Odp: Uprawa bezorkowa
Dzień czasu ostrzyliśmy talerze i jest w tej chwili dociążona. Myślę, ją przerobić na pół zawieszaną, lub kupić gotową jakąś ruską.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Pokój do pogawędek » Uprawa bezorkowa
Strony Poprzednia 1 … 52 53 54 55 56 … 128 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dzień czasu ostrzyliśmy talerze i jest w tej chwili dociążona. Myślę, ją przerobić na pół zawieszaną, lub kupić gotową jakąś ruską.
to talerze się ostrzy???
W małej talerzówce same się pieknie ostrzą, a w drugiej agromasza, to te talerze są dobrej jakości, ale nie ostrzą się wcale. Kat jest za mały i one jakby się toczą po ziemi.... nie jestem z niej za bardzo zadowolony,
Trzeba Panowie sie zebrac i jechac do Marka na szkolenie na temat maszyn do bezorki na zywo inaczej jest niz czytajac przez internet Tylko trzeba wziac ze soba jakies dobre % załączniki za pokazanie wszystkiego
Jak by co to po drodze możecie wpaść do mnie bo po % u Marka daleko nie dojedziecie , a że mam domek gościnny to i wycieczka może przenocować .
Panowie mam przedni podnośnik ile mocy potrzebuje kosiarka czołowa ok 3m? Kosić w żniwa po samej ziemi też nie chciałbym, a wolałbym zmulczować ścierń. Choć typowy mulczer byłby najlepszy. Tak myślę, o tym bo prościej byłoby zaorać i nie kombinować jednak już widzę, jest dobrze a może być jeszcze lepiej. W zasadzie chodzi o pola po pszenicach.
Nie przesadzaj poprostu trzymaj nisko heder. Trzeba się przyzwyczaić. Jak chcesz coś kombinować to zrób automatyczne sterowanie wysokości.
talerzówka musi być ciężka, i tego się nie oszuka. moja zrobiona na talerzach i sprężynach burego wchodzi i miesza wszystko i zawsze a oryginalna u znajomego najczęściej skrobie tylko po wierzchu bo za sucho, lub za dużo słomy czy zielska.
Gdzie orzą? W ogóle oni mają pług? Będę się z nimi widział to zapytam.
Tak wygląda próba orki na jednym z moich pól.
To strasznie ciężka ziemia, trudna do uprawy. Miał być tam jęczmień ozimy, ale ściernisko zrobione po pszenicy gruberem, przez suszę w ogóle nie skiełkowały samosiewy. Myślałem żeby przejechać jeszcze raz gruberem i posiać w to jęczmień, ale samosiewów będzie co niemiara. Może posieje jeszcze raz pszenice, tylko jaki to da plon ? Raczej na pewno nie będę tego orał.
talerzówka musi być ciężka, i tego się nie oszuka. moja zrobiona na talerzach i sprężynach burego wchodzi i miesza wszystko i zawsze a oryginalna u znajomego najczęściej skrobie tylko po wierzchu bo za sucho, lub za dużo słomy czy zielska.
Marku tylko twoja ma wagę i jeszcze jedna bardzo ważna rzecz czas w jakim ty wykonujesz pierwszą uprawkę zaraz za kombajnem gdzie jest jeszcze przez kilkanaście godzin wilgoć w ziemi.
A tak na oko jaką ona wagę pamiętasz może.
na oko to chłop... niedługo będę miał wagę i poważę maszyny
Tak patrzyłem na ceny 3metrowych ruskich talerzówek i na drugi rok musi być taka. Zostało mi po pszenicach z 5hektarów, reszta to jęczmienie lub rzepaki z którymi nie ma kłopotów. Mam parę kawałeczków na których posieję pszenicę w pszenicy coby nie latać z opryskiwaczem i kombajnem i to najwyżej przebronuję po siewie....
Marcin daj sobie spokój z tym jęczmieniem siej pszenicę jak była w tym roku to za rok też będzie. Ja sieję trzeci raz a w planie jest czwarty. Nie wiedzę spadku tylko wzrost plonu a robactwa i grzybów jakoś więcej też nie ma...
Samosiewy - docisnąłeś dobrze po zerwaniu ścierni?
Marcin daj sobie spokój z tym jęczmieniem siej pszenicę jak była w tym roku to za rok też będzie. Ja sieję trzeci raz a w planie jest czwarty. Nie wiedzę spadku tylko wzrost plonu a robactwa i grzybów jakoś więcej też nie ma...
Samosiewy - docisnąłeś dobrze po zerwaniu ścierni?
Tylko gruberem z wałem rurowym. ale było tak sucho, że nic nie powschodziło. Chyba tak zrobię/ a jęczmienie pójdą po rzepakach. Mam wielki dylemat z tym nieoraniem w tym roku, do takiej uprawy mam tylko grubera z 7 łap ze "skrzydełkami" i tak myślę by po faceli też nie orać, a tam z kolei chce dać żyto. Nie wiem czy zimą nie wezmę się za stworzenie czegoś na wąskim dłucie.
Panowie czy już wiadomo czego niektórzy bezorkowcy pooraali swoje pola? Jestem ciekaw co było przyczyną.
Raz na 4-5 lat trzeba zaorać, górną pruchnice przerzucić na dół,poprawić strukture gleby,no i ze względu na nornice czy inne gady.
Co było przyczyną? Często jest tak jak przychodzi nowy zarządca i jest orkowcem... U Stokłosy już ładnych parę lat robią bez pługa i źle to nie wygląda. Jednego roku jedno pole koło mnie zaorali ale wyglądało to jak psu z d...
bo było sucho, i pewnie myśleli że wyorzą wilgoć . Jak nie było zerwane ściernisko i wilgoć poszła w p....du, to święty boże nie pomoże.
Panowie czy już wiadomo czego niektórzy bezorkowcy pooraali swoje pola? Jestem ciekaw co było przyczyną.
Grzesiu na razie nie ma nikogo w mojej okolicy od niuch u mnie maja 60 hektarów reszta w siedzibie firmy 20 km ode mnie.
PS.
Może tak jak Marek pisał.
Strony Poprzednia 1 … 52 53 54 55 56 … 128 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Pokój do pogawędek » Uprawa bezorkowa
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo