Wiosna 2016 (Strona 17 z 27)

A ja patrzę, żeby przestało lać. Co chwilę dolewa i mokro na polu. Ogólnie tylko spokój nas może uratować, Także spokojnie Panowie każdy się obrobi

Do mnie małe kapuśniaki dochodzą, na razie nie jest źle. Saletrę rozsianą na rzepak też zaraz troszku polało. Tylko tych jarek zrobiło się dużo, może jeszcze 1,5 pszenżyta jutro przesieję. Pszenżyto jare zasiane zaraz po świętach, za tydzień niektóre ozime w okolicy przerośnie.

Ojciec przyniósł roślinkę z pszenicy,ale chyba to akurat było żyto, to już dawno na skracanie się nadaje, a jeszcze od chwastów nie pryskane... Ogólnie Krzysiek to u Ciebie jest to co ja pisałem wcześniej, że zboża jakby nie krzewiły się tylko strzeliły w źdźbło.

Grzegorz ja żyto skróciłem a teraz jak się da ponad tydzień po skracaniu będę dopiero chwasty ganiał. dwuliścienne  są dość duże miotła gdzie nie gdzie.

Krzysiek to pszenżyto co dziś przesiewałem -12,5ha- miało to samo. Okolo 6ha było wogóle za rzadkie, 0,5ha mogłoby zostać a pozostał 6ha obsada na minimum ale zero chęci do życia. Taniej wyszło całe przesiac niż kombinowac z magią nad tym..

żyto być może bedzie rekordowe

u mnie akurat psznice ładnie sie rozkrzewiły, juz trzeba skracać ale pada, dostała już 140N jeszcze poprawie  teraz po 150 kg mocznika i bedzie z niej

ja i tak mam miejscami koleiny po kolano, lepiej niech sie teraz wypada niż w żniwa

u nas to samo trochę prysłem na skracanie i pada od nocy 25 już spadło a pokazują cały weekend taki zabraknął mi jeden dzień słońca i zdążyłbym z opryskami. Yokosław nie martw się u mnie to samo miejscami koleiny po kolana ale co zrobić więcej już nie będzie się topić