Ceny zboża,mleka,świnek,nawozów itp. w waszych regionach. (Strona 99 z 145)

Właśnie parametry przyjmijmy że ''spadają'', waga też. Policzyć koszty ładunku transportu to nieraz gorzej wypada jak sprzedać prosto spod kombajnu..

I tak obejrzałem aagrobiznes i medialnie nagonka na obniżki... Na początku było mniej jak 30% , później 30% a teraz już ponad 30% zboża w magazynach u rolników. Nie dają nam nadziei na lepsze ceny... Pszenica w tej chwili znowu u mnie spadła 600-640zł brutto.

Jack oby ! Dziś doszedłem do wniosku ze chytry dwa razy traci, mogłem sprzedać i byłby spokój, ale zawsze liczy się na więcej. Ja myślę, że jak zaczną trąbić o wymarznięciach to może coś dygnie. Ogólnie myślę, podpisać z kimś jakiś kontrakt na zboże i pozbyć się zaraz po żniwach. Przyjdzie wiosna to będę się za tym kręcił, bo co roku ta sama sraczka a mam już tego dosyć. Jak zaczynałem gospodarzyć to jak się przytrzymało ziarno do wiosny to cena zawsze była większa, a teraz jest jak jest,.

Ja dziś zrobiłem 100km byłem w świeciu po opryskiwacz. Chłop od którego kupowałem ma 60 ha  z czego 30 do przesiania. Pod drodze tragedi nie widziałem  bo wokół były słabe ziemie więc żytko i żytko, ale jak tylko coś lepszego się trafiło to zaraz brązowy zgnity placek.
W 2012 po takiej akcji ceny poszybowały o 20% w 15 dni.

Paweł dobry z Ciebie Człowiek, podniosłeś mnie na duchu

To czekam na info

Paszowa 630 netto

W piątek zawozilem pszenżyto po 631 brutto dwa takie transporty i było 24 tony.

Pszenica jest po 660 w paszarni. W skupach jakościowa po 650 a paszowka po 630

u mnie po 580zl ale jeszcze nie sprzedaje moze pojdzie w gore