Odp: GG FORUMOWE
Wczoraj kosiłem kukurydzę nakosiłem zestaw na suszarnię i uchachany wracan do chałupy , wyjeżdżając z pola zamknąłem drzwi od kombajna a że lekko się przycieły szarpnąłem dwiema łapami , jak poszły to nie zdążyłem łapy zabrać i palec poszedł w pi..u. No dobra paluch wisi na skórze a do chałupy 15 km ,nic miód na tłoki iposzedł , zanim dojechałem to w kabinie jak w żeżni , żona zawozał mnie na pogotowie myślałem że utną i po sprawie a oni nastawili i przyszyli ,w poniedziałek kazali jechac do jakiegos tam specjalisty .
O rany czy mty teraz D wytrzesz?!
a tak na poważnie to jak teraz doisz? jak funkcjonujesz?
Jak sprawa wygląda, goi się?
jakie silniki są najlepsze do zagazowania?
czego unikać?
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]