Gówno tego pola jest, rolnictwo u mnie to dodatek które było hobby, jest teraz nie wiem czym, trochę gór mam i tam kuca, a pewnie ze bym dokupił tylko tego trochę wychodzi, no i silnik trzeba wyciągać a czasu na to brak, ten 150 to z głowy sobie już wybiłem
No i tak ogólnie sam nie wiem co chcę, może motor załozę większy, bo trochę kuca jak się przyczepy targa ze zbożem na handel, no i ogólnie między drugim a trzecim szosowym to by się półbieg przydał
Najgorsze z3le na tej lubelszczyźnie nic nie ma nawet takiego 303 żeby porównać i zobaczyć co do przeróbki by było- jakaś depresja mnie złapała wiosenna wszystko pod górę
W końcu się udało...............
Rolnik hobbbysta ( zmieniam hobby na wino kobiety i śpiew
Specjalista od "burz"