Słyszałem taką opowieść od kolegi ,ze koleś do myśliwego dzwoni, że nie wie co robić. Jechał na pole siać QQ a za nim parę dzików idzie i się nie płoszą . Zaczął siać a one od razu ryj w glebę. Co je odgonil na koniec pola to one wracały. Dopiero jak jakimiś foliami smrodu narobił to poszły. Masakra .... dwa razy się pytałem czy sobie ze mnie jaja robi. Przysiegal ze tak było.
A teraz w temacie. Co polecacie do podsiewacza do QQ ? Npk poszło ww glebę. Można dać mocznik? Jakiś granulat? Co kto stosuję ?
Fortshritt: ZT325-A , D038, B-201.
Ford NewHolland 7840, Lamborghini 653 DT,
URSUS C-360 , Caterpillar 428B,
Case Magnum 7210, MF 38