Ręcę opadają. (Strona 114 z 263)

Otwórz te denka i ustaw na skrzyni mniejszy wysiew. Robisz próbę kręconą? Denka ostro w dół to owies więc sam nie wyleci. Musi się dać ustawić. Trochę winne może być to że masz lekko skorodowane blachy przy kółkach i ziarno się nie ślizga ale to nie tak istotne. Ja ustawiam denka tak by przynajmniej było miejsce na postawienie ziarna owsa pionowo.
Co prawda inny siewnik ale to szczegół. I też w polu wyjdzie co innego bo dochodzą wstrząsy.
Ości z jęczmienia + długi owies i to są efekt.
20 lat......... a u mnie 2 lata max.  Ale wiem jak to jest mam takich sąsiadów.
Wieź to wymień wydaje mi się że na dłoni masz przynajmniej 4 owsiki ( nie mylić z robakiem z tyłka )

Wiem właśnie. Chętnie bym zasiał 2ha nowego owsu lecz to nie ode mnie zależy.. Zboże czyszczone było lecz dziś będe czyścił zboże na siew z trawą to zmienię sita na mniejsze..

GG : 9860720 
Minął dzionek ciężki, długi, ch*j mu w d*pe bedzie drugi

+33 / -0 (chyba )

To po co gips?

rozsiewaczem trzeba było rozrzucić i tez by było

gips po to, że małe dziecko to nie usiedzi, a stopa (staw skokowy) jakiś czas powinien być odciążony i jak najmniej poruszany...jest wysięk w środku i zasinienie na wierzchu...coś jak zwichniecie i stłuczenie w jednym...

... teściowa schodzi mi z drogi.. stara się jak najmniej rzucać się w oczy...    ... i dobrze...

Od dziś pytaniem mamsia na długo????
UUUU to mamusia nawet herbatki nie wypije

Przychodzi facet na pogrzeb teściowej z kolegą.
Facet po nocnej imprezie podchodzi do trumny i nagle przytula się do martwej teściowej
Kolega mówi do Faceta. Co ty robisz, przecież za jej życia zawsze uważałeś ją za Tragedie!
Facet odpowiada!
Tak ale po wczorajszym wieczorze to co innego!
Kolega mówi jak to co innego? Przecież to zołza była!
Facet mówi Tak ale mam takiego kaca a Ona jest taka zimniutka.

Panowie ja mam problem i ręce mi opadają do ziemi! Mam poj....nego sąsiada nowo wybudowanego ze świata, który jak mi zboża nie zajeździ to śmieci na pole rzuca albo słomę kradnie. To wszystko to H...! Od dwóch lat systematycznie zajeżdza mi 15arów uprawy bo jest to pole narożne. W tamtym roku na jego życzenie wyorałem bruzdy jak 150 i to samo, nawet Tirami jeżdzą do niego po moim polu. Dziś zakopaliśmy słup dębowy a po dwóch godzinach go wyrwał i ukradł. Kór...! Nie wiem Co z tym Deb...em zrobić! Brak mi już pomysłów a wiem że złośliwością przegram mimo, że On jest Mega złośliwy i ma się za nie wiadomo kogo!

To bronę wykopie i ukradnie!