totalny w studniach robi się sucho ... a to nie dobrze ....
w polu nikt prawie nie robi bo nic w ziemię nie wchodzi ... pojechałem podorywkowym to zero reakcji a jak już wejdzie w ziemie to świata nie widać taki pył
Mnie został aż cały 1ha i to w dwóch kawałkach gorączka niesamowita wczoraj w kabinie miałem przeszło 40 stopni dobrze że lodówka jest to chociaż woda do picia chłodna ,a na przyszły rok bez klimy się nie ruszam
Spokojnie w takich upałach i klima gówno daje ... wczoraj co prawda w robocie miałem przygodę ... ładując auto w pracy któreś z kolei w ładowarce klima na full i czuje że mi gorąco i się ze mnie leje ... a słońce świeci niemiłosiernie ... i zemdlałem dostałem hipotermii przegrzania organizmu ... tyle co miałem jeszcze świadomosci i zadzwoniłem do kolegi że odpływam wyciągneli mnie z maszyny na pogotowie i po robocie ... a teraz mam brak siły totalnie ... więc uważajcie i to bardzo .... ja myślałem że takie upały nie straszne ale nieee jeszcze raz uważajcie na maszynach bo to się może źle skończyć !!!
Wczoraj miałem nie ruszać się w pole ale przyszedł sąsiad żeby mu skosić gorczycę, pojechałem o 18 ale i tak nie szło wyrobić w kabinie, w przyszłym roku wołam speca od klimy i niech uruchamia bo wszystko jest ale klima nie działa. W tej chwili 47 stopni w słońcu a w cieniu 35, ciekawe co będzie po południu
Oj grzeje 31' w cieniu..
grzeje brak termometra w słońcu a w cieniu 39 więc jest ciepło ... patrzę na borzozy na ogrodzie i uschły całe brązowe na żywopłocie liście pozwijane i opadaja .... ciekawie i to bardzo buraki wszystkie leżą na ziemi od tygodnia jest susza ... właśnie wujaszek wrócił z rybek z Odry i stan wody jest pomniejszony o 2m od tego co było zazwyczaj
W cieniu 35. kosiłem pszenice ale dałem spokój, szkoda zdrowia i maszyny. Jade sprzedać wczorajsze żyto. Wieczorem będę kosił dalej...
u mnie 37 w cieniu i "kozaki" koszą bizonem, szacun
ja dzisiaj o 13 zakończyłem żniwa 2015. Awarie to na pierwszym polu zaciął się zawór od rozdzielacza (wystarczyło wykręcić i rozruszać), jeden nożyk w kosie pękł i kabelek przy kontrolce od ładowania się upalił. W tym roku poszło jak nigdy. Kombajn zasłużył na pochwałę. Wieczorem nieco go odmucham, odepnę heder na wózek i do stodoły bo ponoć jutro jakieś burze.
Zjechaliśmy na obiad i odpocząć, kosimy mieszankę jęczmień + pszenica z sieczkarnią olej 90 woda 75 stopni, w cieniu 37. Kombajnista ciśnienie 125/85 ja 130/85 wiec wszyscy dajemy radę zostało 1,8 ha pojedziemy przed osiemnastą to spokojnie zdążymy.
ja skaczyłem
ogólnie 2 żyletki woda 90 sucho jak cholera pierwszy raz w życiu sie zakopałem w piasku moze za 2 tygodnie podorywka jak popada siewy na koniec września widze cieżko pewnie w pażdzierniku posieje bo w piasek to wywieje i wiatr zabierze hujowo to wyglada w koninskim
ja bym jeszcze pokosił ale nie mam co w naszym rejonie po żniwach ,
Ja z podorywką czekam na deszcz, nie ma szans żeby pług wszedł w ziemię
Ja mam 3,5ha skoszone. Skosiłbym może jeszcze z 1ha ale.... najpierw się *** włącznik prądu w kombajnie a potem.......... pier**l rurą od wysypu w drzewo - gałęzie wygieła się no i do wymiany .... teraz popadało i spokój...... wypije browara obejrzę film przelecę żonę i idę spać...
Ubezpieczyłem kombajn od takich tam zgłosiłem szkodę zobacze ile to warte....
Wczoraj pękła oś w podajniku zbożowym ,dziś walnął ślimak wysypu na dnie zbiornika dostać nowego nie można i trzeba było kilka godzin regenerować . Przez dwa dni skosiłem 3ha. a kiedy skończę ? Robię to co Krzysiek i jutro znowu trzeba rano wstać .
Koseś a mi tylko obcięła się śruba na krzyżaku łącząca z tym ślimakiem, ręczny rozładunek,no i nie skończyłem zostało na 1,4 ha. Po południu 2 pożary w okolicy.
Przed chwilą znowu straż gdzieś gnała.
Żniwa 2015
dzień pierwszy - kombajn po reanimacji, jedziemy w pole 3,3 pszenicy cienkiej jak dupa węża, kosi, ale nie podaje do podajnika, klucz 16 kilka kliknięć młotkiem w regulację palców nagarniaka i podaje.
Skoszone, ale nie chce wysypać ze zbiornika, taka tego roku pszenica. Pomolestowali i wysypało.
dzień drugi - Wiozę wczorajszy urobek do skupu, a tu Zonk, pszenicy nie biorą bo magazyn swoją zasypali, mediacje zaowocowały opróżnieniem pojazdu. W tej sytuacji startujemy na pszenicę 5 ha, najlepszą co ma być dumą gospodarza itd. Uporczywe zmuszanie kombajnu do opróżniania się zakończyło się dziurą 15cmx20cm pod ślimakiem na łuku, poza tym rozsypał się pas wariatora motowideł,
dzień trzeci - no to żeby nie kombinować na szybko heder dostał kompletny wariator i pas, no i wykutą łatę z blachy 2mm, uszczelnioną tubą siliconu i solidnie przymocowaną na śruby i nity. Kończymy piątkę :beer:
dzień czwarty - przegrupowanie, jedziemy na owies na banicję, temperatura, że można odstawić łyżkę, ale co tam, w aucie transportowo-serwisowym zimnej mineralnej skrzynka jest cały czas, no to przytrafił się wytrząsacz zabity słomą i czyszczenie. Sama radość 38 w cieniu, pod kombajnem jeszcze kilka. Po godzinie startujemy i kosimy, kosimy i pewnie byśmy tak katowali siebie i sprzęt co właśnie słyszę za oknem, ale główka kosy powiedziała: -Stop orkiestra, na dzisiaj wystarczy, a za nią chórem szczotki w alternatorze zawołały: -Do domu!
Na razie średnia ok 3ha/dzień. :beer:
Pszenica ok 3,5 tony średnio z ha, owies na razie wychodzi ponad 4 o dziwo.
Do spania
CDN
w tym roku 2 razy bęben w rzepaku i sieczkarnia 3 razy ... Ale rozwiązanie w mojej sieczkarni jest tak genialne, że 10 min i wyczyszczona. Bęben to półtora godziny w słońcu
Żniwa 2015 zakończone! Jedyna awaria to łożyska w żmijce od wysypu w zbiorniku wymieniłem wszystkie żeby już do tego nie zaglądać koszt nie wielki jak się ochłodzi to tylko czyszczenie i odpoczynek do następnego sezonu oby znów bez awaryjnego.
Strony Poprzednia 1 … 10 11 12 13 14 15 16 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Żniwa 2015
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo